Seks na receptę dla osób niepełnosprawnych
10 stycznia 2017Elisabeth Scharfenber, rzeczniczka klubu poselskiego Zielonych powiedziała w ub. niedzielę (08.01.2016) na łamach „Welt am Sonntag” (WaS), że możliwe jest „sfinansowanie wsparcia w życiu seksualnym” dla osób niepełnosprawnych i ciężko chorych. Odpowiednie oferty doradztwa i dofinansowanie usług seksualnych mogą, w opinii polityk Zielonych, przygotować gminy.
Scharfenberg odwołuje się do holenderskiego przykładu. W Holandii niepełnosprawni mogą już liczyć na doradztwo i usługi u seksterapeutek i seksterapeutów. przechodzą w tym celu specjalne szkolenia. Koszty tych usług pokrywa nawet ubezpieczenie społeczne. W takim przypadku konieczne jest przedstawienie zaświadczenia lekarskiego, które potwierdzi, że dana osoba nie potrafi w inny sposób zaspokoić swoich potrzeb seksualnych i nie może sama zapłacić za świadczone usługi.
W Niemczech natomiast coraz więcej prostytutek oferuje swoje usługi w domach opieki społecznej – od masażu erotycznego do pełnego stosunku.
Brak akceptacji dla „prostytucji na receptę”
Propozycja polityk partii Zielonych spotkała się już w ub. poniedziałek (9.01.2016) z szerokim frontem odmowy. Budzi ona dezaprobatę federalnego ministerstwa zdrowia. Rzeczniczka ministerstwa stwierdziła, że usługi seksualne nie są częścią opieki podstawowej nad chorymi i ich leczenia. Podkreśliła też, że środki, jakimi dysponują kasy chorych pochodzą w dużej części ze składek ubezpieczeniowych i są przeznaczane na leczenie chorób.
W poniedziałkowym wydaniu ”Nordwest-Zeitung” rzecznik socjaldemokratów ds. zdrowia Karl Lauterbach stwierdził, że „prostytucja na receptę to zły pomysł”. Bardziej chodzi o to, aby uznać prawo do seksualności osób niepełnosprawnych, wymagających opieki i żyjących w domach opieki społecznej. Z kolei na łamach „Bild-Zeitung” w jego poniedziałkowym wydaniu, polityk stwierdził: „Potrzebujemy więcej intymności w domach opieki społecznej”.
Minister zdrowia w kraju związkowym Nadrenia-Palatynat Sabine Baetzing-Lichtenthaelter (SPD) sprzeciwiła się propozycji „seksu na receptę” w przekonaniu, że „taka oferta nie odpowiada potrzebom ludzi zarówno pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych”. Agencji ewangelickiej EPD socjaldemokratka przypomniała, że usługodawcy już w od wielu lat "poważnie traktują" indywidualne potrzeby osób niepełnosprawnych, a także ich życzenia, jak „preferencje w żywieniu czy samodzielne mieszkanie”.
Ministerstwo zdrowia Nadrenii Północnej-Westfalii zareagowało powściągliwie na propozycję polityk Zielonych. Rzeczniczka ministerstwa powiedziała, że „nie ma potrzeby podejmowania żadnych działań” a „temat nie jest nowy i dyskutuje się o nim od lat”.
Także w niemieckiej Fundacje „Bethel”, która posiada w całych Niemczech liczne zakłady opiekuńcze dla niepełnosprawnych, propozycja „seksu na receptę” napotyka na sceptycyzm. „Sądzę, że nie jest sprawą państwa, aby tę kwestę regulować i finansować” – powiedział agencji epd przewodniczący zarządu fundacji Michael Conty. Zaznaczył on, że wizyty prostytutek w ośrodkach dla niepełnosprawnych nie są zabronione.
epd, dpa /Barbara Cöllen