1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Schröder w USA, ONZ na podsłuchu, wybory w Hamburgu

Bartosz Dudek28 lutego 2004

Wizyta Schrödera w Waszyngtonie, skandal wokół zarzutów podsłuchiwania wysokich funkcjonariuszy ONZ oraz zbliżające się wybory do parlamentu miasta-państwa Hamburga to główne tematy w dzisiejszej prasie niemieckiej.

https://p.dw.com/p/BIQi
Zdjęcie: Bilderbox

Schröder za oceanem. Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung dopatruje się w wizycie Schrödera w Białym Domu obopólnego interesu.

Popatrzcie - oto scena dla szerokiej publiczności. Nie jestem trędowaty a głos Niemiec ma swoją wagę – to przesłanie Schrödera. A zaproszenie kanclerza do Białego Domu to dla osłabionego ostatnio Busha okazja do pokazania wyciągniętej w geście przebaczenia ręki” – pisze komentator Frankfurter Allgemeine Zeitung. "Schröder nie przyjechał do Waszyngtonu z pustymi rękami" – ciągnie dalej komentator. "Jego prezent to poparcie dla tureckich aspiracji akcesji do Unii Europejskiej. Również zainteresowanie Niemiec stabilizacją Iraku jest po myśli gospodarza, który zrozumiał w końcu, że Ameryka szkodzi sama sobie jeśli lekceważy nastroje w sercu Europy" – konkluduje komentator dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

ONZ na podsłuchu. Niemiecka prasa szeroko komentuje zarzuty pod adresem brytyjskich służb specjalnych. Jak wiadomo pani Clare Short, była minister do spraw pomocy rozwojowej w rządzie Blaira, twierdzi, że Brytyjczycy systematycznie podsłuchiwali rozmowy sekretarza generalnego ONZ. “ To nieważne” – pisze komentator dziennika “Die Welt”, “że pani minister działa jakoby z chęci zemsty na swoim byłym szefie. Ważne jest, że jej rewelacje nie zostały ani potwierdzone ani zdementowane... Lista podejrzanych jest tutaj bardzo długa – łącznie z Francją i Rosją. W obronie swego bezpieczeństwa narodowego niektóre kraje poruszają się w szarej strefie. Cel uświęca tu środki – ale przecież nie wszystkie" – konkluduje komentator dziennika "Die Welt". W podobnie krytyczny sposób sprawa ta kometowana jest przez inne niemieckie dzienniki.

Wybory do parlamentu miasta-państwa Hamburga. Według ostatnich przedwyborczych sondaży w wyborach tych grozi pat między CDU z jednej strony, a SPD i Zielonymi z drugiej. Dziennik "Süddetusche Zeitung" zauważa, że dla rządu Schrödera te wybory to nie tylko jakaś tam lokalna potyczka. “Gdy trzy lata temu, po 44 latach u władzy, wyborcy odsunęli SPD od rządzenia w Hamburgu, wyglądało to na epokowe wydarzenie. Nadzieja, że był to li tylko wypadek przy pracy tak łatwo się nie ziści ... jeśli SPD przegra te wybory w Hamburgu to będzie to ostatnia przestroga dla Schrödera – jeśli nie uda się tam, to jakże może się udać w całych Niemczech” – pyta retorycznie komentator dziennika Süddeutsche Zeitung.