Rosja wydala dwóch niemieckich dziennikarzy. Niemcy reagują
27 listopada 2024Jak zaznaczyło MSZ w Moskwie, rosyjski rząd jest zasadniczo gotowy do akredytowania nowych pracowników ARD. Może to jednak nastąpić tylko wtedy, gdy rosyjscy dziennikarze w Berlinie będą mogli normalnie wykonywać swoją pracę – poinformowało w środę ministerstwo.
Jak twierdzi rosyjskie MSZ, wydalenie niemieckich dziennikarzy to odpowiedź na działania niemieckich władz przeciwko rosyjskiemu nadawcy Pierwyj Kanal. Kierownictwo tej stacji oświadczyło, że jego berlińskie biuro zostało zamknięte przez niemieckie władze, a korespondent i operator kamery otrzymali nakaz opuszczenia kraju.
Niemieckie MSZ odrzuciło to twierdzenie. – Rosyjskie zarzuty są fałszywe – oświadczył rzecznik ministerstwa w Berlinie. Jak dodał, niemiecki rząd nie zamknął żadnego biura, a rosyjscy dziennikarze mogą swobodnie i bez przeszkód relacjonować wydarzenia w Niemczech.
"To całkowicie nieadekwatne"
Jeśli doniesienia o wydaleniu dziennikarzy ARD potwierdzą się, spotka się to z ostrym sprzeciwem Niemiec. – To całkowicie nieadekwatne działanie – oświadczył rzecznik. Jeśli wydalenie rosyjskich dziennikarzy wiąże się z pozwoleniami na pobyt, to leży to w gestii landów – wyjaśnił rzecznik.
Niemieckie MSZ jest w ścisłym kontakcie z niemieckimi dziennikarzami w Rosji. Jak dodał rzecznik, Niemcy "z niepokojem obserwują" działania rosyjskich władz przeciwko krajowym mediom, a także mediom zagranicznym.
Na początku 2022 roku w odpowiedzi na zakaz nadawania telewizji RT w Niemczech rosyjskie wydały Deutsche Welle zakaz działalności w Rosji.
(Reuters, du)