1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rok 2009: historia, wybory, dialog

30 grudnia 2009

2009 był dobrym rokiem dla stosunków polsko-niemieckich. Agendę spotkań dominowały historyczne rocznice oraz wybory. Wiele problemów nadal czeka na rozwiązanie, ale nie brakuje też nowych, przyszłościowych projektów.

https://p.dw.com/p/LCnB
Kanclerz Angela Merkel i premier Donald TuskZdjęcie: AP

Pozytywny bilans

Politycy i obserwatorzy w Niemczech oceniają rok 2009 w polsko-niemieckich stosunkach jako udany. Polityk CDU, Karl-Georg Wellmann ocenił atmosferę pracy jako bardzo konstruktywną. - "Współpraca na co dzień układa się bardzo dobrze, koncentrujemy się na konkretnych tematach i rzeczowe dyskusje dobrze wpływają na nasz dialog", ocenił Wellmann.

Karl-Georg Wellmann
Karl-Georg Wellmann (CDU)utrzymuje intensywne konktakty z PolskąZdjęcie: picture-alliance / ZB

Deputowana SPD do Bundestagu, Angelica Schwall-Dueren podkreśliła kontynuację w stosunkach polsko-niemieckich, także po zmianie rządu w Niemczech: - "To był rok obfity w rocznice i wybory, ale mimo to politycznie spokojny i bez wielkich turbulencji", dodała.

Wojna i pokój

Do najtrudniejszych rocznic mijającego roku należało 70-lecie wybuchu II wojny światowej. Kanclerz Angela dobrze sobie jednak poradziła przyjeżdżając na obchody tej rocznicy do Gdańska. W przemówieniu na Westerplatte kanclerz zapewniła, że "Niemcy zawsze będą świadomi swojej odpowiedzialności" i trafiła we właściwy ton mówiąc o cierpieniach wojennych, jakich Polacy doznali ze strony nazistowskich Niemiec.

Merkel nawiązała również do polskich obiekcji przed rosnącym udziałem środowisk wypędzonych w dyskusjach na temat historii i zapewniła w tym konkteście, iż jej naród "pod żadnym pozorem nie zamierza przeinaczać historycznych faktów".

Gedenkfeier zum 70. Jahrestag des Beginns des Zweiten Weltkrieges in Polen
Angela Merkel i Lech Kaczyński podczas obchodów 70-tej rocznicy wybuchu II wojny światowejZdjęcie: AP

20 lat wspólnie w Europie

Jubileusz, który był jednak najbardziej widoczny w ciągu roku, to 20 lat po przemianach 1989 roku. Okrągły stół, pierwsze prawie wolne wybory w Polsce, a potem upadek muru berlińskiego - te rocznice zdominowały agendę polsko-niemieckich spotkań.

Nie zabrakło też symbolicznych gestów: z inicjatywy przewodniczącego Bundestagu i marszałka Sejmu, Norberta Lammerta i Bronisława Komorowskiego przy Reichstagu stanął fragment muru ze Stoczni Gdańskiej, mający upamiętnić wkład Solidarności w przemiany 1989 r.


Nieuzasadnione obawy

Tym samym nie potwierdziły się początkowe obawy niektórych Polaków, iż rocznica upadku muru berlińskiego mogłaby przyćmić polski wkład w przemiany 1989 roku i zasługi Solidarności. Obchody roku 2009 wypadły pod tym względem zdecydowanie lepiej, niż jeszcze 10 lat temu. Wtedy Niemcy podkreślali rolę Gorbaczowa, Kohla i Reagana, tym razem uroczystości koncentrowały się na wkładzie ruchów oporu w Polsce i innych krajach byłego bloku wschodniego.

20 Jahre Mauerfall - Fall der symbolischen Mauer Lech Walesa Mauer aus Dominosteinen Flash-Galerie
Na uroczystościach 9 listopada w Berlinie Lech Wałęsa symbolicznie przewrócił berliński murZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Deputowana SPD do Bundestagu Angelica Schwall-Dueren jest zdania, że wspólne obchody większości rocznic się udały. Mimo to posłanka dodała, że choć w niemieckich obchodach rocznicy 1989 roku były liczne polskie akcenty, to jednak życzyłaby sobie, by wśród oficjalnie przemawiających podczas uroczystości 9 listopada przymawiał również szef polskiego rządu. - "Angela Merkel mówiła do Polaków zarówno w Krakowie, podczas uroczystości 4 czerwca, jak i w Gdańsku, 1 września. Na naszych uroczystościach przemawiali tylko przedstawiciele byłych państw alianckich. Uważam jednak, że powinien tam był zabrać głos również Donald Tusk", powiedziała Schwall-Dueren.

Nowy rząd stawia na polsko-niemieckie stosunki

W kampanii wyborczej największych partii (CDU/CSU i SPD) Polska nie odgrywała większej roli, bo stosunki bilateralne nie są w Niemczech przedmiotem politycznych sporów. Po wyborach nowe partie rządzące - CDU/CSU i FDP - opowiedziały się w umowie koalicyjnej za zacieśnieniem partnerstwa z Polską, a nowy minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle wybrał na pierwszy cel podróży zagranicznej Warszawę. Część komentatorów w Niemczech przyjęła ten wybór z zaskoczeniem. Nowy rząd zaznaczył w ten sposób chęć wzmocnienia roli polsko-niemieckiego partnerstwa w Europie.

Deutschland Erika Steinbach Bund der Vertriebenen
Erika Steinbach pozostaje trudnym tematem w bilateralnych dyskusjachZdjęcie: AP

Erika walczy, Angela milczy

Rok 2009 nie rozwiązał sporu wokół przyszłej roli Eriki Steinbach w tworzeniu rządowej placówki dokumentacji losu wypędzonych Niemców. Steinbach chce wejść do rady fundacji nadzorującej powstawanie centrum. Do wyborów w Niemczech współrządząca wcześniej socjaldemokracja blokowała wejście Steinbach do rady. Po wyborach także liberałowie kontynuują politykę blokady.

Angelica Schwall-Dueren pozytywnie ocenia kontynuację FDP w tej sprawie, ale i krytykuje, że kanclerz Merkel nadal milczy na ten temat. -"Ubolewam, że pani kanclerz do tej pory nie znalazła właściwych słów, by pokazać Steinbach, gdzie przebiegają granice".

Polityk chadecji Wellmann przyznał, że sprzeciw Polski wobec Steibach psuje atmosferę współpracy wewnątrz koalicji i jego zdaniem nie jest on uzasadniony. Polityk CDU uważa, że należy przekonać polską stronę, by nie sprzeciwiała się dłużej wejściu szefowej BdV do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".

Steinmeier Ukraine mit Sikorski
Szefowie dyplomacji Polski i Niemiec, Radosław Sikorski i Frank Walter Steinmeier, podczas wizyty w KijowieZdjęcie: DW

Wspólna misja na wschodzie

Kończący się rok 2009 przyniósł również postęp odnośnie tzw. "partnerstwa wschodniego". Jeszcze przed rokiem było ono projektem na przyszłość, teraz zaczyna przybierać konkretne kształty. Polska i Niemcy wspólnie powołały do życia kilka inicjatyw i starają się demonstrować zgodność pozycji, jak miało to miejsce w lecie podczas wspólnej wizyty polskiego i niemieckiego ministra spraw zagranicznych w Kijowie.

- "Po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego obydwa kraje mogą stać się motorem kształtującym politykę Europy wobec wschodu" - ocenia Cornelius Ochmann z Fundacji Bertelsmanna. - "To otwiera nowe perspektywy dla obydwu krajów w stosunkach bilateralnych i w Europie", dodał politolog.

Rok 2009 pokazał, że nadal jest wiele kwestii, gdzie Polska i Niemcy mają odmienne zdania i konieczny jest intensywny dialog. Dotyczy to zarówno tematów związanych z historią, jak i pragmatycznych kwestii na płaszczyżnie europejskiej (np. ochrona środowiska). Pozwala to zakładać, że w nadchodzącym roku 2010 na osi Warszawa-Berlin nikt nie będzie się nudził.

Róża Romaniec, Berlin

red. odp.: Elżbieta Stasik