1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rheinische Post o Polsce: Kaczyński, 500+ i Kościół

23 września 2019

PiS stawia w kampanii na silnego szefa, socjalne obietnice oraz ideologiczną eskalację. I ma duże szanse, aby utrzymać sie przy władzy - czytamy w gazecie.

https://p.dw.com/p/3Q5NB
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Zdjęcie: Reuters/K. Pempel

Autor analizy opublikowanej w poniedziałkowym wydaniu "Rheinische Post" pisze, że celem wyznaczonym PiS-owi przez Jarosława Kaczyńskiego jest obrona absolutnej większości w parlamencie albo nawet jej powiększenie. "Szanse na to są doskonałe" - ocenia. Jak czytamy, partia rządząca stawia na program skierowany do szerokiej większości, ale wykluczający mniejszości, które traktowane są jak wróg.

"Kaczyński, który w przeszłości określał swoich krytyków jako 'najgorszy sort' noszący zdradę ojczyzny w genach, odkrył niedawno nowego ulubionego przeciwnika - ruch LGBT (...), centrum polskiej tożsamości ma zaś stanowić katolicyzm" - czytamy w gazecie. Autor tekstu ocenia, że ideologiczna eskalacja wokół tematu katolickiej rodziny to wyborczy zabieg taktyczny i posunięcie "realno-polityczne".

Punkty za socjal

"Rheinische Post" zaznacza, że najwięcej poparcia PiS-owi jednak przysparza polityka socjalna, zwłaszcza wprowadzenie dodatku na dzieci 500 plus. "Krytycy nie zostawiali na tym programie suchej nitki i piętnowali pisowski paternalizm, wieszcząc załamanie gospodarcze, (...) ale scenariusze jak z horroru nie spełniły się. Przeciwnie, polska gospodarka nadal rośnie".

Jak czytamy, Jarosław Kaczyński triumfuje i zapowiada kolejną socjalną ofensywę. "Lewicowa i liberalna opozycja przestała zaś wyszydzać pisowski paternalizm. Zamiast tego próbuje go przebić swoją agendą socjalno-polityczną".

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Autor tekstu ocenia, że z horyzontu niemal całkowicie zniknęły sprawy praworządności w Polsce, które po przejęciu władzy przez PiS gromadziły na ulicach setki tysięcy osób. "W obecnej kampanii nie odgrywa to prawie żadnej roli (...) dodatki na dzieci i do emerytur wydają się wypychać wszystkie krytyczne pytania o wolność mediów czy niezaleność wymiaru sprawiedliwości" - czytamy w "Rheinische Post".