1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Reparacje za zbrodnie kolonialne: pieniądze i milczenie

4 czerwca 2021

Niemcy przepraszają za zbrodnie kolonialne w Namibii i finansują projekty pomocowe. Jak inne kraje europejskie radzą sobie ze swoją kolonialną przeszłością i czy odszkodowania byłyby słuszne?

https://p.dw.com/p/3uOtV
Namibia Herero Niemcy
Odszkodowania za zbrodnie kolonializmuZdjęcie: AFP/Getty Images/B. Weidlich

Ponad 100 lat po zbrodniach niemieckiej potęgi kolonialnej na terenie dzisiejszej Namibii rząd Niemiec 28 maja uznał okrucieństwa popełnione na grupach etnicznych Herero i Nama za ludobójstwo i tak właśnie je nazwał.

Ale jakie zadośćuczynienie i odszkodowania dla ofiar i ich rodzin byłyby właściwe? I czy Niemcy ze swoim postępowaniem wobec Namibii mogą wytyczyć drogę wykraczającą poza zwykłe wypieranie przeszłości przez stare mocarstwa kolonialne Europy?

Ostrożnie o reparacjach

– Myślę, że powinniśmy być bardzo ostrożni, gdy rozmawiamy o reparacjach – powiedziała badająca czasy kolonialne Olivette Otele w wywiadzie dla DW. Lepiej byłoby mówić o „sprawiedliwości naprawczej”.

Historyk bada na Uniwersytecie w Bristolu głównie kolonialną przeszłość Francji i Wielkiej Brytanii. Jej nominacja na pierwszą w kraju czarnoskórą profesor historii trafiła na czołówki gazet.

Jeśli chodzi o reparacje, Olivette Otele nie myśli o jednorazowych płatnościach, ale o środkach, które mierzą się z traumami z przeszłości i starają się je jakoś zrekompensować. Wsparcie mogłyby otrzymać takie dziedziny jak edukacja czy zdrowie w dawniej skolonizowanych krajach.

– Przede wszystkim powinniśmy myśleć długofalowo. Nie tylko płacić i wierzyć, że nasza odpowiedzialność się kończy – mówi Otele. Szybkie spojrzenie na debatę polityczną na ten temat w Europie pokazuje, jak daleko byłe kraje kolonialne są jeszcze od tak konstruktywnego podejścia.

Prof. Olivette Otele, badaczka historii kolonilizmu
Prof. Olivette OteleZdjęcie: Adrian Sherratt

Belgia i Kongo

Belgia rządziła dzisiejszym Kongo tak brutalnie, że nawet inne mocarstwa kolonialne tamtej epoki były zbulwersowane. Na początku XX wieku za panowania króla Leopolda II zabito i okaleczono miliony Kongijczyków.

Dopiero w 2020 roku, 60 lat po odzyskaniu niepodległości, belgijski król Filip wysłał list do rządu w Kinszasie, wyrażając „najgłębszy żal z powodu ran w przeszłości”. Tymczasem słychać głosy krytyczne wobec niektórych zamożnych belgijskich rodów, których pieniądze pochodzą w dużej mierze z wyzysku Konga.

Włochy i Afryka Północna

Włochy oficjalnie przeprosiły za zbrodnie kolonialne w Afryce Północnej w pierwszej połowie XX wieku, gdy ówczesny premier Silvio Berlusconi odwiedził Libię w 2008 roku. Berlusconi zgodził się z ówczesnym władcą Libii Muammarem Kadafim, że zapłaci cztery miliardy euro na projekty infrastrukturalne.

Chodziło jednak bardziej o układ niż o odszkodowanie, ponieważ Libia zobowiązała się w zamian, że zwiększy eksport ropy naftowej do Włoch oraz będzie uniemożliwiać uchodźcom przedostanie się przez Morze Śródziemne.

Odszkodowania za zbrodnie kolonializmu
Belgijskie Kongo, 1904 rok: Kongijczycy z obciętymi dłońmi innych zamordowanych rodaków. Towarzyszą im dwaj misjonarze, dokumentujący zbrodnie kolonializmu.Zdjęcie: picture-alliance/dpa/Everett Collection

Portugalia i handel niewolnikami

Portugalscy marynarze byli pionierami transatlantyckiego handlu niewolnikami. Wielu Portugalczyków nadal szczyci się odwagą pierwszych marynarzy i przymyka oko na ich brutalność. I długo trzymali się okupowanych terytoriów: Angola została wyzwolona dopiero w 1975 roku.

500 lat później odsłonięto pierwszy pomnik ofiar kolonializmu. Debata o tej przeszłości wciąż dzieli kraj.

Holandia w Azji Południowo-Wschodniej

W 2020 r. Holandia po raz pierwszy wypłaciła odszkodowanie ofiarom przemocy kolonialnej popełnionej przez holenderskie wojska w Indonezji. Chodzi jednak tylko o niewielkie sumy dla bezpośrednich potomków ofiar.

Holandia generalnie odmawia wypłaty odszkodowań. Od tego czasu rząd przeprasza za przemoc, jakiej dopuścili się żołnierze w Indonezji, zwłaszcza w latach 40. XX wieku. W tym czasie tysiące indonezyjskich mężczyzn zamordowano w tak zwanej wojnie antypartyzanckiej. W marcu tego roku król Willem Alexander oficjalnie wyraził swoje ubolewanie.

Odszkodowania za zbrodnie kolonializmu
Afryka Zachodnia, rok 1482: portugalskie galery odpływają z pojmanymi niewolnikami Zdjęcie: Imago Images/Leemage

„Niezaprzeczalne akty przemocy” ze strony Francji

Podczas wizyty w Afryce w 2017 roku prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał do pojednania między byłymi mocarstwami kolonialnymi a skolonizowanymi krajami. Odmówił jednak reparacji finansowych. W wywiadzie telewizyjnym oświadczył, że byłoby to „śmieszne”, gdyby Francja „płaciła subwencje lub odszkodowania” za epokę kolonialną.

Jednocześnie nazwał akty przemocy popełniane przez europejskie mocarstwa kolonialne „niezaprzeczalnymi”. W 2001 roku Francja uchwaliła pionierskie prawo klasyfikujące handel niewolnikami jako „zbrodnię przeciwko ludzkości”. Z drugiej strony wojna o niepodległość w Algierii jeszcze bardziej dzieli francuską politykę.

– Debata utknęła na kwestii sprawiedliwości odszkodowawczej – zauważa Olivette Otele. Francja nie osiągnęła jeszcze niczego w całej tej dyskusji. Niektórzy ludzie wierzyli teraz, że zwrot dzieł sztuki jest formą zadośćuczynienia. – Nie zgadzam się z tym – mówi badaczka.

Odszkodowania za zbrodnie kolonializmu
Burkina Faso, rok 2017: prezydent Roch Marc Christian Kaboré z prezydentem Francji Emmanuelem MacronemZdjęcie: Reuters/P. Wojazer

Wielka Brytania oraz Imperium

Londyn także odrzuca pomysł reparacji lub rekompensat finansowych. Nawet jeśli chodzi o uznanie niesprawiedliwości, sprawy toczą się powoli. Podczas wizyty w Indiach w 2013 roku ówczesny premier David Cameron przeprosił za śmierć w masakrze w Amritsarze w 1919 roku. Jednocześnie jednak podkreślił: „Myślę, że jest wiele powodów do dumy z tego, co zrobiło Imperium”. Według sondaży jeszcze w ubiegłym roku 43 procent Brytyjczyków podzielało ten pogląd.

W pojedynczych przypadkach rząd brytyjski wypłacał odszkodowania, m.in. ofiarom brutalnego stłumienia tzw. powstań Mau Mau w Kenii w latach 50. XX wieku. Poprzestano jednak na odszkodowaniach indywidualnych.

Ogólnie rzecz biorąc, oficjalna Wielka Brytania wciąż tkwi w przeszłości – uważa Olivette Otele. Co więcej: pięknie się o niej opowiada. – Tamta przeszłość, gdy opowieści kolonialne były wspaniałe i genialne, a dotyczyły „cywilizacji” odległych ludów, nigdy tak nie wyglądała” – podkreśla badaczka. 

Odszkodowania za zbrodnie kolonializmu
Indie, rok 2013: ówczesny premier David Cameron przeprosił za masakrę w Amritsarze (1919 r.)Zdjęcie: Reuters

Czy niektóre kraje były „bardziej postępowe” niż inne?

Olivette Otele uważa, że ​​w tej debacie nie ma dobrych lub złych przykładów. Z przeszłości uczysz się tego, że nie możesz jej zmienić.

– Musimy nauczyć się żyć razem, nieustanne działając – mówi. Nie wierzy, że państwo pieniędzmi może po prostu zrekompensować niesprawiedliwość społeczną. – Jaki jest pożytek z tego, że daje się pieniądze grupie ludzi (rządowi)?

Obecnie istnieją jednak inne rozwiązania. Na przykład w Wielkiej Brytanii dużo się dzieje poza płaszczyzną oficjalną. Fundacje lub uniwersytety działają na rzecz sprawiedliwości naprawczej i zapewniają niezbędne zmiany w ciągu najbliższych kilku lat.

Olivette Otele przytacza przykład Uniwersytetu w Glasgow, który zainwestował miliony funtów w nauczanie i dialog z krajami karaibskimi. – Może to też nie jest rozwiązanie, ale z zadowoleniem przyjmuję każdą inicjatywę, która dotyczy tej traumatycznej przeszłości.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>