1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Reformy i sport

Bartosz Dudek1 lipca 2006

W komentarzach w dzisiejszej prasie dominują dwa tematy:zmiana konstytucji, przegłosowana wczoraj przez Bundestag oraz dyskwalifikacja Jana Ullricha. Wiele pisze się oczywiście także o mundialu.

https://p.dw.com/p/BIG3
Jens Lehmann - bohater pierwszych stron dzisiejszych wydań niemieckich gazet
Jens Lehmann - bohater pierwszych stron dzisiejszych wydań niemieckich gazetZdjęcie: AP

Bundestag uchwalił wczoraj największą reformę ustroju federalnego od czasu założenia RFN. Wychodzący w Heidelbergu dziennik RHEIN-NECKAR-ZEITUNG pisze na ten temat:

„Reforma federalizmu to pierwszy ważny sukces Wielkiej Koalicji. Reforma ta jest potrzebna dla przyszłości kraju. Ułatwi ona proces legislacyjny. Zniesie przynajmniej częściowo blokadę Bundestagu przez Bundesrat (Izbę Krajów Związkowych). Tym samym w przyszłości łatwiej będzie reformować kraj. W tej chwili chadecja i socjaldemokracja mają większość i w Bundestagu i w Bundesracie. Najpóźniej w 2009 roku to się zmieni - wrócą stare podziały. To dobrze, jeśli polityka blokady stanie się trudna do zrealizowania” – zauważa RHEIN-NECKAR-ZEITUNG.

Nie wszyscy komentatorzy podzielają taki entuzjazm. Przykład krytycznej oceny z dziennika NEUE PRESSE z Hanoweru:

„Wielka Koalicja, dysponująca tak pokaźną większością, miała unikalną szansę skutecznego działania. Nie wykorzystała jej – w najważniejszych punktach reforma zawiodła. To nie pomyślność kraju ani jego postęp miały tu decydujące znaczenie. Do samego końca chodziło o podział kompetencji i wpływy. Co gorsza – można się obawiać, że i w przyszłości koalicji zabraknie odwagi i siły do naprawdę ważnych kroków” – krytykuje RHEIN-NECKAR-ZEITUNG.

Koniec kolarskiej kariery

Wielkie emocje w niemieckiej prasie wzbudziło wykluczenie popularnego Niemczech kolarza - Jana Ullricha - z wyścigu „Tour de France”. Powodem był domniemany doping. Dla komentatora kolońskiego dziennika KÖLNISCHE RUNDSCHAU sprawa jest jasna: „To koniec kariery Jana Ullricha a dla wielu kibiców – koniec ich fascynacji kolarstwem”.

„Kolarz Jan Ullrich to od wczoraj już historia” – wtóruje wychodząca we Frankfurcie nad Odrą gazeta „MÄRKISCHE ODERZEITUNG“ – „Podobnie jak kiedyś trener piłkarzy Christoph Daum tak teraz Ullrich do końca próbuje zasłaniać się kłamstwami. To od Dauma nauczył się, żeby dobrowolnie nie oddawać próbki włosów do laboratorium – bo jest to materiał dowodowy”. Monachijski dziennik ABENDZEITUNG próbuje wyciągać wnioski: „Kto bagatelizuje doping, ten stanie się współwinny, jeśli kiedyś z roweru spadnie pierwszy martwy kolarz. Tam gdzie zawodzi sport, tam wkroczyć musi polityka. Potrzebne są ustawy antydopingowe i surowe kary. W przeciwny razie nie można z czystym sumieniem szukać narybku dla kolarzy” – podsumowuje ABDENZEITUNG.

Tytuł mistrza na wyciągnięcie ręki

Po wczorajszej wygranej z Argentyną Niemcy ogarnęła oczywiście euforia. Wszystkie dzienniki donoszą na pierwszych stronach o awansie niemieckiej reprezentacji piłkarskiej do półfinału mistrzostw świata. Komentatorzy prześcigają się w pochwałach pod adresem niemieckiego bramkarza Jensa Lehmanna, który obroniwszy dwa rzuty karne zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Przykład komentarza z dziennika DIE WELT:

„Kiedy Jürgen Klinsmann obejmował dwa lata temu stanowisko trenera kadry narodowej, jego cel zostania mistrzem świata budził tylko uśmieszki politowania. Teraz marzy o tym cały kraj. Malkontentów ogarnęła euforia. Pod względem sportowym narodowa jedenastka przestała symbolizować ciężkawy, bezfantazyjny i defensywny styl gry. Ta jedenastka to drużyna ambitnych, pełnych polotu zawodników z radością grających do przodu. To zaskoczenie… . Ale i pokojowe zachowanie kibiców wzbudza co najmniej tyle samo podziwu co bramki Mirosława Klose. Po zwycięstwie nad Argentyną, być może najsilniejszą drużyną turnieju, na horyzoncie widnieje już finał. Od wczoraj tytuł mistrza jest już na wyciągnięcie ręki” – podsumowuje berliński DIE WELT.