1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Reakcje na pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji

23 kwietnia 2007
https://p.dw.com/p/BGM1
Zdjęcie: DW
Złe wyniki populistów, a dobre dla zwolenników Europy – tak niemieccy politycy podsumowują wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. Szef niemieckiej dyplomacji, Frank Walter Steinmeier, powiedział dziś na krótko przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu, że jest zadowolony, iż Francuzi zdecydowanie odmówili pooparcia populiście Le Penowi. Przed pięcioma laty przeszedł on do drugiej tury wyborów, natomiast teraz otrzymał jedynie 10 procent. Niemieccy politycy chwalą przy tym również wysoką frekwencję francuskich wyborów, do których poszło ok. 85 procent wyborców.

W Niemczech zakłada się teraz, że po wyborach we Francji dojdzie do kompromisu w sprawie konstytucji. Prezydent parlamentu europejskiego, Hans Gert Poettering z niemieckiej CDU, powiedział:

Po pierwszych wynikach wyborów jestem dobrej myśli. Zakładam, że po wyborach we Francji Niemcom uda się pozyskać dotychczasowych sceptyków i wspólnie ustalić na szczycie w czerwcu konkretne ramy czasowe odnośnie ratowania nowego traktatu dla Unii.- powiedział Poettering dziś rano w wywiadzie dla niemieckiego radia Deutschlandfunk.

Polityk chadecji dodał, że niezależnie od tego, kto w krajach członkowskich rządzi, można oczekiwać, iż będzie się czuł współodpowiedzialny za rozwiązanie kwestii konstytucji i dotyczy to również przyszłego prezydenta Francji. Jego zdaniem jeżeli Sarkozy by wygrał, wówczas najłatwiej będzie doprowadzić do szybkiej ratyfikacji traktatu przez Francję. Wiąże się to z jego zapowiedzią, iż w przypadku zwycięstwa opowie się za decyzją Francuskiego Zgromadzenie w sprawie traktatu. Hans Gert Poettering:

Nikola Sarkozy zawsze mówił, że jeżeli zostanie prezydentem, to rozumie to również jako mandat Francuzów w sprawie konstytucji europejskiej. Sarkozy chce wprawdzie traktat nieco uszczuplić, ale zakładam, że pozostawi najwaśniejsze treści. Wówczas szybko dojdziemy do porozumienia, powiedział Poettering.

Podobnie wypowiedzieli się także inni politycy, głównie chadecji, w tym Edmund Stoiber. Ten podkreślił, że podoba mu się również, iż konserwatywny kandydat na prezydenta Sarkozy jest tak samo jak niemiecka chadecja przeciwny wejściu Turcji do Unii Europeskiej.

Chadecja krytykuje natomiast plany kandydatki na urząd prezydencki Segelene Royal, która w przypadku zwycięstwa chce kolejnego referendum w sprawie konstytucji. Deputowany CDU do Bundestagu, Eckhard von Klaeden, powiedział, że ”ponowne referendum we Francji byłoby dodatkowym ryzykiem i mogłoby utrudnić kompromis”.

Socjaldemokraci niemieccy oraz lewica podkreślają natomiast, że dla Royal ważna jest polityka socjalna i społeczna w Europie i dlatego opowiadają się za Segolene Royal. Szef SPD Kurt Beck powiedział dziś, że uważa, iż ma ona duże szanse na pokonanie Sarkozego w drugiej turze wyborów.

Niezależnie jednak od tego, kto wygra wybory, Niemcy podkreślają, że obydwaj kandydaci uchodzą za proeuropejskich. Zdaniem Hansa Gerta Poetteringa poprawia to nastrój dyskusji wokół konstytucji w Europie.

Szanse na porozumienie rosną. Mam wrażenie, że jeszcze za niemieckiej prezydencji uda się zrobić parę dużych kroków do przodu. Również w Polsce zauważam dobre sygnały. Z okazji święta 3. Maja zostałem zaproszony do udziału w dyskusji sejmowej, z czego bardzo się cieszę. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem, ale uważam, że mamy powody do tego, by być optymistami, bo dyskusja porusza się w dobrym kierunku, powiedział Poettering.

Róża Romaniec, Deutsche Welle Berlin.