1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
korupcjaNiemcy

Raport o korupcji. Niemcy na 10. miejscu, Polska na 42.

William Glucroft
25 stycznia 2022

Indeks Percepcji Korupcji analizuje walkę krajów z korupcją w sektorze publicznym. Niemcy nie awansowały na liście.

https://p.dw.com/p/461Rc
Raport Transparency International o korupcji 2021
Indeks Percepcji Korupcji 2021: Niemcy nie poprawiły sytuacji od ubiegłego rokuZdjęcie: B. Leitner/McPHOTO/imago images

Niemcy są konsekwentne: w corocznym Indeksie Percepcji Korupcji (CPI), przygotowanym przez Transparency International (TI), sektor publiczny w tym kraju uzyskał taki sam wynik już czwarty rok z rzędu.

Z wynikiem 80 punktów na 100 Niemcy zajmują 10. miejsce w indeksie z roku 2021, który został dziś (25.01.2022) opublikowany przez globalną organizację pozarządową. Dania, Nowa Zelandia i Finlandia po raz kolejny zajęły czołowe miejsca wśród krajów postrzeganych jako najmniej skorumpowane, z wynikiem 88 punktów każdy. Syria, Sudan i Somalia znalazły się na dole listy; to kraje postrzegane jako najbardziej skorumpowane. Polska znalazła się na 42. miejscu, osiągając 56 punktów. 

Autorzy zauważają, że wynik jest ważniejszym wskaźnikiem niż miejsce na liście, które może się zmieniać w zależności od tego, jak wiele krajów i terytoriów jest ujętych w ocenie. W roku 2021 na liście znalazło się 180 rządów.

Co składa się na wynik?

Wynik Niemiec sugeruje dość „czyste” postrzeganie korupcji w sektorze publicznym, który obejmuje urzędników wybieranych, urzędników państwowych oraz zakres, w jakim prawo i jego egzekwowanie skutecznie zwalczają akty korupcji, takie jak nadużywanie władzy, łapówkarstwo i kradzież zasobów publicznych.

Nie jest to niespodziewane w przypadku dużej, ugruntowanej demokracji z silnymi instytucjami publicznymi i przestrzeganiem zasad praworządności. Szesnaście z 25 „najczystszych” krajów indeksu to zachodnie demokracje, takie jak Niemcy, które plasują się za krajami skandynawskimi, ale przed swoimi sąsiadami z Francji oraz Austrii.

Z wynikiem 67 punktów Stany Zjednoczone zajmują 27 miejsce na liście; za Hongkongiem, Urugwajem i Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.

Choć utrzymanie się na szczycie listy jest lepsze niż spadek (Australia spadła o cztery punkty od ubiegłego roku), jest to również znak, że Niemcy nie poczyniły postępów w walce ze swoimi słabszymi punktami.

– To pokazuje, że nie zaszliśmy zbyt daleko w walce z korupcją – powiedział w oświadczeniu Hartmut Baeumer, przewodniczący Transparency Deutschland. Jak dodał, „nadal istnieją ogromne deficyty we wszystkich aspektach społeczeństwa”.

Raport Transparency International o korupcji 2021
Indeks Percepcji Korupcji 2021: 25 najmniej skorumpowanych krajów

Niemiecki oddział TI przytoczył ubiegłoroczną aferę maseczkową jako doskonały przykład korupcji, na którą Niemcy są nadal podatne. Dwóch konserwatywnych posłów podało się do dymisji po ujawnieniu, że wykorzystali swoje polityczne koneksje, aby zarobić około 2 mln euro na zakupie masek dla sektora publicznego na wypadek pandemii.

W listopadzie sąd w Monachium uznał ich obu za niewinnych, orzekając, że to, o co zostali oskarżeni, nie spełnia niemieckich norm prawnych dotyczących korupcji. Byli posłowie twierdzą, że kwoty te stanowiły honorarium, które zarobili jako prawnicy pomagający w negocjowaniu umowy.

– Prawo przeciwko czerpaniu korzyści z pełnienia urzędu przez wybieranych mandatariuszy pozostaje praktycznie nieskuteczne i pilnie wymaga zaostrzenia – podkreślił Hartmut Baeumer: „To nie w porządku, że obowiązujące przepisy są surowsze dla pracowników służb publicznych niż dla osób, które uzyskały mandat w drodze wyborów.

Transparency skrytykowała ponadto kulturę tajemnicy w sektorze publicznym, jak również brak jasnych zasad dotyczących odpowiedzialności karnej przedsiębiorstw i niewystarczającą ochronę sygnalistów, czyli osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa.

Nowe obietnice rządu

W oświadczeniu dla DW rzecznik niemieckiego Ministerstwa Sprawiedliwości powiedział, że wiele niemieckich przepisów dotyczących korupcji w sektorze publicznym – w tym ów bezskutecznie zastosowany wobec posłów zamieszanych w skandal z maskami – zostało wzmocnionych w ciągu ostatnich kilku lat, częściowo w odpowiedzi na żądania Transparency Deutschland.

Nowy rząd Niemiec, kierowany przez socjaldemokratów w koalicji z Zielonymi oraz FDP, złożył kolejne obietnice zwiększenia przejrzystości i rozprawienia się z korupcją.

– Umowa koalicyjna zobowiązuje nas do efektywniejszego ścigania przestępstw łapówkarstwa i korupcji wśród mandatariuszy. Przedyskutujemy w koalicji, jak wprowadzić to porozumienie w życie – powiedziała DW rzeczniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, Rabea Boenninghausen.

Ostatnio członkowie rządu stanęli w obliczu własnych problemów związanych z przejrzystością. I tak w ubiegłym tygodniu prokuratura w Berlinie ogłosiła, że prowadzi dochodzenie przeciwko zarządowi federalnemu Partii Zielonych w związku ze wstępnym podejrzeniem o defraudację. Kierownictwo partii, w tym minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock i wicekanclerz Robert Habeck, otrzymali w 2020 roku związane z pandemią dodatki specjalne, które nawet zdaniem własnego audytora partii przekraczały wewnętrzne limity.

Rzecznik Zielonych potwierdził dochodzenie i powiedział, że pieniądze zostały już zwrócone.

Raport Transparency International o korupcji 2021
Niemcy: jeden z protestów przeciwko korupcjiZdjęcie: ULMER/picture alliance

Granice Indeksu

Indeks Percepcji Korupcji pokazuje, jak bardzo dany kraj jest postrzegany jako skorumpowany, a niekoniecznie to, jak bardzo jest skorumpowany w rzeczywistości, co według autorów raportu jest trudne do obiektywnego zmierzenia. Indeks uwzględnia też tylko sektor publiczny, pomijając czarny rynek i nadużycia korporacyjne.

Wielkie skandale finansowe, takie jak nielegalne transakcje podatkowe „Cum-Ex” oraz śledztwo w sprawie „Wirecard” (które wykazało błędy popełnione przez byłego ministra finansów Niemiec i obecnego kanclerza Olafa Scholza), ujawniły, że niemieckie organy antykorupcyjne na szczeblu landowym i federalnym cierpią na brak personelu i są słabo finansowane, co doprowadziło do niejednolitego monitorowania i egzekwowania zasad i przepisów. Wolno bowiem reagowały na zarzuty korupcyjne, a w niektórych przypadkach prowadziły dochodzenia przeciwko oskarżycielom, a nie oskarżonym.

CPI nie obejmuje czynów przestępczych, takich jak oszustwa podatkowe i pranie pieniędzy. W rankingu tajemnicy finansowej na rok 2020, sporządzonym przez Tax Justice Network (niezależna międzynarodowa sieć zajmująca się takimi problemami jak unikanie zobowiązań podatkowych, uchylanie się od płacenia podatków, konkurencja podatkowa, nieprzejrzystość finansowa i raje podatkowe – red.), Niemcy zajęły 14. miejsce. Była to poprawa w stosunku do 7. miejsca w roku 2018, ale sieć nadal uważała Niemcy za „umiarkowanie tajne” i „duży” rynek dla usług finansowych offshore, które przyciągają nielegalne działania.

Ostatnia poprawa sytuacji Niemiec na tym froncie wynika częściowo z nowych wymogów Unii Europejskiej w zakresie walki z praniem brudnych pieniędzy, do których Niemcy musiały się dostosować.

Transparency Deutschland jednak wciąż oczekuje więcej od rządu kierowanego przez Olafa Scholza, byłego ministra finansów, który sam musiał się zmierzyć z pytaniami dotyczącymi jego roli w ostatnich skandalach. Szczególnie w zakresie gospodarki i finansów organizacja miała nadzieję na więcej. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>