1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Radość i lęk". Niemiecka prasa o polskich reakcjach na wybory w RFN

Barbara Cöllen25 września 2013

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) zamieszcza pod tytułem „Królowa, partnerka, mamuśka” reakcje z kilku krajów m.in. z Polski na temat wyborczego zwycięstwa Angeli Merkel.

https://p.dw.com/p/19o85
Polish Prime Minister Donald Tusk (R) and German Chancellor Angela Merkel chat before leaving the venue where they held a discussion on 'Europe' in Berlin on April 22, 2013. The discussion coincides with the release of a biography of Merkel by German author and journalist Stefan Kornelius. AFP PHOTO / JOHN MACDOUGALL (Photo credit should read JOHN MACDOUGALL/AFP/Getty Images)
Zdjęcie: John Macdougall/AFP/Getty Images

W czasie, gdy głównie na południu Europy oczekuje się na nową koalicję rządową, która złagodzi rygor oszczędzania, a w Londynie na reformy UE, w Polsce radość przeplata się z lękiem – pisze we wstępie „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ). „Znów Niemcy – co teraz?” – to pytanie, pojawia się od II wojny światowej (kiedy, jak dodaje autor, Niemcy kojarzyli się z ich najstraszliwszymi zbrodniami). A odpowiedź na pytanie „Co teraz?” zawsze brzmiała: „Raduj się, Polsko”. Autor relacji z Warszawy przypomina, że tak było w okresie panowania komunistów, którzy straszyli „rewizjonistyczną” RFN, lecz potem przegrali z bardziej otwartą wobec Niemiec Solidarnością. Tak też było, kiedy Niemcy zjednoczyły się. „Wtedy, pomimo lęku przed kolosem na Zachodzie, postawili na swoim ci, którzy wierzyli, że zjednoczone Niemcy są lepsze od podzielonych , bo tylko w ten sposób Polska może bezpośrednio przyłączyć się do Europy”. Teraz zwycięstwo wyborcze Angeli Merkel na nowo roznieciło debatę o Niemczech – pisze FAZ.

W korespondencji gazeta cytuje nagłówki z polskich gazet, w których Angela Merkel nazywana jest m.in. „najważniejszą kobietą świata” i „królową Europy”. FAZ wskazuje też na silnie zakorzenione nad Wisłą przekonanie o hegemonii Niemiec w Europie oraz na odgrzebywane stare argumenty, które znów pojawiły się w środowiskach prawicowych i lewicowych.

Autor cytuje „Rzeczpospolitą”, która przypomina krótką fazę ociągania się Berlina przed „poparciem dominującego na Zachodzie stanowiska wobec kwestii syryjskiej” oraz wskazuje na pytania postawione przez komentatora polskiego dziennika, czy oby Niemcy nie skłaniali się w stronę Rosji i czy przypadkiem greckie plakaty, na których Merkel domalowano wąsiki Hitlera, nie trafiają w sedno. W tej samej gazecie, pisze FAZ, głos zabrał historyk filozofii, który pisze o casus Merkel, że „stąd tylko krok do sięgnięcia po „stan wyjątkowy” czyli „rządzenia poza prawem”.

W drugim komentarzu powyborczym, tym razem z „Gazety Wyborczej”, w którym jak zaznacza FAZ, nie ma śladu lęku, autor relacji wskazuje na fragment o „silnych Niemczech”, których Europa potrzebuje w dobie kryzysu, a także podnoszony przez gazetę problem braku odwagi kanclerz przed przejęciem przywództwa w Europie. A może jednak? – pyta autor – przytaczając wyrażający nadzieję na to jeden z tytułów komentarzy: „Mamuśka jest najlepsza”.

Barbara Cöllen

red. odp. Bartosz Dudek