1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Rabin na obcasach

L. Heller, A. Krause2 listopada 2007

W Europie działa 20 rabinek; tylko pięć z nich - poza Wielką Brytanią. Jedną z nich jest Gesa Ederberg z Berlina.

https://p.dw.com/p/C0T3
Mieniąca się w słońcu, złocona kopuła synagogi przy Oranienburger Straße w Berlinie
Kopuła synagogi przy Oranienburger Straße w Berlinie

Gesa Ederberg, w dżinsach, T-shircie i swetrze zrobionym na drutach, siedzi w kącie sali seminaryjnej synagogi przy Oranienburger Strasse w Berlinie. Na głowie ma jarmułkę, na krześle obok piętrzą się książki i zeszyty. Na rabinkę Gminy Żydowskiej w Berlinie została oficjalnie wybrana w lutym tego roku. Ma 38 lat i jest najmłodszą rabinką w Niemczech. To prawdziwa sensacja, bo w kulturze żydowskiej duchowni płci żeńskiej to ewenement - dla wielu nie do przyjęcia.

- Czymś niezwykłym jest to tylko w Niemczech. Ale myślę, że już niedługo to się zmieni - komentuje Ederberg. Oprócz niej w Republice Federalnej są jeszcze dwie inne rabinki - we Frankfurcie nad Menem i w Hammeln, w Dolnej Saksonii. Na całym świecie w charakterze rabina pracuje obecnie około sześciuset kobiet.

Gesa Ederberg cieszy się z nadania jej tytułu rabina
Pierwsza od lat 70. rabinka w Niemczech, Gesa EderbergZdjęcie: AP

Od chrześcijaństwa do judaizmu

Gesa Ederberg stawia na spokój, opanowanie i skromność. Nie popiera walki płci, nie zadziera nosa. Swojej jarmułki - niegdyś przywileju mężczyzn - nie nosi poza synagogą, żeby nie urazić niczyich uczuć. Bo wśród ortodoksyjnych żydów Ederberg budzi kontrowersje - i to nie tylko dlatego, że jest młodą kobietą.

Ta pochodząca z Tybingi, była studentka fizyki, dopiero 15 lat temu przeszła na judaizm. Od dziecka była chrześcjanką, należała do kościoła ewangelickiego. To, że nie wychowywała się

w kulturze żydowskiej uważa za swój poważny brak. Zdaje sobie sprawę, że nie zastąpią go studia judaistyczne oraz cztery lata seminarium duchownego w Jerozolimie.

To wszystko jednak przybliża ją do nowych członków Gminy Żydowskiej w Berlinie, z tktórych większość to imigranci z byłego Związku Radzieckiego. Podobnie jak ona, całym sercem chcą poświęcić życie judaizmowi. - Wielu przybywa tutaj praktycznie bez wychowania religijnego. Najpierw muszą więc stanąć na nogi zawodowo, nauczyć się języka. Zadaniem gminy żydowskiej jest dopomóc wiernym w integracji z nowym krajem - mówi Ederberg.

Jak dodaje, tematy religijne należy omawiać z imigrantami w szczególnie emocjonujący sposób. - Trzeba wskazywać na historyczne tło świąt żydowskich, żeby wiedzieli, dlaczego się właśnie tak postępuje i jak do tego doszło w biegu historii - tłumaczy Ederberg.

Rabin niosący zwój Tory w uroczystej procesji w synagodze w Berlinie
Święto żydowskie w BerlinieZdjęcie: AP

Tradycja i nowoczesność

Trudno przecenić zasługi rabinki dla niemieckich żydów pochodzących z różnych krajów. Opracowała podręcznik do nauki języka niemieckiego, który umożliwia poznawanie tego języka na postawie żydowskiej tematyki. Należy również do współzałożycielek związku Masorti, który wspiera żydów w Niemczech i zajmuje się stale aktualną kwestią: jak połączyć ze sobą tradycję i nowoczesność. Trzy lata temu Ederberg utworzyła żydowskie przedszkole, do którego uczęszcza w sumie 39 dzieci z 10 różnych krajów. To dla nich rabinka - matka ośmioletnich bliźniaków -zorganizowała w wielkiej synagodze w Berlinie specjalne nabożeństwa, na które uczęszcza regularnie dwanaścioro dzieci z jej gminy.