1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o zjeździe Zielonych: Przeskoczyli własny cień

Monika Stefanek opracowanie
27 listopada 2023

„Zieloni chcą rządzić, więc poparli swoich liderów. Ale to wysoka cena” – pisze niemiecka prasa o zakończonym w niedzielę zjeździe tej partii.

https://p.dw.com/p/4ZT3t
Zjazd Zielonych w Karlsruhe
Zjazd Zielonych w KarlsruheZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Mimo burzliwych obrad czterodniowego zjazdu Partii Zielonych w Karlsruhe, dotyczących m.in. polityki azylowej, kierownictwo ugrupowania otrzymało poparcie zdecydowanej większości delegatów. Dziennik „Frankenpost” zastanawia się, co sprawiło, że mimo wewnętrznych sporów, akceptacja dla liderów ugrupowania okazała się tak duża: „Czy to desperacja i strach przed powrotem do opozycji za dwa lata? Czy to jest walka o przetrwanie przynajmniej w tym rządzie? Czy to już przedsmak kolejnej kampanii wyborczej do parlamentu, którą można było już zaobserwować na konferencji Partii Zielonych w Karlsruhe w ciągu ostatnich kilku dni? Tak to wyglądało” – czytamy. Gazeta zwraca uwagę, że młodzieżówka Zielonych podsycała dyskusję na temat opuszczenia rządu Olafa Scholza, podobnie jak niektórzy członkowie liberalnej FDP, którzy chcieliby sondażu na temat dalszego pozostawania w koalicji rządzącej. „Nerwy Zielonych i pozostałych partii rządzących wydają się być tak nadszarpnięte, że niektórzy znajdują się w gorączkowym szale – zamiast opracowywać plan B po druzgocącym wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego” – komentuje „Frankenpost”.

Inaczej komentuje partyjny zjazd gazeta „Augsburger Allgemeine”. Zdaniem dziennika Zieloni zawsze mieli wewnętrzne kłopoty, gdy pozbywali się starego balastu ideologicznego. „Kiedy minister spraw zagranicznych wywodzący się z Zielonych, Joschka Fischer, poparł wysłanie niemieckich żołnierzy na wojnę w Kosowie, aktywiści pokojowi z jego własnego obozu nazwali go „zbrodniarzem wojennym”. Dziś to Zieloni są tymi, którzy gwałtownie wzywają do pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy – i wyraźnie opowiadają się po stronie Izraela przeciwko terrorowi Hamasu” – czytamy. Odnosząc się do emocjonalnej debaty na temat migracji, jaka miała miejsce na zjeździe partyjnym w Karlsruhe, gazeta pisze: „Zieloni udowodnili, że nie zapomnieli jeszcze o być może najważniejszym politycznym ćwiczeniu: przeskakiwaniu własnego cienia”.

Annalena Baerbock i Robert Habeck
Annalena Baerbock i Robert Habeck podczas zjazdu partii Zielonych Zdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

O gorącej dyskusji w sprawie polityki azylowej pisze także „Badische Zeitung”. „Była to debata, którą wielu delegatów chciało przeprowadzić otwarcie. Przybrała ona jednak dramatyczne rozmiary (…) Debata na temat migracji przerodziła się w głosowanie nad koalicją rządzącą. I oczywiście Zieloni chcą rządzić, dlatego poparli swoich liderów. Dla nich był to bezpieczny sposób na zapewnienie sobie większości – ale za wysoką cenę. Debata pod ekstremalną presją nie jest uczciwą debatą. Wielu Zielonych będzie rozczarowanych. Ten nierozwiązany konflikt prawdopodobnie wybuchnie ponownie przy następnej okazji” – ostrzega dziennik z Fryburga.

„Frankfurter Rundschau” zastanawia się zaś: „Debata na temat migracji rodzi fundamentalne pytanie dla Zielonych: czy powinni oni wywalczyć jak najmniej złe kompromisy z ducha czasu, który przechyla się na prawo? Czy też powinni spróbować skierować dyskurs w innym kierunku, proponując postępową alternatywę? Problem, nie tylko dla tej partii, ale także dla kraju, polega na tym, że oba obozy mają rację: tak, wszystkie inne koalicje przyjęłyby jeszcze bardziej nieludzką politykę azylową. Ale nie, defensywne bitwy, które są zbyt skłonne do kompromisu, nie mogą ani doprowadzić do humanitarnej reorientacji polityki migracyjnej, ani pozyskać aktywistów i wyborców, którzy tego chcą” – pisze gazeta. Dziennik ocenia, że wynik głosowania delegatów, popierający liderów Zielonych i pozwalający na pozostanie w koalicji rządzącej, jest najlepszym z możliwych. Wyjście z koalicji tej partii mogłoby bowiem utorować drogę rządowi skłaniającemu się ku prawicy.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.