1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o wyborze kanclerza: „Może znajdzie się kandydatka”

9 sierpnia 2023

Choć kolejny kanclerz zostanie wybrany w Niemczech dopiero za dwa lata, gazety już dywagują, kto będzie kandydatem na ten urząd z ramienia chadecji.

https://p.dw.com/p/4Uvm7
Urząd Kanclerski w Berlinie
Urząd Kanclerski w BerlinieZdjęcie: Jochen Eckel/picture alliance

„Allgemeine Zeitung” pisze, że premier Bawarii Markus Soeder uprawia politykę, jak mu się podoba, inni tylko rzeszkadzają. Dziennik podkreśla, że w jesiennych wyborach do Landtagu w Bawarii chodzi w przypadku Soedera o wiele, mówi się, że o 40 proc. głosów. „A potem zobaczymy” – myśli według gazety z Moguncji przewodniczący chadeckiej CSU. W opinii dziennika premierzy landów z CDU, np. Daniel Guenther w Szlezwiku-Holsztynie, Hendrik Wuest w Nadrenii-Północnej Westfalii czy Boris Rhein w Hesji od dawna mają już dosyć bawarskiego zadzierania nosa. „Tym bardziej, że Rheina również czeka kampania wyborcza i nie potrzebuje on żadnych wytycznych z Monachium. (…)”. Według „Allgemeine Zeitung” z dzisiejszej perspektywy wygląda na to, że czołowym kandydatem chadecji w wyścigu o następne kanclerstwo nie będzie ani Friedrich Merz, ani Markus Soeder. Dziennik sugeruje, że być może znajdzie się jeszcze „kandydatka”.

Z kolei „Weser Kurier” ocenia, że propozycja premiera Bawarii Markusa Soedera, by wybrać kandydata chadecji na kanclerza dopiero po wyborach w Saksonii, Turyngii i Brandenburgii, może być – z taktycznego punktu widzenia – rozsądna. Dziennik z Bremy jest jednak zdania, że propozycja ta motywowana jest głównie obawami przed coraz silniejszą populistyczną Alternatywą dla Niemiec (AfD). W opinii gazety obecny stan rzeczy wskazuje na to, że CDU niemal w ogóle nie poprawi swoich notowań w żadnym z trzech landów. Dziennik uważa, że powodem jest słaby wizerunek lidera CDU, Friedricha Merza. Chadecja nie jest postrzegana jako alternatywa dla obecnej skłóconej koalicji (SPD, FDP, Zieloni). „Z przekonującym najlepszym zespołem CDU nie musiałaby się obawiać wyborów na wschodzie (Niemiec). Fakt, że Markus Soeder uważa się za najlepszego kandydata, jest oczywisty. Wątpliwe jest, czy wyborcy na północ od Menu również postrzegają to w ten sposób”.

Premier Bawarii Markus Soeder z CSU
Premier Bawarii Markus Soeder z CSUZdjęcie: Peter Kneffel/dpa/picture alliance

Jak podkreśla natomiast „Rhein-Neckar-Zeitung”, w CDU jest wiele osób, które uważają, że bez nieustających ataków Markusa Soedera (CSU), Armin Laschet (CDU) zostałby w 2021 roku kanclerzem Niemiec, a chadecja pozostałaby u rządów. Gazeta przypomina, że chadecję dzieliło od SPD jedynie 1,6 punkta procentowego. Teza o złamaniu lojalności nie jest nieuzasadniona. Również dlatego, że Soeder po raz kolejny demonstruje swoje ambicje kanclerskie, którym oficjalnie zaprzecza. Jeśli zamiast niego będzie kandydował ktoś inny (prawdopodobnie nie Friedrich Merz), może zacząć się rozgrzewać. Nie będzie wtedy sprzyjającego wiatru z Bawarii – tylko raczej nietypowo silna bryza”.

„Suedwest-Presse” uważa, że jeśli Markusowi Soederowi uda się nieco poprawić słaby wynik (37,2 proc.) z 2018 roku i zbudować rząd z CSU i Wolnych Wyborców, to kwestia tego, kto będzie kolejnym kandydatem na kanclerza będzie przedmiotem jeszcze bardziej naglącej debaty. Dziennik przypomina, że kolejny kanclerz zostanie w Niemczech wybrany jesienią 2025 roku. W ocenie gazety z Ulm Soeder nie zrobiłby niczego złego, zostając ponownie premierem, co w przypadku polityków partii z dalszych rzędów nie jest oczywistością.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!

Wzrost poparcia dla skrajnej prawicy w Bawarii