Prasa o wizycie Baerbock w Kijowie: Ma duże znaczenie

„W Europie wiemy: Bronicie tu także naszej europejskiej wolności – cytuje Annalenę Baerbock „Allgemeine Zeitung” i dodaje, że takimi słowami zwróciła się nie tylko do Ukrainy, ale także do wszystkich Europejczyków. Jak pisze dziennik z Moguncji, czwarta wizyta niemieckiej minister spraw zagranicznych w Kijowie ma duże znaczenie. W kontekście wszelkich starań niemieckie opóźnienie w kwestii pocisku manewrującego Taurus staje się tym bardziej ryzykowne. Zasady gry są znane: kanclerz Olaf Scholz czeka raz jeszcze na zielone światło od Stanów Zjednoczonych, zanim sam wyda zgodę.„Jednak ta strategia zwlekania pochłania kolejny raz dużo czasu. Wielkie pytanie brzmi: ile czasu pozostaje w obliczu nadchodzących wyborów w USA przyszłej jesieni?” – czytamy.

Dziennik „Hannoversche Allgemeine Zeitung” pisze: „Obecnie do stałości UE przyczynia się zupełnie nieoczekiwana na Kremlu wytrwałość Niemiec. Putin wierzył, że jako były agent KGB w Dreźnie zna dobrze Niemców, ale jego obraz Niemiec wymaga aktualizacji. Kremlowski watażka miał nadzieję, że w razie wątpliwości SPD będzie podążać za promoskiewskim kursem Gerharda Schrödera, zaś Unia będzie stawiała interesy gospodarcze ponad moralnością. Obie te oceny okazały się mylne. Putin też całkowicie błędnie założył, że dla Zielonych podstawowa zasada pacyfistyczna będzie ważniejsza niż wszelkie oburzenie z powodu rosyjskiego ataku wojennego; nie przewidział, że w tej kwestii nastąpi tak istotna zmiana o historycznym znaczeniu. Wizyta Annaleny Baerbock w Ukrainie jest czwartą i po raz kolejny przypomniała jasno całemu światu tę trzecią oraz największą pomyłkę Putina”.

„To szczególne spojrzenie na Annalenę Baerbock, która wszystkim z jej czterech wizyt w Ukrainie zawsze nadawała szczególne znaczenie" – wskazuje „Mitteldeutsche Zeitung”. Baerbock, jako pierwszy członek niemieckiego rządu po rozpoczęciu wojny w 2022 roku, udała się do Kijowa. Na początku bieżącego roku odważyła się na wizytę w długo obleganym Charkowie, który znajduje się blisko granicy rosyjskiej, co Ukraińcy bardzo doceniają. Ponowne skrytykowanie przez Annalenę Baerbock zbrodni wojennych popełnianych przez Putina odgrywało teraz kluczową rolę. Zadeklarowała ona, że w nadchodzącej zimie zrobi wszystko, aby pomóc Kijowowi w szybkiej odbudowie zniszczonych obiektów cywilnych. „Putin poprzez ciągłe nowe nielegalne ataki powietrzne chce osłabić ludzi i na końcu złamać ich emocjonalnie, ten plan nie powinien się powieść” – konstatuje dziennik. 

Natomiast „Stuttgarter Zeitung” stwierdza: „To prawda, że minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, mimo wyrażenia solidarności, nie omieszkała zaznaczyć, że Ukraina także musi pracować nad spełnieniem warunków przystąpienia do UE. I dobrze, że minister nie unikała tematu korupcji, co jest delikatnym zagadnieniem, ponieważ żadne państwo nie chce słyszeć, że ma słabe strony. Jest to także delikatne zagadnienie, ponieważ zwolennicy Putina w Niemczech chętnie rozmawiają o korupcji w Ukrainie. Aż do cynicznej tezy, że – w rzeczywistości zbrodnicza – rosyjska agresja jest tylko w połowie tak straszna, ponieważ jest kierowana przeciwko krajowi z problemami w dziedzinie demokracji i walki z korupcją”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>