1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa niemiecka o Scholzu w Moskwie

16 lutego 2022

Po spotkaniu z prezydentem Rosji kanclerz Niemiec Olaf Scholz widzi nadzieję na „dobry rozwój” w kryzysie ukraińskim. Niemiecka prasa komentuje.

https://p.dw.com/p/474hc
Russland | Besuch Bundeskanzler Scholz
Zdjęcie: Maxim Shemetov/REUTERS

„Frankfurter Allgemeine Zeitung”:

„W swoich wypowiedziach na temat koncentracji wojsk przy granicy z Ukrainą, Memoriału i Nawalnego Scholz daje wyraźnie do zrozumienia, że nie boi się mówić otwarcie z Putinem. (...) Koncepcji strategicznej dwuznaczności w rozmowach na Kremlu trzymał się raczej gospodarz tego spotkania, który od dawna posługuje się nią po mistrzowsku. (...) Chce raz na zawsze zablokować Ukrainie drogę w kierunku Zachodu. Tłumi to także nadzieje na wyjście z kryzysu ukraińskiego poprzez ożywienie procesu mińskiego. Na obietnice złożone przez Scholza w Kijowie rosyjska duma zareagowała wezwaniem Putina, by uznał opanowane przez prorosyjskich separatystów tereny w Donbasie za niepodległe państwa. (...) Prezydent Rosji w dalszym ciągu robi wrażenie, że nie czuje się słabszą stroną w tym konflikcie.”

„Frankfurter Rundschau”:

„Paru rosyjskich żołnierzy mniej na granicy z Ukrainą i skierowana do Zachodu przez rosyjskiego prezydenta Władimira Putina oferta prowadzenia rozmów nie rozwiązują ani konfliktu ukraińskiego, ani sporu z USA i Europejczykami. Mimo to wysłane z Moskwy sygnały mogłyby zapoczątkować długotrwałe i skomplikowane negocjacje, by doprowadzić do uspokojenia napiętej sytuacji, a nawet do stworzenia takiej europejskiej architektury bezpieczeństwa, która byłaby do zaakceptowania przez wszystkich uczestników. Do tego jest jednak jeszcze długa droga. Sporne punkty muszą być wyjaśniane po kolei. Poza tym musi obowiązywać zasada, że kwestie bezpieczeństwa w Europie mogą być regulowane tylko w porozumieniu z Rosją, a nie przeciwko niej, ale także nie przeciwko Ukrainie i innym państwom wschodnioeuropejskim. Przede wszystkim jednak to Putin musi najpierw udowodnić, że jest zdolny do kompromisów, a nie będzie wierny swemu dotychczasowemu sposobowi działania, który polega na podgrzewaniu konfliktu i wycofywaniu się z niego dopiero wtedy, gdy sytuacja nie przebiega po jego myśli.”

„Mitteldeutsche Zeitung” z Halle:

„Scholz nieco uczynił w Moskwie na rzecz podtrzymania stosunków (z Rosją – red.). Znalazł wyraźne słowa o sytuacji praw człowieka w Rosji, bez jej prowokowania. Podkreślił przy tym także to, co łączy oba kraje. Podczas rozmów w cztery oczy nikt obcy nie był obecny, ale wspólny występ (Putina – red.) z Scholzem przed przedstawicielami prasy stwarza nadzieję na to, że nowy kanclerz może w polityce międzynarodowej kroczyć z powodzeniem śladami swej poprzedniczki na urzędzie, Angeli Merkel.”

„Westfaelische Nachrichten“ z Muenster:

„Zadaniem wszystkich stron jest teraz doprowadzenie, za pomocą wszystkich znanych formatów dyplomatycznych, do rozkwitu delikatnego ziarna nadziei w kryzysie ukraińskim. Czyli: konieczne jest uzyskanie trwałego porozumienia. Angela Merkel, znawczyni Putina, już jest wzywana jako mediatorka. To jednak nie będzie potrzebne. Scholz zna numer telefonu swojej poprzedniczki. Teraz ważne jest, by Zachód nadal był solidarny. I faktycznie „przeklętym obowiązkiem i zadaniem” (jak to ujął Scholz) wszystkich szefów rządów jest zapobieżenie wojnie wszelkimi możliwymi sposobami i ze wszystkich sił.”

„Augsburger Allgemeine“:

„Rosja zapowiedziała częściowe wycofanie swoich wojsk znad granicy z Ukrainą. Rząd w Kijowie już się cieszy. Niebezpieczeństwo inwazji zostało zażegnane. Zwyciężyła dyplomacja. Ale armia rosyjska przy obecnym poziomie jej mobilizacji jest w stanie zamknąć pierścień wokół Ukrainy w każdej chwili w najbliższych tygodniach. Niczego bowiem nie udało się uzyskać na drodze dyplomatycznej. Wręcz przeciwnie: przez rosyjską politykę eskalacji góra problemów znacznie urosła nie tylko w Europie Wschodniej. Dotyczy to całej kontynentalnej architektury bezpieczeństwa.“

„Suedwest Presse“ z Ulm:

"Czy wizyta kanclerza Olafa Scholza w Moskwie zwiastuje złagodzenie napięć? Czy może w środę rozpocznie się wojna z Ukrainą, mimo częściowego wycofania wojsk rosyjskich, jak przewidują to źródła amerykańskie? To pierwsze byłoby szczęśliwym zrządzeniem losu, drugie – katastrofą dla dyplomacji. Z kanałów dyplomatycznych dochodzą sygnały, że Ukraina może być skłonna wstrzymać swoje dążenia do członkostwa w NATO, aby odwieść Rosję od planów ataku. Cena byłaby jednak wysoka: Ukraina zrezygnowałaby z części swojej suwerenności, a mianowicie z możliwości swobodnego wyboru sojuszników. Dla zapewnienia trwałego pokoju w Europie konieczne byłyby poważne negocjacje, w których wszyscy musieliby być gotowi do ustępstw.”

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Studio Europa. Belka kontra Ehler