1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o polityce Scholza: Potrzeba więcej szczerości

15 lipca 2023

W Berlinie kanclerz Olaf Scholz wyjaśniał swoją politykę, podczas konferencji w połowie kadencji rządu federalnego. Koalicja wydaje się podzielona, co nie podoba się wyborcom. Prasa komentuje.

https://p.dw.com/p/4Tw78
Sommer-Pressekonferenz von Bundeskanzler Scholz
Zdjęcie: Michael Kappeler/dpa

Frankfurter Allgemeine Zeitung” zaznacza: „Scholz zawarł swoją koncepcję polityczną w ciekawym zdaniu, nawiązującym do polityki klimatycznej, ale odnoszącym się właściwie do wszystkiego: każda regulacja musi być zaprojektowana w taki sposób, aby znalazła większość w referendum. (...) Scholz opowiada się za ważeniem spraw, za kompromisem. Tam, gdzie społeczeństwo staje się coraz bardziej spolaryzowane, on chce być w centrum. Czy to wystarczy, by przeciwstawić się umacniającej się AfD? Scholz podał cel, według którego chce być oceniany: AfD nie zdobędzie więcej niż (jak w poprzednich wyborach – red.) 10,3 procent głosów w następnych wyborach do Bundestagu. Wysłał także sygnał pod adresem jego własnej partii: Scholz nie przyłączy się do żadnej wojny kulturowej. Nie zaangażuje się również w dyskusję na temat wspólnego opodatkowania małżonków. Jest dumny z konsolidacji budżetu”.

Frankfurter Rundschau” analizuje: „Olaf Scholz przybył na tradycyjną letnią konferencję prasową i środkami zastępczymi starał się złagodzić niepokoje. Wymiana ogrzewania? Trzeba umieć pogodzić się z tym, co nam nie pasuje. AfD? Nie zdobędzie więcej głosów w następnych wyborach do Bundestagu niż w ostatnich. Integracja migrantów? Będzie. Być może za zamkniętymi drzwiami Urzędu Kanclerskiego Scholz martwi się o stan narodu, inflację, rosnące notowania AfD i przyszłą rentowność Niemiec jako miejsca prowadzenia działalności gospodarczej. Publicznie prawie tego nie okazuje. Przedstawia sytuację pozytywnie w sposób, który ma niewiele wspólnego z nastrojami w kraju. To część jego stylu rządzenia. Mówi, że chce prowadzić politykę, która pozwoli ludziom w kraju pozytywnie patrzeć w przyszłość i dlatego odsuwa na bok wszystko, co mogłoby zaciemnić taki obraz. Jest to celowe działanie z jego strony”.

Koelner Stadt-Anzeiger” stwierdza: „Wielki kredyt hipoteczny na następne dwa lata rządów koalicji kryje się w jej wewnętrznych konfliktach. Koalicja rządowa jest pozbawiona złudzeń, podzielona i zagubiona. Zieloni i liberałowie z FDP mają znaczny udział w jej złym stanie. Ale tak właśnie jest: ryba psuje się od głowy. Olafowi Scholzowi brakuje siły przebicia, aby utrzymać ten trudny sojusz w czasach kryzysu. Dominują w nim siły odśrodkowe. Scholz musi przejąć dowodzenie”.

Scholz: Jestem zobowiązany do przestrzegania przepisów konwencji przeciwko broni kasetowej

Zdaniem „Rhein-Zeitung” z Koblencji: „Letnie konferencje prasowe niemieckich kanclerzy rzadko przechodzą do historii. Wyjątkiem są zdania, według których jeszcze po latach nadal ocenia się szefów niemieckich rządów. ‘Damy radę’, powiedziała niegdyś kanclerz Angela Merkel na konferencji poświęconej kryzysowi uchodźczemu. To zdanie ciągnęło się za nią przez wiele lat. Tym razem Scholz wygłosił prognozę, na podstawie której będzie oceniany za dwa lata. ‘Jestem przekonany, że AfD nie osiągnie w następnych wyborach do Bundestagu wyników lepszych niż w ostatnich’, jak powiedział. Warto może przypomnieć, że w wyborach we wrześniu 2021 roku AfD uzyskała 10,3 procent głosów.  Obecne sondaże wskazują na około 20 procent”.

Mitteldeutsche Zeitung” z Halle analizuje: „To możliwe, że Scholz martwi się o stan narodu, inflację, rosnącą popularność AfD i gospodarczą przyszłość Niemiec. Jednak publicznie maluje pozytywny obraz sytuacji, który ma niewiele wspólnego z nastrojami w kraju. W ciągu ostatniego półtora roku nigdy nie było przyjemnie patrzeć, jak rządzi obecna koalicja. Dużym obciążeniem na kolejne dwa lata rządów są konflikty koalicyjne. SPD, Zieloni i liberałowie są skłóceni i bezradni. Rząd, który nie ufa samemu sobie, jest rządem, któremu ludzie też już nie ufają”.

Allgemeine Zeitung” z Moguncji komentuje: „Olaf Scholz udaje się na letnie wakacje zrelaksowany. Ludzie w Niemczech nie powinni się martwić, pomimo dodatkowych obciążeń związanych z kryzysem energetycznym i wojną na Ukrainie. Z pewnością taka jest rola kanclerza, który musi dać ludziom poczucie, że ‘wszystko jest tylko w połowie tak złe, jak wam się wydaje’. Przydałoby się jednak trochę więcej szczerości z jego strony. Po pandemii nie będzie już tak łatwo z wydatkami na wojsko, wyrównaniem dodatkowych obciążeń w sektorze energetycznym przez udzielenie mu wsparcia i z inflacją. Scholz nie chce dzielić społeczeństwa. Pomoże mu w tym jednak tylko mówienie szczerze i otwarcie, a nie wygłaszanie deklaracji, że AfD traci połowę poparcia wyborców. SPD, Zieloni i FDP muszą wykorzystać lato na wewnętrzne dyskusje, a nie kontynuowanie swych wewnętrznych sporów przy podniesionej kurtynie”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>