Prasa: Można wygrać rzeczową polityką i bez wielkiego show
7 czerwca 2021
Zdaniem „Nuernberger Nachrichten”, CDU może „mimo Lascheta” zapunktować, a może „nawet z nim”. Zdaniem gazety, podąża on kursem, który już obrała Angela Merkel: być łagodnym i liczyć na to, że ci, którzy wątpią, zagłosują na partię, która wydaje się gwarantować stabilność. Według dziennika, teraz „prawdziwa" kampania wyborcza nabierze tempa i będzie to ekscytujące.
„Sueddeutsche Zeitung” prognozuje, że teraz, gdy nie doszło do największej katastrofy, CDU będzie świętować i z cynicznym spokojnem skupi się na innych zagadnieniach. Według gazety z Monachium, te wybory odzwierciedlają nastroje panujące w dużej części wschodnich Niemiec. „Mimo sukcesu CDU/CSU musi sprawdzić, które z obaw wyborców przeoczyła, jeśli przed wyborami do Bundestagu nie chce doświadczyć tego samego koszmarnego scenariusza”.
Jak pisze „Heilbronner Stimme” Saksonia-Anhalt opowiedziała się przede wszystkim za swoim dotychczasowym premierem. W ocenie gazety Reiner Haseloff sięgnął po zaskakująco wysokie zwycięstwo dla CDU i cieszy się podobną popularnością, co Winfried Kretschmann. „Nadopiekuńczość i spokój wydają się popłacać”. Dziennik podkreśla, że Haseloff pokazuje, że można wygrać rzeczową polityką i bez wielkiego show. „Powinno to być zachętą również dla Armina Lascheta".
„Allgemeine Zeitung” zaznacza, że tego, co udało się w Magdeburgu, nie da się w prosty sposób przełożyć (na politykę federalną). „Niemniej jednak, szef CDU Armin Laschet jest teraz wyraźnie – i z jasnego kierunku – wzmocniony w wyborach do Bundestagu. Dziennik z Moguncji przewiduje, że teraz wszystkie inne partie, łącznie z Zielonymi, będą starały się odwrócić uwagę i patrzeć w przyszłość. „Przed Reinerem Haseloffem są zarówno ekscytujące, jak i spokojne dni.” Gazeta ocenia, że długo wydawał się „ostatnim chwiejnym bastionem przeciwko wyłomowi wrogów demokracji”, a teraz możliwości nowych koalicji jest wiele (...) – zgodnie z dostępnymi prognozami możliwe jest wszystko. „Powinien wybrać najlepsze rozwiązanie dla swojego landu, niezależnie od pragnień Berlina”.