Pracownicy leasingowi: płaca minimalna od 1 maja
25 marca 2011
Bundestag powziął decyzję w sprawie płacy minimalnej dla ok. 900.000 pracowników leasingowych. Ustawa narzuca (uchylając zasadę autonomii płacowej) ustalone i tak w umowach zbiorowych płace minimalne dla całej branży. Dla całej branży stawka godzinowa wynosi: w starej RFN - 7,79 euro, w nowych landach: 6,89 na godzinę. Posłowie SPD i Zielonych głosowali wprawdzie z obozem rządowych za ustawowym określeniem płacy minimalnej, ale w głosowaniu nad regulacją ustawową, która ma za cel udaremnienie nadużywania systemu pracy leasingowej, SPD wstrzymała się od głosu, natomiast Zieloni i Lewica głosowali przeciw.
Równa praca, równa płaca?
Pracodawcy i związki zawodowe nagłośnili obawy, że firmy leasingowe, (np. w Polsce) mogłyby w układach zbiorowych ustalić niższe płace, odbiegające od przyjętych w Niemczech, co uderzałoby w zasadę równej płacy za równą pracę. Furtkę mogłaby stanowić niemiecka regulacja wyjątkowa, wprowadzona w życie w okresie rządu SPD/Zielonych, że na bazie układów zbiorowych można tolerować odstępstwa od zasady równej płacy za równą pracę. Ustawa ma na celu zamknięcie tej furtki – sprowadza się to do zakazu zwalniania pracowników po to, by natychmiast zatrudnić ich na gorszych warunkach.
Dumping, czy łamistrajki?
Minister pracy, Ursula von der Leyen, mówiła o uczciwości w postępowaniu z pracownikami leasingowymi. Zdaniem minister, instrumentem prowadzącym w tym kierunku jest płaca minimalna: „Wobec pracowników leasingowych i okresowych ustalamy teraz dolną granicę wynagrodzenia“, stwierdziła szefowa resortu. Zastępca szefa klubu poselskiego SPD, Hubertus Heil, jest za, a nawet przeciw: z jednej strony krytykuje on leasing pracowniczy i pracę na czas jako „instrument dumpingu płacowego, z drugiej zaś chwali tę instytucję jako „instrument elastyczny”. Związek zawodowy pracowników usług, Ver.di, określił ustawę mianem pierwszego, drobnego kroku w walce z nadużyciem pracy leasingowej i rozszerzeniem sektora niskich płac. Ale obawia się, że pracowników leasingowych da się wykorzystać jako łamistrajków.
ag / Andrzej Paprzyca
red. odp.: Małgorzata Matzke