1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Popkommu nie będzie

21 czerwca 2009

Branża muzyczna odwołała jedną z najważniejszych imprez, jakie znajdowały się na agendzie każdego muzyka, menedżera, i producenta muzyki pop: targi i festiwal Popkomm w Berlinie.

https://p.dw.com/p/IVgC
Następna edycja Popkommu dopiero 2010
Następna edycja Popkommu dopiero 2010Zdjęcie: AP

Jak poinformowano: organizowane zwyczajowo we wrześniu targi , w roku 2009 się nie odbędą się, ponieważ zgłosiło się zbyt mało uczestników. Odwołanie tej imprezy jest też protestem przeciwko piractwu muzycznemu szerzącemu się w internecie, które przynosi miliardowe straty branży muzycznej.

Jeden z najważniejszych menedżerów niemieckiej branży muzycznej: Dieter Gorny.
Jeden z najważniejszych menedżerów niemieckiej branży muzycznej: Dieter Gorny.Zdjęcie: picture-alliance / Tagesspiegel

Inicjator Popkommu i przewodniczący Federalnego Zrzeszenia Przemysłu Muzycznego, Dieter Gorny obwieszczając wiadomość o odwołaniu targów stwierdził, że "cyfrowy kryzys" uderza szczególnie w branżę muzyczną. Ludzie nielegalnie ściągają zbyt dużo muzyki z internetu - także przy pomocy nielegalnych giełd -, co powoduje, że dramatycznie spadają obroty przemysłu fonograficznego. Wiele firm tej branży nie może sobie nawet pozwolić na uczestnictwo w dorocznych targach - czy to, jako wystawca, czy jako gość. Według informacji Targów Berlińskich już obecnie zauważalna była tendencja, że na imprezy targowe przybyłoby 40%-50% mniej gości. W roku 2008 odnotowano spadek liczby uczestników rzędu 20%.

Zaostrzyć walkę z piractwem muzycznym!

Jak podkreślił Dieter Gorny odwołanie Popkomu jest także apelem pod adresem polityków, aby stworzyli warunki dla efektywniejszego zwalczania przypadków łamania praw autorskich. Piractwo muzyczne w internecie dotyka przede wszystkim małe firmy fonograficzne i producentów muzycznych.

Popkomm jest zwyczajowo nie tylko targami, lecz także wielkim festiwalem imprez muzycznych
Popkomm jest zwyczajowo nie tylko targami, lecz także wielkim festiwalem imprez muzycznychZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Fonograficzne giganty radzą sobie dużo lepiej z tym zjawiskiem. Lecz na Popkomm 95% wystawców stanowiły tradycyjnie właśnie małe firmy - stąd decyzja o wznowieniu targów dopiero w roku 2010.

Organizator Popkommu zaznaczył także, że w minionym tygodniu zarówno prezydent Niemiec, Koehler jak i minister kultury Bernd Neumann w swych wystąpieniach dobitnie postulowali lepszą ochronę praw autorskich w internecie. Obecne, nieoczekiwane odwołanie Popkomu ma dolać jeszcze oliwy do ognia w tej dyskusji i przyczynić się do przyśpieszenia procesu decyzyjnego. "Jeżeli będzie się jeszcze dłużej czekać, ryzykuje się utratą wielu miejsc pracy i zubożeniem kulturalnej różnorodności". - powiedział Gorny.

Zaznaczył on także, że odwołanie tegorocznej imprezy nie nic wspólnego z faktem, iż odbywa się ona w Berlinie, dokąd w 2004 roku została przeniesiona z Kolonii.

dpa/ap/ma/ja