1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polowanie w sieci

17 sierpnia 2009

Mobilizacja elektoratu przesądza o zwycięstwie wyborczym. Ostatnim dowodem na to są wybory w USA, gdzie frekwencja wyborcza tradycyjnie należy do najniższych na świecie. Czy w Niemczech będzie podobnie?

https://p.dw.com/p/JCsF
Internet to potęga?

Obecność we wszystkich mediach prowadzi do sukcesu. Analitycy są co do tego zgodni, że mobilizacja elektoratu we wszystkich mediach przesądza o wyborczym zwycięstwie. We wszystkich, to znaczy także i w internecie.

Wprawdzie partie w Niemczech, inaczej niż w USA, nie są całkowicie zdane na sponsorów (a apeluje się w Ameryce o datki w internecie), to jednak i partie w Niemczech tym razem na serio podjęły działalność na stronach www. Przyświeca im jeden cel, mianowicie chęć bezpośredniego dotarcia do elektoratu i uzyskanie opinii autentycznej, nowoczesnej partii.

Politycy blogują

Screenshot SPD auf Facebook
SPD zabiega o wyborców na portalu Facebook

Podstawowe standardy spełniają wszystkie znaczące partie polityczne w Niemczech. CDU, SPD, Zieloni, FDP i Die Linke oraz ich czołowi kandydaci istnieją medialnie w sieci, jak StudiVZ i Facebook. Prym wiedzie kanclerz Angela Merkel, która ma najwięcej zwolenników.

Politycy blogują, umieszczają na stronie fotogalerie i wysyłają w świat w Twitterze wiadomości w skrócie. Każda z partii ma też swój kanał na wideoportalu YouTube. Wszystkie oferują w nim profesjonalnie opracowane materiały piarowskie na tematy wyborcze oraz ważne wystąpienia kandydatów.

Do tego wszystkiego każda partia dba o indywidualne impulsy. I tak CDU/CSU założyła «teAM deutschland». Za tym kryje się internetowy zespół wyborczy wolontariuszy w pomarańczowych koszulkach, coś w rodzaju klakierów dla kandydatki, której inicjały wydrukowano wielkimi literami. Reklama stawia w centrum multimedialną inicjatywę „lepiej robić, niż narzekać. «teAM» liczy aktualnie ponad 18.000 zarejestrowanych członków.

Dla każdego coś własnego

Screenshot CDU TV Youtube
CDU TV na Youtube

Nie wolno jednakże mylić „teAM deutschland“ z zespołem Steinmeiera. Pod adresem team-steinmeier.de znajdujemy prezentację internetową «zespołu kompetencyjnego» kandydata SPD. On opowiada w swym wideo o tym, co lubi; że przepada za zespołem Rolling Stones i chętnie wędruje po górach. SPD prezentuje się supernowocześnie, z własnymi aplikacjami dla iPhone, które nazywa «ruchomymi centralami kampanii wyborczej».

Mniej „państwowotwórczo“ prezentuje się szef Zielonych, Cem Özdemir. Jego 30. sekundowy wideoblog to składanka z różnych miejsc w Niemczech. Z wyglądu przypomina on filmiki, pokazywane początkowo na YouTube. Prezentacja FDP wykazuje spore poczucie humoru, jak wideo «Fricke und Solms», parodiujące znaną parę prezenterów TV.

Niemal wszystkie partie mają także wewnętrzną komunikację w rodzaju Facebooka. Użytkownicy mogą się tam rejestrować, tworząc interaktywną sieć, ładować zdjęcia i blogować. Uzyskują tam informacje wyborcze i wskazówki, mogą też zbierać punkty za «wykonane zadania». Na razie jednak nie wiadomo, co te punkty mają dać użytkownikom. Internetowy ekspert Linkspartei, Mark Seibert, powiada: «rozmyślnie pozostawiliśmy to kwestią otwartą. Nasi aktywiści po wyborach otrzymają niespodziankę.»

Jan Kowalski

red.: Iwona Metzner