1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PolitykaAmeryka Łacińska

Deportacje migrantów w USA. Trump już działa

29 stycznia 2025

Aresztowania i deportacje: Pierwsze efekty polityki migracyjnej Donalda Trumpa stają się już widoczne.

https://p.dw.com/p/4pkSD
Nielegalni migranci są przywożeni do Gwatemali w kajdankach
Nielegalni migranci są przywożeni do Gwatemali w kajdankach (23.01.2025)Zdjęcie: Sgt.1c Nicholas De La Pena/U.S A / ZUMAPRESS.com / picture alliance

Skutki od dawna zapowiadanej zaostrzonej polityki migracyjnej Donalda Trumpa już stają się widoczne. Tysiące nielegalnych imigrantów z Ameryki Łacińskiej zostało aresztowanych w USA, a wielu z nich deportowanych.

Co dokładnie dzieje się teraz?

Od chwili objęcia urzędu prezydenta 20 stycznia, Donald Trump nasila aresztowania i deportacje migrantów, którzy nie mają pozwolenia na pobyt w USA, pomimo całej krytyki ze strony obrońców praw obywatelskich i praw człowieka. Ogłosił także stan wyjątkowy na granicy USA z Meksykiem.

Ponadto Kongres USA uchwalił już bardziej rygorystyczne prawo migracyjne, zgodnie z którym migranci bez ważnego statusu pobytu będą teraz zatrzymywani w ośrodkach detencyjnych nie tylko za poważne przestępstwa, ale także za drobne wykroczenia jak kradzież w sklepie.

W pierwszym tygodniu drugiej kadencji Donalda Trumpa aresztowano prawie 2 400 migrantów, a amerykański Urząd Celno-Imigracyjny (ICE) codziennie publikuje nowe liczby. Aresztowania mają rzekomo dotyczyć głównie imigrantów z przeszłością kryminalną. W ubiegłym tygodniu rzeczniczka Trumpa mówiła o „największej masowej deportacji w historii”. Jednak także za kadencji prezydenta Joe Bidena każdego dnia dochodziło do setek aresztowań, średnio 311 w 2024 roku i 467 w 2023 roku.

Przy wsparciu m.in. amerykańskiego Federalnego Biura Śledczego (FBI), ICE rozpoczął w niedzielę „ukierunkowane operacje” przeciwko nieudokumentowanym migrantom w Chicago. Amerykański nadawca CNN poinformował o „błyskawicznej akcji”. Kilka urzędów federalnych otrzymało dodatkowe uprawnienia do aresztowania nieudokumentowanych imigrantów w USA. Operacja ta potrwa kilka dni i obejmie cały kraj.

Lot deportacyjny z nielegalnymi imigrantami
Lot deportacyjny z nielegalnymi imigrantamiZdjęcie: Sra Devlin Bishop /U.S Air / ZUMAPRESS.com / picture alliance

Liczba deportacji może wzrosnąć w nadchodzących tygodniach i miesiącach. W swoim przemówieniu inauguracyjnym wygłoszonym 20 stycznia prezydent Trump ogłosił zamiar deportacji „milionów" nielegalnych imigrantów. Plany te potwierdza Tom Homan mianowany na dyrektora ICE. Pełnił tę funkcję także podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa i już wtedy został nazwany przez niego „carem granic”.

Teraz Homan powiedział w wywiadzie dla stacji Fox News: „Zobaczycie, że liczba aresztowań będzie stale rosła w całym kraju”. Wyjaśnił jednak również, że do realizacji dalekosiężnych planów Trumpa potrzebne będzie większe wsparcie finansowe ze strony Kongresu USA.

Dokąd będą deportowani migranci?

Migranci deportowani do tej pory przez administrację Trumpa trafili głównie do Meksyku i Gwatemali. Rząd meksykański planuje utworzenie ośrodków recepcyjnych dla przybyszów w celu udzielenia im wsparcia.

Po tym, jak Kolumbia odmówiła zgody na lądowanie amerykańskich samolotów wojskowych z deportowanymi migrantami na pokładzie, doszło do sporu między tymi dwoma krajami. Lewicowy prezydent Kolumbii Gustavo Petro skrytykował w szczególności wykorzystanie samolotów wojskowych do deportacji, mówiąc, że wydaleni z USA  Kolumbijczycy powinni być traktowani „z godnością”, a nie „jak przestępcy”.

W odpowiedzi Trump zagroził nałożeniem wysokich ceł importowych na kolumbijskie produkty. Po tym, jak rząd w Bogocie początkowo zapowiedział nałożenie ceł na produkty importowane z USA, prezydent Petro w końcu ustąpił i zrezygnował ze swojego sprzeciwu wobec lotów deportacyjnych amerykańskimi samolotami wojskowymi.

Płacząca migrantka po odwołaniu jej spotkania w sprawie azylu
Migrantka z Kolumbii na granicy z Meksykiem po odwołaniu jej spotkania w sprawie azylu (20 stycznia)Zdjęcie: Gregory Bull / ASSOCIATED PRESS / picture alliance

Jak przebiegają deportacje?

Zasadniczo o deportacji migrantów, którzy nie mają ważnych dokumentów pobytowych, decyduje amerykański sąd po ich aresztowaniu. Jeśli zostanie podjęta decyzja o ich deportacji, są oni przewożeni do krajów pochodzenia przez samoloty armii amerykańskiej lub samoloty cywilne i przekazywani tamtejszym władzom.

Strategia Trumpa polega na zwiększeniu liczby aresztowań i jeszcze szybszej deportacji migrantów. Jednym z jego pierwszych jego działań było zamknięcie aplikacji „CBP One”, która pozwalała migrantom składać wnioski o azyl online i ustalać terminy spotkań z przedstawicielami władz. Wskutek zamknięcia tej aplikacji anulowano również już umówione spotkania azylowe.

Nowy rząd USA ogłosił również w zeszłym tygodniu, że migranci o nieuregulowanym statusie mogą być teraz aresztowani także w kościołach, szkołach i szpitalach. Z prawnego punktu widzenia było to możliwe już wcześniej. Jednak wcześniej specjalne rozporządzenie przewidywało, że funkcjonariusze amerykańskiej policji imigracyjnej nie mogli działać w takich „wrażliwych miejscach” bez specjalnego zezwolenia.

Obecne deportacje migrantów z Ameryki Łacińskiej są silnie nagłaśniane. Między innymi Biały Dom ogłasza liczne aresztowania na swoim profilu w mediach społecznościowych i prezentuje zdjęcia migrantów, którzy popełnili przestępstwa.

Nowy Jork 2025 | Protest przeciwko administracji i polityce migracyjnej Trumpa
Nowy Jork 2025 | Protest przeciwko administracji i polityce migracyjnej TrumpaZdjęcie: Gina M. Randazzo/ZUMA Press Wire/IMAGO

Reakcje na politykę deportacyjną Trumpa

Aresztowania i deportacje pod rządami Trumpa są postrzegane jako szczególnie brutalne. Oprócz Kolumbii, również Brazylia skarżyła się na uwłaczające ludzkiej godności traktowanie migrantów podczas deportacji.

Jak poinformował brazylijski MSZ, dziesiątki migrantów deportowanych z USA do Brazylii miało ręce skute kajdankami, a klimatyzacja samolotu, którym ich przewożono, była niesprawna. Według doniesień medialnych, niektórzy z deportowanych byli kopani i bici przez strażników. Byli oni również pozbawieni jedzenia, picia i dostępu do toalety przez długi czas.

W związku z masowymi deportacjami, Organizacja Narodów Zjednoczonych przypomniała USA o „powszechnie uznawanym” prawie do azylu. Chociaż państwa mają prawo do korzystania ze swoich suwerennych praw wzdłuż granic zewnętrznych, muszą to robić „zgodnie z obowiązkiem poszanowania praw człowieka”, powiedziała rzeczniczka Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka, Ravina Shamdasani.

Donald Trump zamknął aplikację graniczną

Wątpliwości w USA

Także w USA wiele osób nie zgadza się ze sposobem, w jaki przeprowadza się deportacje. Kalifornia i inne stany oraz miasta rządzone przez Demokratów ostro krytykują obecne deportacje. Niektóre metropolie amerykańskie, takie jak Chicago czy Los Angeles, nadały sobie status „miasta-schronienia”, który zabrania ich władzom wykorzystywania zasobów lub personelu do wdrażania federalnych dyrektyw migracyjnych.

Jednak w przeciwieństwie do początku pierwszej prezydentury Trumpa, Demokraci, którzy są obecnie w opozycji, mają tendencję do powstrzymywania się od krytykowania jego sposobu traktowania migrantów.

Katoliccy biskupi w USA nazywają traktowanie migrantów i uchodźców przez Trumpa „niepokojącym”. Nowo zaprzysiężony prezydent został wcześniej skrytykowany w tej kwestii przez anglikańską  biskup podczas tradycyjnego nabożeństwa z okazji jego inauguracji.

Istnieją również obawy ze strony kół gospodarczych.  Wynika to z faktu, że wiele sektorów amerykańskiej gospodarki może stracić siłę roboczą w wyniku deportacji, na przykład sektor rolniczy, w którym około połowa wszystkich pracowników to nielegalni migranci.

I wreszcie, działania podjęte przez nowy rząd USA doprowadziły do znacznej niepewności wśród samych migrantów. Szacuje się, że w USA jedenaście milionów ludzi mieszka bez ważnych dokumentów pobytowych.

Artykuł ukazał się pierwotnie nad stronach Redakcji Niemieckiej DW.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>