1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Po fiasku wyborczym CSU potrzebny partner koalicyjny

Iwona-Danuta Metzner29 września 2008

Czegoś takiego CSU jeszcze nie przeżyła: po katastrofalnej utracie głosów, od prawie półwiecza niepodzielnie rządząca w Bawarii partia, musi się w przyszłości podzielić władzą.

https://p.dw.com/p/FQuz
W niedzielę odbyły się wybory do bawarskiego Landtagu

CSU uzyskała w wyborach do Landtagu 28.09.2008 według wstępnych oficjalnych obliczeń 43,4 procent głosów. O absolutnej większości nie ma zatem mowy. Od 1970 roku Unia Chrześcijańsko-Społeczna po raz pierwszy potrzebuje partnera koalicyjnego.

Co na to Beckstein?

Premier Bawarii Günther Beckstein (64) pomimo fiaska swej partii oświadczył, że gotów jest do pracy w rządzie koalicyjnym.

Bayerische Ministerpraesident Guenther Beckstein nach der Bayernwahl
Premier Bawarii Günther Beckstein w ponurym nastroju po ogłoszeniu pierwszych wynikówZdjęcie: AP

Zwłaszcza z FDP będzie rozmawiać, choć nie pominie też SPD i Komitetu Wolnych Wyborców. Przyznał, że dla CSU to trudne, bolesne i całkiem nowe doświadczenie.

Za absolutnego faworyta CSU uważa Wolnych Demokratów - FDP. Czołowy kandydat tej partii Martin Zeil gotowość do rozmów wyraził tuż po wyborach.

Wolni Wyborcy nową wielkością

Za zwycięzców w landowych wyborach można uznać mieszczański Komitet Wolnych Wyborców (FW), który uzyskał 10,2 % głosów oraz FDP, która uzyskała 8,0 %. Obie partie wejdą do monachijskiego Maximilianeum.

Bayern Wahl 2008 Symbolbild
Różne znaki drogowe zakrywają plakaty wyborcze CSU. Zły omen?Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

FW po raz pierwszy, natomiast Wolni Demokraci po raz pierwszy po czternastu latach. Zieloni poprawili nieco swą pozycję uzyskując 9,4 % głosów. Populistycznej Lewicy nie udało się przekroczyć pięcioprocentowego progu wyborczego. Zatem w parlamencie landowym zasiądzie pięć klubów poselskich, a nie jak dotąd trzy.

Obciążenie dla Merkel

Katastrofalny wynik wyborczy CSU będzie rok przed wyborami do Bundestagu niemałym obciążeniem dla kanclerz Angeli Merkel. SPD ze swą nową czołówką; desygnowanym przewodniczącym Franzem Münteferingiem i kandydatem na kanclerza Frankiem-Walterem Steinmeierem na porażce CSU nic nie zarobiła. Bawarska SPD ze swym czołowym kandydatem Franzem Magetem zdobyła zaledwie 18,6 % głosów; dla porównania w 2003 roku, 19,6 %. Maget opowiedział się po wyborach za koalicją czterech partii bez CSU. Tę ideę uznano jednak za kompletnie nierealistyczną.