1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Orgietka w Budapeszcie

19 maja 2011

Ubezpieczyciel Hamburg-Mannheimer w dosyć niecodzienny sposób wyraził najlepszym pracownikom podziękowanie za szczególne osiągnięcia w pracy. Miało to miejsce 4 lata temu i dopiero teraz wyszło na jaw.

https://p.dw.com/p/11JcU
Budapest (Ungarn): Das innere Schwimmbecken inmitten der reichen Jugendstilarchitektur im Gellert-Heilbad am Gellert-Hotel in Budapest (Foto vom 16.09.2004). Das berühmte Gellert-Heilbad entstand Anfang des 20. Jahrhunderts. Verschiedene Badebereiche, u.a. mit Thermalbad, wurden an der Stelle eines mittelalterlichen Bades errichtet.
Takiej "fety" termy Gellerta pewnie jeszcze nie przeżyłyZdjęcie: picture-alliance/ZB

Organizacja dystrybucyjna HMI koncernu ubezpieczeniowego Hamburg-Mannheimer, który należy dziś do Grupy Ubezpieczeniowej ERGO, najlepszym stu pracownikom zafundowała w czerwcu 2007 roku orgietkę z prostytutkami i niebiańskimi łożami. W tym celu - podaje wychodząca w Düsseldorfie gazeta ekonomiczna Handelsblatt - ubezpieczyciel wynajął tradycyjne termy Gellerta w Budapeszcie i przeobraził ten historyczny obiekt w dom publiczny na wolnym powietrzu. Gazeta powołuje się na kilku uczestników "balangi", którzy złożyli nawet zapewnienie z mocą przysięgi.

"Wyjazd motywacyjny"

Fluss Donau, Budapest, Ungarn nachts , Travel , Reflexion , Abend , Strom , Europa , Reise , Geografie , Geographie , Ungarn , Reisen , Fluss , Fluß , Querformat , Überlegung , abends , Fluesse , Spiegelung , Wasserlauf , Flüsse , Nacht
Wydawałoby się, że chodziło o wycieczkę turystyczną na WęgryZdjęcie: picture alliance/Arco Images GmbH

"Przy wejściu zostaliśmy przeszukani jak podczas kontroli bezpieczeństwa na lotnisku" - opowiadał jeden z nich. Zabroniono "pod karą" robienia zdjęć i kręcenia filmów. "Po wpuszczeniu nas do środka przyszły panie, które nam pokazały, jakimi walorami dysponują. Dla wszystkich było jasne, że to były dziwki".

Jedna z rzeczniczek koncernu potwierdziła w rozmowie z gazetą Handelsblatt, że "w czerwcu 2007 roku faktycznie zorganizowano dla pracowników wyjazd motywacyjny do Budapesztu za wyniki w pracy". Dodała, że koncern dowiedział się po zbadaniu sprawy, iż "na wieczornej imprezie było też 20 prostytutek".

** FILE ** Two prostitutes, nicknamed Zsuzsa, left, and Izabella, right, wait for clients beside a suburban road in Budapest, Hungary, in this Nov. 27, 2003 file photo. In an effort to fight Hungary's shadow economy, prostitutes in Hungary can apply for entrepreneur's permits, officials said Monday, Sept. 24, 2007. The permits allow prostitutes to give receipts to customers and become part of the legal economy by paying taxes and making social security contributions. (AP Photo/Bela Szandelszky, file)
Tylko najlepsze prostytutki wzięły udział w budapeszteńskiej mega-fecieZdjęcie: AP

Najlepsze dla najlepszych albo dla najważniejszych

Według gazety Handelsblatt kobiety były odpowiednio oznakowane. "Panie nosiły czerwone i żółte opaski" - zdradził jeden z uczestników - "Jedne występowały jako hostessy, inne miały spełniać wszystkie życzenia. Były tam też panie noszące białe opaski. Te były jednak zarezerwowane dla zarządu i najlepszych dystrybutorów."

W termach Gellerta ustawiono nawet niebiańskie łoża z baldachimami. "Każdy mógł iść do łóżka z jedną z pań i robić to, na co miał ochotę" - wyjawia inny uczestnik budapeszteńskiej "imprezy". "Po każdym takim spotkaniu paniom ostemplowywano przedramię. Dzięki temu wiedziano, która z nich cieszyła się największym powodzeniem".

Kozły ofiarne

Rzecznik firmy osobliwy pobyt w Budapeszcie określił jako "nie do zaakceptowania" i uznał go za "poważne naruszenie dyrektyw przedsiębiorstwa". Osoby odpowiedzialne, przedstawiciel szczebla kierowniczego i członek zarządu musieli opuścić firmę. Uczestnicy twierdzą jednak, że wielu obecnych na fecie czołowych reprezentantów koncernu i menedżerów po dziś dzień nie poniosło żadnych konsekwencji.

Dancers and light show in djuice Party Arena at Sziget Festival, Obuda Island, on the Danube. Budapest, Pest, Hungay Musik , Budapest , Menschenauflauf , Silhouette , Ungarn , Andrang , Musical , dunkel , Leute , Zuhörer , Nachtclub , Disco , Menschenmenge , Ereignis , Tanzveranstaltung , Anpflanzung , Tanz , Ball , Festival , obskur , düster , Veranstaltung , Europa , Personen , finster , farbig , Mensch , Publikum , Fest , Anhäufung , Menschen , Kultur , Schädlinge , Nacht , Menge
W klubie nocnym w Budapeszcie pracownicy by się tak nie ubawiliZdjęcie: picture-alliance/Lonely Planet Images

O wyjeździe motywacyjnym do Budapesztu pisze również Spiegel-Online.

Według rzecznika już przed miesiącem podjęto ten temat na zgromadzeniu ogólnym Grupy Munich Re, do którego należy ERGO, po czym sprawie przyjrzano się bliżej. Zarzuty potwierdziły się - oświadczono - "Teraz badamy dalsze imprezy HMI. Wydaje nam się jednak, że mamy do czynienia z pojedynczym przypadkiem".

Ale się ubawili

Tymczasem Handelsblatt przytacza też pełen euforii artykuł, który podobno ukazał się w gazecie firmowej "HMI Profil". "To niesamowite, co można przeżyć w HMI". "Obojętnie z jakiej strony by się nie spojrzało na tę mega-fetę - to była balanga na cztery fajerki".

Handelsblatt, Spiegel-Online / Iwona D. Metzner

Red. odp.: Małgorzata Matzke