Orzeczenie Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
28 czerwca 2012Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał w czwartek (28.06) orzeczenie w sprawie, która sięga 14 lat wstecz.
Kierownik chóru i organista jednej z katolickich parafii w Essen od roku 1994 żył w separacji z żoną, z którą miał dwoje dzieci i mieszkał w konkubinacie z inną kobietą, która spodziewała się ich wspólnego dziecka. Po tym jak jedno z jego dzieci nieopacznie opowiedziało w przedszkolu, w jakim związku żyje jego ojciec, Kościół katolicki, który był jego pracodawcą, zwolnił go 1 kwietnia 1998 w trybie natychmiastowym, bez uprzedniego upomnienia.
Sądy przejęły argumentację Kościoła
Muzyk wystąpił ze skargą do niemieckiego sądu pracy i sprawa przeszła przez kilka instancji bez przyznania mu racji.
W roku 2010 sprawa znalazła się na wokandzie Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, który stwierdził , że niemieckie sądy "nie dość skrupulatnie rozróżniły między prawami powoda i pracodawcy, jakim był Kościół, i w całości przejęły argumentację strony kościelnej".
Sędziowie w Strasburgu orzekli 23 września 2010, że zwolnienie było bezprawne i że Kościół zrywając stosunek pracy z powodu utrzymywania przez zatrudnionego muzyka stosunków pozamałżeńskich naruszył zasadę poszanowania sfery prywatnej. O wysokości zadośćuczynienia Trybunał chciał zadecydować w późniejszym terminie.
Obecnie, po bez mała dwóch latach, Trybunał Praw Człowieka zadecydował, że poszkodowanemu przysługuje odszkodowanie w wysokości 40 tys. euro oraz rekompensata w wysokości 7600 euro tytułem poniesionych kosztów i wydatków. Kwoty te wypłacone mają być z kasy państwa.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Bartosz Dudek