1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Orban ma szanse na pozostanie w Europejskiej Partii Ludowej

13 marca 2019

Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber stara się przekonać członków tej chadeckiej międzynarodówki, żeby nie wyrzucać z niej Fideszu. Premier Viktor Orban na razie współpracuje z Weberem w tej sprawie.

https://p.dw.com/p/3Ex4B
Europa l Orban droht der Rauswurf aus der Europäischen Volkspartei
Zdjęcie: Getty Images/AFP/C. Stache

Od początku marca już 13 partii centroprawicowych z dziesięciu krajów UE zwróciło się do kierownictwa Europejskiej Partii Ludowej (EPL) o wszczęcie postępowania w celu wyrzucenia Fideszu z tej unijnej międzynarodówki (do takiego wniosku wystarczyłoby siedem partii z pięciu krajów). Wprawdzie Viktor Orban złamał wiele obietnic dawanych kolegom z EPL, czyli m.in. nie zaprzestał zabiegów na rzecz wyrzucenia Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (nazywanego w państwowej propagandzie „uniwersytetem Sorosa”) z Węgier, ale dopiero atak na Jeana-Claude'a Junckera (członka EPL) sprowokował kontrakcję ze strony części chadeków. Juncker m.in. na plakatach rozwieszanych na ulicach Budapesztu został oskarżony o spiskowanie z Sorosem, by osłabić granice Unii i zalać ją nielegalnymi migrantami.

U Orbana w Budapeszcie był wczoraj [12.03] bawarski chadek Manfred Weber, szef frakcji EPL w Parlamencie Europejskim i kandydat tej międzynarodówki na następcę Jeana-Claude’a Junckera na czele Komisji Europejskiej. – Moim celem nie były negocjacje z premierem Orbanem, lecz uzyskanie od niego wyjaśnień co do postawionych przeze mnie warunków. Od tego zależy, co stanie się 20 marca na posiedzeniu Zgromadzenia Politycznego EPL w Brukseli – tłumaczy Weber. Zdaniem naszych rozmówców w EPL dwugodzinna rozmowa Weber- Orban „była konstruktywna”, czyli wzrosły nadzieje Webera na spełnienie przez Węgra trzech warunków postawionych mu w zeszłym tygodniu.

Ugodowe sygnały Orbana?

– Były sygnały gotowości do współpracy. Teraz czekamy już nie na słowa, lecz na działania premiera Orban przed 20 marca. Ale ja jestem człowiekiem szybkich rozwiązań, a nie szybkich rozłamów – odpowiedział dziś Weber na pytanie, jaki wniosek co do Fideszu chciałby poddać 20 marca pod głosowanie Zgromadzenia Politycznego EPL.

Manfred Weber i Viktor Orban w Budapeszcie
Manfred Weber i Viktor Orban w Budapeszcie Zdjęcie: picture alliance/dpa/MTI/S. Kosticsak

Pierwszym z warunków Webera jest zaprzestania ataków na Brukselę. – Nie chodzi tylko o plakaty wymierzone w Junckera. Mam na myśli wszelkie tego typu kampanie, także jeśli ich bohaterem byłby Frans Timmermans – tłumaczy Weber. Już podczas jego podróży do Budapesztu zamalowano plakaty na niektórych ulicach, ale ze strony Węgrów miały też paść zapewnienia, że wkrótce reszta plakatów zostanie zaklejona lub usunięta. Weber zażądał też przeprosin wobec partii członkowskich EPL, które Węgier skrytykował jako „pożytecznych idiotów” za wniosek o wyrzucenie Fideszu. A również zapewnienia warunków prawnych dla dalszego działania Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie.

- Kampania plakatowa wkrótce się zakończy. Premier Orban nie zamierzał nikogo urazić sformułowaniem „pożyteczni idioci”, ale jest gotów przeprosić. Rząd uważa, że są gwarancje dla działania Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie – powiedział Gergely Gulyas z kancelarii Orbana po jego rozmowach z Weberem. Jak powinny wyglądać przeprosiny? Miałby być publiczne? Czy podczas zamkniętych obrad EPL w przyszłym tygodniu? Nasi rozmówcy z europarlamentarnej frakcji EPL odmawiają jasnej odpowiedzi.

Pomoc Bawarii

Weber przedstawia kontynuację pracy Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego na Węgrzech za swój najważniejszy warunek, bo – jak mówi – związany nie z życiem partyjnym EPL, lecz z europejskimi wartościami i wolnością edukacji. Zawiózł do Budapesztu ofertę partnerstwa między Uniwersytetem Środkowoeuropejskim z Uniwersytetem Technicznym w Monachium, który wyraził gotowość finansowania dwóch katedr w swego partnera w Budapeszcie, na co w ostatecznym rachunku pieniądze wyłożyłyby landowe władze Bawarii. – To była propozycja akademicka, nie polityczna. Tego też nie negocjuję, ale czekam na rozmowy rektorów obu uczelni. I przede wszystkim na wyjaśnienia, czy Węgry to akceptują – tłumaczy Weber.

Kontrowersyjny plakat z Sorosem i Junckerem
Kontrowersyjny plakat z Sorosem i JunckeremZdjęcie: Getty Images/L. Balogh

Rząd Orbana nękał – zarejestrowany w USA - Uniwersytet Środkowoeuropejski przepisami o dodatkowych wymogach administracyjnych i dodatkowych pozwoleniach na wydawanie dyplomów przez zagraniczne uczelnie na Węgrzech. Współpraca z bawarską uczelnią, także w zakresie wydawania dyplomów – na dobre pozbawiłaby węgierskie władze tego oręża, bo uczelnia z kraju UE nie może być poddawana takim dodatkowym wymogom, jak uniwersytet amerykański. – Trybunał Sprawiedliwości UE nie obroniłby Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie. Chybotliwa podstawa prawna dla skargi, a w dodatku bardzo czasochłonne postępowanie. A współpraca z Bawarią może uratować uniwersytet niemal natychmiast – przekonuje jeden z naszych unijnych rozmówców.

Miny pod planem Webera

Plan Webera może się wywrócić, jeśli Orban nie dotrzyma zobowiązań danych Bawarczykowi w Budapeszcie. Ale jest i drugi problem, czyli przekonanie większości partii EPL, by nie głosowały za wyrzuceniem Orbana, choć trzy warunki Webera – nawet jeśli zostaną spełnione – dotyczą tylko części zarzutów co do łamania praworządności i zasad liberalnej demokracji. – Kierownictwo EPL wybrało trzy sprawy, które da się szybko rozwiązać przed 20 marca. To test, ale przecież Orban pozostanie wielkim kłopotem chadecji – tłumaczą rozmówcy w europarlamencie.

Niemieccy chadecy, najsilniejsza grupa w EPL, będą mieć wielkie znaczenie dla losu i przebiegu ewentualnego głosowania w EPL. Jednoznacznych deklaracji o Orbanie unikają władze PO (oglądając się na Niemców), a także silne delegacje z Francji, Hiszpanii. Silvio Berlusconi w imieniu Forza Italia zapewnił o solidarności z Węgrem. Natomiast wyrzucenia Orbana głośno domagają się głównie małe partie. Choć były spekulacje, że opuszczą EPL w razie pozostawienia w niej Orbana, to m.in. holenderscy i flamandzcy chadecy teraz zapewniają, że pozostaną w międzynarodówce nawet z Orbanem. Mniej jednoznaczni są frankofońscy chadecy z Belgii.

Jeśli Orban miałby pozostać w EPL, to – o czym Weber rozmawia w tych dniach z szefami największych partii – pod obserwacją np. chadeckiej „rady mędrców”, która raportowałaby na temat wypełniania przez Budapeszt trzech warunków Webera, ale także przyszłych wyroków TSUE co do ustaw o NGO-sach czy traktowaniu migrantów. Chadeccy europosłowie zapewniają, że w sprawie Orbana jest jedność między CDU i CSU. Prognozy wyborcze dają Fideszowi 13 europosłów (spośród 181 europosłów EPL), ale w zabiega o utrzymanie Fideszu nie chodzi tylko o liczebną siłę frakcji, lecz nawet bardziej o lęk przed skutkami wypchnięcia całych Węgier na polityczny margines Unii – także w kontekście wpływów Rosji, ale również więzi gospodarczych Węgrów m.in. z Niemcami.