Opowiadania z dzieciństwa papieża. "Istny czart”
16 marca 2013Już w pierwszych godzinach po elekcji papież Franciszek zapowiedział, że jego styl będzie się mocno różnił od stylu poprzednika i zaraz dał temu wyraz. Hiszpański kardynał, Carlos Amigo, zdradził, że nowy papież wykazał się w najważniejszym momencie życia poczuciem humoru. Podobno powiedział do kardynałów: „Niechaj Bóg Wam wybaczy Waszą decyzję”.
Chyba podobnie myślała siostra papieża Maria Elena Bergoglio. Wyobraziła sobie jak musiał się czuć jej skromny brat, zanim pokazał się w środę wieczorem na balkonie bazyliki Św. Piotra. „Biedaczyna” – pomyślała.
Siostra papieża chciałaby go wziąć w ramiona
65-letnia Maria Elena Bergoglio powiedziała reporterom, że wiadomość o wyborze brata na papieża ją obezwładniła. – Gdy to usłyszałam, zaczęłam płakać. Nie mogłam wydobyć z siebie ani słowa. Teraz chciałabym go tylko wziąć w ramiona – przyznała.
Nowy papież jest najstarszy spośród pięciorga rodzeństwa. Ma dwóch braci i dwie siostry.
Maria Elena zdradziła mediom, jakim dzieckiem był jej brat. Starszy od niej o 11 lat Jorge był zawsze bardzo obowiązkowy i odpowiedzialny. Ale nigdy by jej nie przyszło do głowy, że mógłby zostać zwierzchnikiem Kościoła katolickiego. Jakim będzie papieżem, tego nie wie, ale jej brat „zawsze wstawiał się za biednymi i wykluczonymi”.
„Czart, istny czart, jak każdy chłopiec”
Jego rówieśnicy z lat dziecięcych opowiadają inne rzeczy. Według siostry zakonnej Marthy Rabino, Jorge był bardzo żywym dzieckiem: „Czart, istny czart, jak każdy chłopiec” – mówi zakonnica, obecnie dyrektorka szkoły katolickiej w Buenos Aires, do której uczęszczał kiedyś Bergoglio. – Kto by wtedy pomyślał, że Jorge zostanie papieżem – dodaje.
– Bergoglio odwiedzał swoją pierwszą nauczycielkę regularnie, aż do śmierci – opowiada Martha Rabino. - Siostra Rosa zmarła w ubiegłym roku, w wieku 101 lat. Zawsze ją pytał, jakim był dzieckiem, a siostra Rosa odpowiadała: „Byłeś istnym czartem. Zmieniłeś się?”, na co Bergoglio reagował śmiechem.
„Kupię ten dom, gdy się pobierzemy”
Pewna Argentynka, która podobnie jak papież Franciszek ma 76 lat, opowiadała w telewizji argentyńskiej o swojej dziecięcej przyjaźni z nowym papieżem. Kobieta o imieniu Amalia powiedziała, że oboje mieli po dwanaście lat, gdy Bergoglio poprosił ją o rękę.
Mały Jorge namalował biały dom z czerwonym dachem i napisał: „Kupię ten dom, gdy się pobierzemy”. Jej rodzice byli tym zbulwersowani. Finał był taki, że starali się trzymać córkę z dala od Jorge. Jej matka podarła ten list. Wtedy Bergoglio powiedział, że „jeżeli się nie ożeni, zostanie księdzem”. Dziesięć lat później wstąpił do seminarium duchownego.
Napięty kalendarz
W najbliższych dniach 76-letniego papieża czeka bardzo napięty program. W sobotę (16.03) spotyka się z przedstawicielami mediów. W niedzielę po raz pierwszy odmówi na Placu Św. Piotra modlitwę Anioł Pański. W tym dniu należy się spodziewać tysięcy wiernych.
W przyszły wtorek (19.03) odbędzie się msza inauguracyjna i przejęcie insygniów władzy papieskiej. W nabożeństwie mają uczestniczyć szefowie państw, rządów i inne osobistości z całego świata, w tym kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz prezydent Argentyny Cristina Fernandez Kirchner. Między byłym arcybiskupem Buenos Aires a panią prezydent panują raczej napięte stosunki, ponieważ Jorge Mario Bergoglio często występował przeciwko polityce rządu, m.in. przeciwko związkom jednej płci i aborcji.
AFP, DPA, s-o / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Elżbieta Stasik