Niemcy: działalność „Obywateli Rzeszy“ zakazana
19 marca 2020Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer po raz pierwszy ogłosił zakaz działalności ugrupowania, które Urząd Ochrony Konstytucji zalicza do kręgu „Obywateli Rzeszy” („Reichsbürger”). W czwartek rano (19.03.2020) policja przeprowadziła obławy w dziesięciu krajach związkowych Niemiec. Ich celem były mieszkania czołowych działaczy grupy „Geeinte deutsche Völker und Stämme” („Zjednoczone niemieckie ludy i plemiona”) oraz jej odłamu pod nazwą „Osnabrücker Landmark” („Osnabruecki przełom”).
„Także w czasach kryzysu bezlitośnie zwalczamy prawicowy ekstremizm, rasizm i antysemityzm” – napisał na Twitterze rzecznik MSW Steve Alter.
Werbalna agresja
„Poprzez rasizm, antysemityzm i rewizjonizm historyczny członkowie ugrupowania dają wyraz swojej nietolerancji wobec demokracji”, uzasadnia resort spraw wewnętrznych decyzję o zdelegalizowaniu ugrupowania. W minionych latach zwróciło ono na siebie uwagę między innymi „agresywnymi werbalnie pismami”, w których groziło adresatom uwięzieniem i „poniesieniem odpowiedzialności za czyny im podobnych”.
Tak zwani obywatele Rzeszy negują legalność Niemiec jako państwa. Niektóre z ich ugrupowań powołują się na zdefiniowane przez siebie „prawo natury”, inni na historyczną Rzeszę Niemiecką. Wielu z nich utrzymuje, że Republika Federalna w rzeczywistości nie jest żadnym państwem, tylko spółką. Nie uznają przepisów i władz oraz bronią się – czasami przemocą – przed interwencją ze strony państwa. Są uważani za miłośników broni palnej. Służby ochrony konstytucji szacują liczbę „Obywateli Rzeszy” na około 19 tys.
Centralna Rada Żydów pochwala decyzję
Akcje „Zjednoczonych niemieckich ludów i plemion” koncentrowały się ostatnio na Berlinie. Grupka ta próbowała na przykład „przejąć” ratusz stołecznej dzielnicy Zehlendorf. Jej członkowie próbują też za wszelką cenę doprowadzić (m.in. groźbami) do przedterminowego zwolnienia z więzienia śmiertelnie chorego antysemity Horsta Mahlera, skazanego za nawoływanie do nienawiści na tle rasowym.
Centralna Rada Żydów w Niemczech z zadowoleniem przyjęła decyzję Seehofera. Tym bardziej teraz państwo nie może ustawać w zwalczaniu prawicowego ekstremizmu, antysemityzmu i rasizmu, powiedział w Berlinie przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster. W kryzysowych czasach na sile przybierają teorie spiskowe i obarczanie innych winą. Ruch „Obywateli Rzeszy” z ich bojowym i rewizjonistycznym światopoglądem jest ogromnym zagrożeniem dla demokracji i pokojowego współistnienia.
We wrześniu ub. roku policja dokonała w trzech krajach związkowych czterech rewizji w mieszkaniach członków ugrupowania. Tym razem miały one miejsce w Berlinie, Brandenburgii, Badenii-Wirtembergii, Bawarii, Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynacie, Szlezwiku-Holsztynie, Saksonii i Turyngii.
Minister Horst Seehofer zapowiedział w ubiegłym roku, że ogłosi kilka zakazów. W końcu stycznia zostało zdelegalizowane neonazistowskie ugrupowanie „Combat 18". Szereg jego domniemanych członków złożyło pozew przeciwko tej decyzji.
(AFP, DPA, EPD/stas)