1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Obama przyjeżdża do Berlina. "Stan wyjątkowy"

Elżbieta Stasik18 czerwca 2013

Tylko niespełna 25 godzin Barack Obama będzie w Berlinie. Dla stolicy Niemiec wizyta ta oznacza jednak trwający niemal przez tydzień "stan wyjątkowy".

https://p.dw.com/p/18rk1
A police officer stands guard in front of the Brandenburg Gate where U.S. President Barack Obama will give a speech during his visit in Berlin, June 14, 2013. U.S. President Barack Obama will visit Berlin on June 18th to 19 and the visit comes nearly 50 years to the day after John F. Kennedy landed in a divided Berlin at the height of the Cold War and told encircled westerners in the city "Ich bin ein Berliner", a powerful signal that America would stand by them. REUTERS/Fabrizio Bensch (GERMANY - Tags: CRIME LAW POLITICS)
Zdjęcie: Reuters

Tak rygorystyczne środki bezpieczeństwa podejmowane są w Berlinie nieczęsto. Już od ostatniego weekendu dostęp do Placu Paryskiego przy Bramie Brandenburskiej jest prawie niemożliwy. Zamknięte są przyległe ulice, wszędzie stoją policyjne samochody i barierki. Nie wolno odstawiać nawet rowerów, od wielu dni zaplombowane są studzienki kanalizacyjne.

Obowiązuje najwyższy stopień bezpieczeństwa, tzw. 1+. Oprócz tysięcy niemieckich policjantów przestrzegania surowych standardów bezpieczeństwa pilnują służby USA i osobista ochrona prezydenta. Na swoich krótkich przejazdach przez Berlin Obama będzie korzystał z własnego, opancerzonego Cadillaca sprowadzonego w tym celu specjalnie zza oceanu. W Waszyngtonie środki bezpieczeństwa podjęte dla wizyty w Berlinie nazywa się „The Beast” – „Bestia”. Na dachach czuwać będą snajperzy, na czas lądowania i startu prezydenckiego samolotu Air Force One zamknięta będzie dla ruchu nawet przestrzeń powietrzna nad Berlinem.

Od Kolumny Zwycięstwa pod Bramę Brandenburską

Gepanzerte «Sonderwagen 4» der Polizei stehen am 18.06.2013 in Berlin auf dem Potsdamer Platz vor dem Hotel Ritz-Carlton. In dem Hotel soll US-Präsident Obama während seines Besuchs (18./19.06.) wohnen. Foto: Maurizio Gambarini/dpa pixel
Obama z rodziną zamieszka w hotelu Ritz-Carlton. Przygotowania trwająZdjęcie: picture-alliance/dpa

Barack Obama był w ostatnich latach w Niemczech trzy razy. W kwietniu 2009 w Baden-Baden i w Kehl nad Renem; w czerwcu 2009 odwiedził Miejsce Pamięci Buchenwald, Drezno i amerykański szpital wojskowy w Landstuhl w Palatynacie. Dopiero te wizyty złożył już jako prezydent USA. Po raz pierwszy, w 2008 roku przyjechał jako jeszcze kandydat na prezydenta, przyjmowany jak gwiazda. Zobaczyć go i wysłuchać chciało w Berlinie wtedy 200 tys. ludzi

Przyszły pierwszy ciemnoskóry prezydent USA, wówczas w gorącej fazie kampanii wyborczej, planował właściwie wystąpienie pod Bramą Brandenburską. Kanclerz Angela Merkel uznała jednak, że honor ten należy się tylko już urzędującym szefom rządów i głowom państw. Kandydat Obama musiał więc zadowolić się oddaloną o 2 km od Bramy Brandenburskiej Kolumną Zwycięstwa (Siegessäule).

Tylko zaproszeni goście

W tym roku, nieco szpakowaty już prezydent w drugiej kadencji, będzie przemawiał pod Bramą Brandenburską. Z panującej pięć lat temu „Obamanii” już niewiele pozostało. Nawet jeżeli chcieliby go zobaczyć i wysłuchać „normalni” ludzie, dopuszczeni są tylko zaproszeni goście – politycy, dyplomaci, przedstawiciele gospodarki i kultury i klasa szkolna ze szkoły im. Johna F. Kennedy'ego w Berlinie. W sumie 6 tys. osób.

ARCHIV - Der Präsidentschaftskandidat der US-Demokraten, Barack Obama, verabschiedet sich am 24.07.2008 an der Siegessäule in Berlin nach seiner Rede bei den Zuhörern. Das Bild des dpa-Fotografen Rainer Jensen ist am Donnerstag (26.03.2008) mit dem 1. Platz im Wettbewerb "dpa-Bild des Jahres" in der Kategorie Politik ausgezeichnet worden. Zum achten Mal hat die dpa Deutsche Presse-Agentur GmbH das "dpa-Bild des Jahres" prämiert. Foto: Rainer Jensen dpa +++(c) dpa - Report+++
W 2008 roku Obamę witały w Berlinie tłumyZdjęcie: picture-alliance/dpa

Także większość dziennikarzy akredytowanych w Berlinie nie ma szans na dotarcie w pobliże amerykańskiego prezydenta. Mieszkańcy domów i pracownicy gmachów przy Placu Paryskim muszą mieć zamknięte drzwi, okna i drzwi balkonowe. Wszyscy, poza zaproszonymi gośćmi, mogą śledzić przemówienie tylko na ekranach telewizorów, nie jest planowana nawet emisja na billboardach.

W Niemczech popularny, ale bez przesady

Pytanie, czy Obama przyciągnąłby na berlińskie ulice takie tłumy, jak jeszcze 5 lat temu. Pierwsze zachłyśnięcie się ciemnoskórym prezydentem USA dawno już spowszedniało. Co nie znaczy, że noblista Obama nie cieszy się dalej popularnością i poważaniem. Według ankiety przeprowadzonej przez „Zeit-Online”, gdyby mogło wybierać prezydenta USA, swoje głosy oddałoby na Obamę 65 procent Niemców. 42 procent jest wręcz zdania, że Barack Obama osiąga jako prezydent większe sukcesy, niż kanclerz Angela Merkel. A najwięcej sympatii wzbudza 51-letni Obama u pań.

Nie brakuje też jednak głosów krytycznych. W poniedziałek wieczorem (17.06) protestowało w Berlinie przeciw Obamie około stu demonstrantów krytykując przede wszystkim zabijanie ludzi przy użyciu dronów. Protestowali też przeciw szpiegowaniu obywateli przy pomocy Internetu i telefonów komórkowych, i domagali się wypuszczenia na wolność Bradley‘a Manninga. Oskarżonemu o dostarczenie tajnych informacji serwisowi Wikileaks Manningowi grozi dożywotnie pozbawienie wolności.

Auf dem Bild: Demonstration gegen US-Präsident Barack Obama am 17.6.2013 in Berlin auf der friedrich-Straße. Ein Bündnis von Organisationen hatte unter der Überschrift "Yes we can Obama die rote Karte zeigen" zu der Demonstration aufgerufen. Copyright Bettina Marx/DW
Demonstracje przeciw Obamie w Berlinie (17.06)Zdjęcie: DW/B.Marx

Specjalnie dla turystów

Turyści, którzy dzisiaj (18.06) i jutro mają zamiar być w Berlinie, powinni sobie zaplanować zwiedzanie na przykład Poczdamu. Do normalnego stanu centrum Berlina w okolicach Bramy Brandenburskiej, od Pariser Platz po Leipziger Platz, wróci najwcześniej w piątek.

Ein auf einem Sightseeing-Bus angebrachtes Transparent mit der Aufschrift "Welcome to Berlin Mr. President" zeigt am 18.06.2013 vor dem Brandenburger Tor in Berlin ein Foto von US-Präsident Obama. Obama besucht vom 18.-19.06.2013 die deutsche Hauptstadt. Foto: Kay Nietfeld/dpa
Autobusy dla turystów witają prezydenta USA, turyści tym razem nie mają szans, by go zobaczyćZdjęcie: picture-alliance/dpa

W środę (19.06), kiedy wieczorem Obama wygłosi przemówienie pod Bramą Brandenburską, cały teren będzie zamknięty. Do czwartku (20.06) nieczynny będzie Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, który w środę rano zamierza zwiedzić Michelle Obama z córkami. Z tego samego powodu zamknięty dla zwiedzających będzie też Pałac Charlottenburg. Kursy zawiesza na te dni większość statków berlińskiej białej floty. Turyści, którzy mimo wszystko zamierzają przebywać w okolicach strefy zamkniętej, muszą się liczyć z częstymi kontrolami, dlatego powinni mieć przy sobie dokumenty tożsamości.

DW / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner