1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nieruchomości. Rekordowe tempo spadku cen

23 czerwca 2023

Ceny mieszkań w Niemczech nadal spadają, zwłaszcza w dużych miastach. Powodem są rosnące koszty budowy oraz utrzymująca się inflacja.

https://p.dw.com/p/4T0BG
Stowarzyszenie branżowe ZIA zakłada, że w Niemczech w 2025 roku brakować będzie około 700 tysięcy mieszkań
Stowarzyszenie branżowe ZIA zakłada, że w Niemczech w 2025 roku brakować będzie około 700 tysięcy mieszkańZdjęcie: Marcel Ibold/CHROMORANGE/picture alliance

Z największym spadkiem cen mieszkań i domów od 23 lat trend spadkowy na rynku nieruchomości przyśpieszył na początku roku. Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale ceny mieszkań spadły średnio o 6,8 procent w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Był to największy spadek cen w ciągu jednego roku od początku 2000 roku. W porównaniu do czwartego kwartału 2022 roku ceny mieszkań były średnio o 3,1 procent niższe.

Po wieloletnim boomie na rynku nieruchomości już w czwartym kwartale 2022 roku urząd statystyczny odnotował znaczący spadek cen. Z pozoru powód do radości dla kupujących. Jednak wielu ludzi nie może sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania ze względu na znacznie wyższe koszty kredytów hipotecznych z powodu wysokich stóp procentowych. Do tego dochodzi utrzymująca się wysoka inflacja, która zmniejsza siłę nabywczą. Nowe transakcje banków dotyczące kredytów hipotecznych dla osób prywatnych od miesięcy znajdują się na bardzo niskim poziomie, a według danych Bundesbanku w kwietniu spadły o kolejne 50 procent.

Jak wynika z danych, na początku roku spadły ceny mieszkań zarówno w miastach, jak i na obszarach wiejskich. Przy tym największe spadki odnotowano w ośrodkach miejskich – Berlinie, Hamburgu, Monachium, Kolonii, Frankfurcie nad Menem, Stuttgarcie i Duesseldorfie.

Wysoki popyt

Ceny domów jedno- i dwurodzinnych spadły o 10,4 procent, a ceny mieszkań były o 6,4 procent niższe w porównaniu do pierwszego kwartału 2022 roku. Jednocześnie popyt na mieszkania pozostaje wysoki, nie tylko z powodu dużego napływu imigrantów. Ze względu na wzrost stóp procentowych i drogie materiały budowlane opóźniona jest także budowa nowych domów. 

Koalicja rządowa nie osiągnie nowych celów

Minister budownictwa Klara Geywitz przyznała, że koalicja rządząca nie osiągnie założonego celu budowy 400 tysięcy nowych mieszkań rocznie. Główny Związek Przemysłu Budowlanego w Niemczech przewiduje, że w tym roku zostanie ukończonych maksymalnie 250 tysięcy mieszkań, w porównaniu do 295 tysięcy w ubiegłym roku. W związku z tym czynsze nadal będą wysokie. 

Groźba kryzysu budowlanego

W ocenie Instytutu IFO, Niemcom grozi pogłębienie się kryzysu budownictwa mieszkaniowego. Ekonomiści z Monachium przewidują, że w 2025 roku zostanie wybudowanych jedynie około 200 tysięcy mieszkań, z czego 175 tysięcy w nowych budynkach mieszkalnych. – Projekty budowy mieszkań znacznie podrożały ze względu na znaczący wzrost kosztów budowy i znaczne podwyżki stóp procentowych – wyjaśnił niedawno ekspert IFO, Ludwig Dorffmeister. Jak dodał: „Jednocześnie doszło do znacznego zmniejszenia dotacji państwowych”.

Tymczasem stowarzyszenie branżowe ZIA zakłada, że w Niemczech w 2025 roku brakować będzie około 700 tysięcy mieszkań. Ostrzega jednocześnie, że niekorzystne warunki rynkowe, z obecnymi wysokimi stopami procentowymi w porównaniu do kosztów nieruchomości, stają się coraz większym obciążeniem dla przedsiębiorstw i ostatecznie dla całego społeczeństwa.

Niemieckie miasta mają problem z napływem uchodźców

Felix Pakleppa, dyrektor generalny Zentralverband Deutsches Baugewerbe (ZDB), powiedział: „Budownictwo mieszkaniowe pozostaje głównym zmartwieniem koniunktury budowlanej”. Jednocześnie wezwał do wprowadzenia „natychmiastowych i odczuwalnych” zachęt inwestycyjnych dla prywatnych i instytucjonalnych inwestorów. – W przeciwnym razie stracimy na zawsze wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, a cel wybudowania 400 tysięcy mieszkań rocznie pozostanie nieosiągalny przez wiele lat – ostrzega. 

(DPA/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>