1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Steinbach Polen

20 listopada 2009

Nominacja Steinbach niepotrzebnie obciążyłaby stosunki Polski i Niemiec twierdzi Bartosz Dudek, szef Sekcji Polskiej DW

https://p.dw.com/p/Kc3J
Guido Westerwelle (l), Angela Merkel, Donald Tusk - grono orędowników pojedniania
Guido Westerwelle (l), Angela Merkel, Donald Tusk - grono orędowników pojednianiaZdjęcie: DPA

Stosunki polsko-niemieckie to delikatna roślinka. Cienie hitlerowskiego barbarzyństwa, które obróciło w perzynę Polskę i przyniosło śmierć milionom Polaków, sięgają współczesności. Tematy historyczne i nieufność wobec wielkiego sąsiada na zachodzie są nadal obecne w polityce i społeczeństwie. Erika Steinach głosowała przeciwko uznaniu zachodnich granic Polski. To jej demokratyczne prawo, ale ta postawa na trwałe zdyskredytowała ją w oczach Polaków. Dlatego właśnie Polacy obawiają się, że za forsowanymi przez nią projektami kryją się rewizjonistyczne zapędy. Poza tym pani Steinbach nie jest „wypędzoną”, lecz córką żołnierza, który jako okupant stacjonował w Polsce. Ten fakt dodatkowo obciąża ją w oczach ofiar Hitlera i ich wnuków.

Prawo a polityka

Donalda Tuska i Angelę Merkel łączy wzajemne zaufanie
Donalda Tuska i Angelę Merkel łączy wzajemne zaufanieZdjęcie: AP

Z pewnością z prawnego punktu widzenia „Związek Wypędzonych“ ma prawo mianować do rady fundacji kogo chce. Jednak niekoniecznie musi to być mądre z politycznego punktu widzenia. Oficjalna nazwa fundacji brzmi „Ucieczka, Wypędzenia, Pojednanie” – i to właśnie „Pojednanie” pisze się z dużej litery. Pani Steinbach jako osoba wzbudzająca w Polsce ogromne kontrowersje nie jest odpowiednią osobą, by być rzecznikiem pojednania.

Poza tym obecny liberalno-konserwatywny rząd polski z życzliwą neutralnością przyjął do wiadomości koncepcję fundacji „Ucieczka, Wypędzenia, Pojednanie”. Tym samym wystawił się na ataki narodowo-konserwatywnego obozu braci Kaczyńskich. Nominacja Eriki Steinbach do rady fundacji spowodowałaby wzrost presji na przyjazną Niemcom i Europie Platformę Obywatelską Donalda Tuska. Niepotrzebnie obciążyłaby i tak delikatne stosunki polsko-niemieckie. Kwestia takiej czy innej kandydatury to w porównaniu z tym bagatela. Dlatego pani Steinbach powinna powściągnąć swoje ambicje, by zapobiec większym szkodom.

Bartosz Dudek

red.odp.: Małgorzata Matzke