1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niepewna przyszłość: G8 czy G20?

9 lipca 2009

Struktury międzynarodowe uległy w minionych latach dramatycznym przemianom. Kryzys finansowy jeszcze bardziej przyśpieszył proces powstawania wielobiegunowego układ sił w świecie. Czy jest w nim jeszcze miejsce dla G8?

https://p.dw.com/p/Iink
G8 musi otworzyć się na świat.... Spotkanie ministrów G8 w Kyoto czerwiec 2008
G8 musi otworzyć się na świat.... Spotkanie ministrów G8 w Kyoto czerwiec 2008Zdjęcie: AP

Nikt nie ma już wątpliwości: ekskluzywny klub siedmiu czołowych krajów przemysłowych Zachodu i Rosji (G8) nie rozwiąże o własnych siłach palących problemów świata. Rośnie rola krajów wschodzących gospodarek. Najlepszym przykładem są oba ostatnie światowe szczyty finansowe. Pierwszy w listopadzie 2008 w Waszyngtonie, drugi na początku kwietnia tego roku w Londynie – oba odbyły się w ramach G20, to znaczy z udziałem dodatkowo Chin, Indii, Brazylii, Meksyku i Republik Afryki Południowej (G5), a ponadto Argentyny, Australii, Indonezji, Arabii Saudyjskiej, Korei Południowej i Turcji.

Koniec klubu G8?

Kanclerz Angela Merkel dostrzega ten problem i wypowiedziała się w tych dniach na forum Bundestagu sceptycznie na temat przyszłości konferencji G8 w obecnej formie. Świat zrasta się i problemów, przed którymi stoi, kraje przemysłowe same nie rozwiążą – powiedziała kanclerz. Jej wniosek: „Szczyt w L’Aquila pokaże, że format G8 się przeżył”.

G8 … (Heiligendamm 2007)
G8 ... (Heiligendamm, 2007)Zdjęcie: AP

Ta wypowiedź zaskakuje, bo dotąd niemiecka kanclerz należała do grona tych polityków, którzy sprzeciwiali się poszerzeniu klubu G8, na przykład o największe kraje gospodarek wschodzących. Jako strategię alternatywną Angela Merkel zaproponowała dwa lata temu, kiedy Niemcy sprawowały prezydencję G8, tak zwany „proces z Heiligendamm”.

Proces z Heiligendamm

W jego ramach miało dość do pogłębienia i niejako instytucjonalizacji spotkań z krajami gospodarek wschodzących, do których już wcześniej dochodziło przy okazji kolejnych szczytów G8. Obecny kryzys jest swego rodzaju katalizatorem, który przyśpiesza proces poszukiwania nowych rozwiązań – podobnie jak kryzys naftowy z lat 70 ubiegłego wieku, który sprawił, iż powstała najpierw Grupa 7, a następnie dzisiejsza G8.

Ci, którzy chcą ratować świat

W rezultacie doszło do sytuacji, kiedy kilka grup krajów i struktur międzynarodowych konkuruje między sobą, zabiegając o wiodącą rolę w procesie rozwiązywania największych problemów ludzkości. G-8 traci wpływy, mimo iż to ta grupa krajów ponosi główną odpowiedzialność za kryzys finansowy. „Akcje” G20 idą natomiast w górę. Grupa ta uformowała się w następstwie kryzysu finansowego sprzed 10 lat w Azji i Ameryce Łacińskiej. Poza tym istnieje generalny trend w kierunku wzrostu liczby uczestników kolejnych konferencji. I tak w L’Aquilla w ostatnim dniu szczytu przy stole obrad zasiadać będą przedstawiciele aż 39 krajów.

Czy G20 przejmie rolę G8?

… czy G20 (Londyn 2009)
… czy G20? (Londyn 2009)Zdjęcie: AP

Kanclerz Merkel jest przekonana, że najpóźniej w przyszłym roku rozstrzygnie się przyszłość poszczególnych forów. „Sądzę, że G20 stawać się będzie forum, na którym coraz częściej zapadać będą przyszłościowe decyzje” – mówi. Klub G8 działać będzie wprawdzie dalej, ale jego rola ograniczać się będzie do rozmów przygotowawczych – przed spotkaniami w szerszym gronie.

Ale i grupa G20 będzie miała tylko wtedy przyszłość, kiedy znajdzie swoje miejsce w innych strukturach międzynarodowych, nawiązując na przykład bardziej ścisłe kontakty z organizacjami regionalnymi, jak Unia Afrykańska, NAFTA czy ASEAN.

Henrik Boehme / bs / jr