1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: za wcześnie na podsumowanie

Alexandra Jarecka (DW)
28 kwietnia 2020

Wtorkowe wydania gazet komentują obowiązek noszenia masek w Niemczech oraz analizują proces znoszenia ograniczeń w pandemii.

https://p.dw.com/p/3bUY9
Od poniedziałku w Niemczech obowiązuje noszenie masek
Od poniedziałku w Niemczech obowiązuje noszenie masekZdjęcie: picture-alliance/dpa/Schmitt

Dziennik „Süddeutsche Zeitung" z Monachium nawiązując do debaty o znoszeniu ograniczeń zaczyna od pytań: „Pieniądze czy życie? Jaką cenę społeczeństwo jest gotowe zapłacić za ochronę życia? W końcu decyzji tej nie podejmie ani kanclerz, ani żaden z premierów, ani konferencja premierów czy gabinet rządu. Tę decyzję swoim postępowaniem podejmie samo społeczeństwo. Społeczeństwa mają z reguły słabo rozwinięty zmysł wyczucia zagrożenia, ale za to dobre wyczucie większości i potrzeby stada. W tych dniach przemiany podczas wiosny z koronawirusem wyczucie to może jednak poprowadzić w złym kierunku”.

Komentator gazety „Rheinpfalz” z Ludwigshafen pisze zaś:

„Zwykłe maski z materiału , zalecane na zakupy czy do przejazdów metrem i tramwajem, nie dają stuprocentowej ochrony. Ale tego nikt nie oczekuje. Decydujące jest to, że prawidłowe ich użycie przyczyni się do spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa.(…) Są też wskazania, że ryzyko ciężkiego zachorowania jest tym wyższe, im większą dawkę wirusa otrzyma pacjent. Jeśli więc maska zdoła zatrzymać część zakażonych cząstek śliny to już coś zyskaliśmy. Nie pozwoli to dopuścić do sytuacji, kiedy system opieki osiągnie granice swych możliwości, a chorzy będą mogli być dalej dobrze leczeni. I o to chodzi”.

Według dziennika „Märkische Oderzeitung" z Frankfurtu nad Odrą „obowiązek noszenia masek jest wyraźnym symbolem tego, że Niemcy powinny ułatwić wychodzenie z ograniczeń. Bo jak inaczej uzasadnić to, że chociaż nic nie zmienia się w przypadku podstawowych danych oraz wiedzy, to przywracane jest życie społeczne? Właściwie do tego potrzebna byłaby szczepionka czy inny środek lub co najmniej wystarczająca ilość testów oraz aplikacja do walki z wirusem. Ale nie ma nic takiego. Jednocześnie politykom nie uda się pominąć faktu, że życie musi toczyć się dalej i dokładnie z tego powodu powinniśmy zasadniczo nosić teraz nieskuteczne maski. W medycynie przypadki takie określane są pojęciem placebo. W końcu to nie szkodzi”. 

Dziennik „Rheinische Post" z Duesseldorfu komentując błędy polityków Nadrenii Północnej –Westfalii w podejściu do pandemii konstatuje: ”To wyłaniający się w czasach pandemii konflikt, którego końca nie widać. Na początku wyglądało to inaczej. Wielu graczy politycznych nie doceniało zagrożenia i przyznaje się do tego. Co nie jest ujmą. (…) Jednak za wcześnie jeszcze na polityczne podsumowanie. Za wolno wprowadzono ograniczenia, za szybko są one znoszone i niewłaściwie zastosowane, ale to w przypadu zwalczania pandemii byłoby równoznaczne z niszczącą krytyką, na którą Armin Laschet powinien się przygotować. Sam powiedział, że chodzi o życie i śmierć”.

     

Miał płacić 15 euro za maseczkę. Postanowił uszyć ją sam

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>