1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Rozsądek zwyciężył nad taktyką partyjną

20 listopada 2021

Zatwierdzenie przez Bundesrat rozwiązań w pandemii zaproponowanych przez SPD, Zielonych i FDP są przedmiotem komentarzy sobotniej prasy.

https://p.dw.com/p/43H5t
Deutschland Berlin | Sitzung Bundestag | Katrin Göring-Eckardt
Na posiedzeniu Bundesratu zatwierdzone zostały nowe instrumenty do walki z pandemiąZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

„Czy uratuje nas to, o czym zadecydowała ostatecznie koalicja sygnalizacji świetlnej (SPD, Zieloni, FDP) i Bundesrat”? – zastanawia się dziennik „Rhein-Zeitung”. I biorąc pod lupę niemiecką codzienność pyta dalej: „Kto tak naprawdę był w restauracji proszony o świadectwo szczepień i dowód osobisty? A kto w autobusie?” Zdaniem komentatora: 3G, 2G, 2G plus są bez kontroli pustymi słowami, których skuteczność musi zostać udowodniona. Ale na to nie można czekać, gdyż potrzeba natychmiastowych sukcesów. „Najszybciej zadziałałyby szczepienia przypominające” – uważa dziennik i wskazuje, że zamknięcie ośrodków szczepień oraz dyskusja na temat bezpłatnych testów były „niewyobrażalnym błędem” – czytamy.

Zdaniem „Neue Osnabrücker Zeitung" „Dopiero okaże się, jak bardzo uda się ograniczyć liczbę zakażeń dzięki przyjętym obecnie instrumentom”. Komantator podkreśla jednocześnie, że dobrze się stało, że nowa ustawa o ochronie przed zakażeniami już po trzech tygodniach ma zostać zweryfikowana pod kątem skuteczności. Ale krytykuje również, że „politycy pozbyli się niepopularnych działań dotyczących ogólnokrajowego lockdownu czy ograniczeń w podróżowaniu”. Nie wiadomo również, jak sprawdzi się jako wyznacznik tygodniowy wskaźnik hospitalizacji, gdyż wiadomo, że jest on „niedokładny i notorycznie nie nadąża za rozwojem zakażeń”. 

Dziennik „Badische Neuste Nachrichten" uważa, że weto krajów związkowych rządzonych przez chadeków „byłoby równoznaczne z ogłoszeniem politycznego bankructwa i to w szczytowej fazie czwartej fali”.(…) W najcięższej, być może, fazie pandemii politycy okazaliby się niezdolni do działania. „W końcu rozsądek zwyciężył nad taktyką partyjną. Po zatwierdzeniu przez Bundesrat nie ma stanu bezprawia i kraje związkowe mają w swoich rękach kompleksowy zestaw narzędzi do walki z koronawirusem”- pisze dziennik.

Według „Rhein-Neckar-Zeitung" „Sytuacja kryzysowa w całym kraju (...) dawała ludziom poczucie, że są chronieni, że walka o ich zdrowie toczy się niezależnie od partyjnych sporów”. Jednak Bundestag, z większością partii SPD, Zielonych i FDP unieważnił to stanowisko – stwierdza dziennik. I choć partie te przekonują, że teraz można więcej niż wcześniej, co jest prawdą, jednak przestały istnieć ważne instrumenty państwowe, takie jak ograniczenia dotyczące wyjazdów i zakazy noclegów. „Jakie byłyby argumenty przeciwko pozostawieniu wypróbowanych i sprawdzonych przepisów przy jednoczesnym wprowadzeniu nowych, takich jak 3G (szczepieni, ozdrowieńcy, przetestowani) w miejscu pracy”?- zastanawia się komentator. I stwierdza, że głosowanie Bundesratu w piątek za, bierze się stąd, że w obliczu pandemii całkowity brak ustawy byłby bardziej tragiczny niż nienajlepsza ustawa. Ale pozostaje druzgocący efekt psychologiczny. „Austria się zamyka, Bawaria częściowo, tymczasem epidemiczny stan wyjątkowy w Niemczech się kończy. Kto jest w stanie to zrozumieć”?- pyta komentator. 

„Choć jest to irytujące, nie można już zapobiec lockdownowi” – stwierdza z kolei dziennik „Frankfurter Rundschau” I podając za przykład Austrię oraz Bawarię z drastycznymi ograniczeniami, sugeruje, że inni pójdą w ich ślady. Jednocześnie argumentuje, że bez ograniczenia kontaktów nie da się zahamować dynamicznie rosnącej liczby zakażeń. Wymieniając przyjęte ustawowo zasady 2G czy 2G plus (zaszczepieni, ozdrowieńcy z testem), wskaźnik hospitalizacji oraz szczepienia przypominające dziennik wskazuje, że oprócz tego wszystkiego „trzeba będzie pogodzić się z niesprawiedliwością”, kiedy restrykcjami w zakażonych regionach objęte będą także osoby zaszczepione. „Będziemy musieli zrobić wszystko, co konieczne, aby opanować pandemię. Wtedy może uda się przełamać czwartą falę i zapobiec fali piątej” - czytamy.

Niemcy. Czwarta fala pandemii

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>