1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: papież na Lampeduzie. "To nie przypadek"

Iwona-Danuta Metzner9 lipca 2013

Uwagę komentatorów wtorkowych (9.07.13) wydań gazet zaprząta wizyta papieża Franciszka w obozie uchodźców na Lampeduzie.

https://p.dw.com/p/1943X
Zdjęcie: AFP/Getty Images

„Papież na Lampeduzie. To nie przypadek, że celem pierwszej podróży Franciszka była włoska wyspa Lampeduza; że poświęcił ją najbiedniejszym spośród biednych; uchodźcom z Afryki, którzy uciekając przed nędzą wylądowali na najbardziej na południe wysuniętym krańcu Europy. Wizyta na wyspie ma zasygnalizować, że ten papież poważnie podchodzi do zmiany kursu. Tuż po wyborze na papieża Franciszek powiedział, że marzy mu się, aby Kościół katolicki stał się „Kościołem ubogim dla biednych ludzi”. Dopiero niedawno oburzyło go postępowanie księży katolickich, którzy każą się wozić luksusowymi autami z jednego spotkania na drugie. A wczoraj, na Lampeduzie, Ojciec Święty zastrzegł, że nie życzy sobie obecności polityków” - komentuje "Westdeutsche Allgemeine Zeitung" z Essen:

"Kieler Nachrichten" zauważa, że „Nowy papież nie wystąpił w pierwszym rzędzie jako zwierzchnik Kościoła katolickiego, lecz raczej jako przedstawiciel etosu światowego, który reprezentuje interesy biednych i budzi sumienie bogatych. Ten etos światowy obejmuje wszystkie religie. Przemawia do chrześcijan, podobnie jak do muzułmanów czy żydów. Jest apelem o miłość bliźniego a zarazem ostrzeżeniem, że każdy będzie musiał za swoje czyny odpowiedzieć przed Bogiem, niezależnie od swojej wiary” - analizuje dziennik z Kilonii.

"Westdeutsche Zeitung" z Düsseldorfu twierdzi, że „Papież pozostał sobie wierny. Modlitwy za biednych nie są pustosłowiem, a jego skromność nie jest środkiem inscenizacji. Wykorzystuje całą moc urzędu i swojej osoby, żeby zwrócić uwagę na tragedie rozgrywające się pod naszymi drzwiami”.

"Nürnberger Nachrichten" zwraca uwagę, że „Apel Franciszka o miłość bliźniego powinien chyba szczególnie Berlin skłonić do głębokiej refleksji. W końcu również pod naciskiem Niemiec Europę przeobrażono w bastion nie do zdobycia. Na niemieckim postępowaniu azylowym wzorują się teraz Włosi, Grecy i Hiszpanie, którzy nie chcą, albo nie potrafią podchodzić po ludzku do uciekinierów. Godzą się nawet ze śmiercią tysięcy ludzi. Jest to skandal. Ten temat Franciszek powinien raz jeszcze poruszyć, ale w rozmowie z bogatymi i wpływowymi w Brukseli i Berlinie” - pisze gazeta z Norymbergi.

"Süddeutsche Zeitung" dodaje: „Dla upamiętnienia 20 tysięcy uciekinierów, którzy utonęli w Morzu Śródziemnym, papież Franciszek wrzucił do wody wieniec. Skierował uwagę światowej opinii publicznej na losy walczących o przeżycie istot ludzkich, a tym samym na środek człowieczeństwa. Uważający się za chrześcijan politycy i obywatele powinni szukać sposobów rozwiązania problemu uciekinierów" - zauważa dziennik z Monachium podsumowując, że papież "w poniedziałek pokazał, jak teologię przekształca się w praktykę”.

Iwona D. Metzner

red. odp.: Bartosz Dudek