1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o wyroku na Nawalnego: "Maska pozornej demokracji"

Elżbieta Stasik19 lipca 2013

Politycznie umotywowany proces, cios skierowany w opozycję. Niemieccy politycy i eksperci ostro krytykują skazanie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Krytyczne są też komentarze prasowe.

https://p.dw.com/p/19ASS
Russian protest leader Alexei Navalny walks past a guard as he attends a hearing of his case in a court in the provincial northern city of Kirov on April 24, 2013. Navalny went today on trial on charges that he says were ordered by President Vladimir Putin in revenge for him daring to oppose the Kremlin. AFP PHOTO/KIRILL KUDRYAVTSEV (Photo credit should read KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/Getty Images)
Zdjęcie: Kirill Kudryavtsev/AFP/Getty Images

W opinii „Frankfurter Allgemeine Zeitung“: „To, że Kreml uznał za konieczne zamknięcie Nawalnego do następnych wyborów prezydenckich, musi być rozumiane za uznanie jego zdolności politycznych. Dla rosyjskiej opozycji oznacza to nie tylko utratę potencjalnego przywódcy; jest także ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy byliby w stanie przejąć wiodącą rolę. Tym samym maleją szanse, by rozwijały się w Rosji siły demokratyczne. (…) Dla Rosji i jej europejskich sąsiadów są to ponure widoki. (…) Nie można całkowicie wykluczyć, że Putin zostanie panem na Kremlu przez pełne dwie kadencje – do 2024 roku. Czyni to z Rosji stały problem dla polityki europejskiej. Partnerem może stać się znowu dopiero po Putinie”.

„Rhein-Zeitung” pisze: „Surowy wyrok dla rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego pokazuje, dokąd zmierza Rosja pod rządami Putina. System ostatecznie zrzucił maskę pozornej demokracji. Teraz już bez hamulców prześladuje swoich politycznych przeciwników. Kto sądził, że popularność Nawalnego albo jego kandydowanie w wyborach mera Moskwy mogą uchronić go przed karą więzienia, temu otworzono teraz oczy” - komentuje dziennik ukazujący się w Koblencji i Moguncji.

Zdaniem „Lübecker Nachrichten”: „To, że w tak krótkim czasie po Chodorkowskim i Pussy Riot spektakularna sprawa znowu narusza poważanie wizerunek Putina na świecie, jest świadectwem, że nad Wołgą coś się zbiera. Ludziom wiedzie się źle, czują się uciskani. Także w Rosji, której naród tak zdolny jest rzekomo do cierpienia, nie oznacza to nic dobrego”.

„Frankfurter Rundschau” analizuje: „Zwolennicy Nawalnego będą nawoływali w nadchodzących dniach do protestów. Ale także UE musi podjąć publiczną dyskusję o tym, jak zamierza obchodzić się z reżimem Putina. Rosja potrzebuje dla swojego rozwoju Zachodu. Jeszcze bardziej jednak potrzebuje u siebie ludzi walczących z korupcją i niezależnych prawników. Na krótką metę rozwojowi demokracji dobrze by zrobiło, gdyby ludzie mierzący się z władzą, mogli ufać sądownictwu. Wyrok w sprawie Nawalnego pokazuje, że jego ojczyzna, której mimo subtelnych wskazówek nigdy nie chciał opuścić, bardzo jest jeszcze od tego oddalona. Ale każdym politycznym wyrokiem rządzący w Rosji coraz bardziej dyskredytują się w oczach wyborców”.

Elżbieta Stasik

red. odp.: Bartosz Dudek