1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o użytkowaniu elektrowni atomowych: Nie takie proste

28 lipca 2022

Partie koalicji rządowej w Berlinie zastanawiają się nad wydłużeniem czasu eksploatacji elektrowni jądrowych. Prasa komentuje.

https://p.dw.com/p/4EkG9
Elektownia atomowa w Grundremmingen w Bawarii
Elektownia atomowa w Grundremmingen w BawariiZdjęcie: Michael Bihlmayer/CHROMORANGE/picture alliance

„Owszem, energią jądrową nie uda nam się zastąpić ogrzewania gazowego, ale odciąży nas każda kilowatogodzina, którą ograniczymy w elektrowni gazowej” – wskazuje dziennik gospodarczy „Handelsblatt”. I dodaje, że „eksploatacja byłaby przede wszystkim sygnałem solidarności dla UE”. Jeśli domagamy się solidarności, czyli gazu z Francji albo oszczędzania gazu w Hiszpanii, nie możemy jednocześnie wyłączać siłowni jądrowych z sieci. „Jednak najpóźniej latem 2023 z prętów paliwowych po raz ostatni zostanie pobrana energia elektryczna” – pisze komentator. Następnej zimy jedynie użycie nowych prętów paliwowych pomogłoby przedłużyć eksploatację. „Co nie jest takie proste” – zaznacza dziennik.

„Frankfurter Rundschau” jest zdania, że „Tak” Zielonych dla przedłużenia eksploatacji elektrowni jądrowych wcale im nie zaszkodzi. „Uczynienie z tego próby sił świadczyłoby o braku rozwagi” – uważa regionalny dziennik. Mowa przecież o kilku miesiącach; akurat tak długo, jak długo zużyte pręty paliwowe, które nie zostały odnowione z powodu przewidywanej likwidacji, mogłyby być wciąż użytkowane. Jak zaznacza dalej: „Trzeba wyjaśnić, czy jest to możliwe bez gruntownej kontroli bezpieczeństwa, której trzy reaktory nie zostały poddane od dłuższego czasu, z powodu możliwości ich wyłączenia” – pisze dziennik. Jednocześnie wskazuje także na kwestie odpowiedzialności: „przedsiębiorstwa eksploatujące elektrownie nie chcą od stycznia ponosić odpowiedzialności za wypadki”.

 „Neue Osnabruecker Zeitung” komentuje: „Zatem dalsze czy nawet ponowne uruchomienie starych reaktorów nie byłoby rozwiązaniem dla kryzysu gazowego. A już na pewno nie takim, gdzie włożony wysiłek uzasadniałby ich funkcjonowanie tylko przez kilka miesięcy. O wiele bardziej przydałby się zwrot w polityce energetycznej, który wyznaczałby kierunek na kolejne lata. Ale debata na ten temat nie powinna przesłonić jednej rzeczy. Tylko dlatego, że energia jądrowa wydaje się być ponownie w modzie, nie została jeszcze rozwiązana kwestia końcowego składowania”.

„Leipziger Volkszeitung” przypomina, że Zieloni przeforsowali odejście od energii jądrowej ponad 20 lat temu za kadencji kanclerza Gerharda Schroeder z SPD. „Boleśnie odczuli, gdy koalicja rządowa CDU/FDP Angeli Merkel ponownie przedłużyła czas eksploatacji i z satysfakcją obserwowali, jak kanclerz tym bardziej zdecydowanie przyspieszyła wycofanie się z energetyki jądrowej do końca 2022 roku po katastrofie w japońskiej Fukushimie. Ale czas przemian po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wynikający z niej kryzys gazowy wiąże się także z ustępstwami i politycznymi wyrzeczeniami” – konstatuje dziennik regionalny. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>