1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o polityce Niemiec i UE wobec uchodźców

14 września 2020

Poniedziałkowe wydania dzienników poświęcone są reakcjom Niemiec i UE na dramat uchodźców w obozie Moria oraz nieskutecznej polityce azylowej.

https://p.dw.com/p/3iPXP
Sytuacja uchodźców po pożarze w obozie Moria na Lesbos jest wciąż bardzo dramatyczna
Sytuacja uchodźców po pożarze w obozie Moria na Lesbos jest wciąż bardzo dramatycznaZdjęcie: Reuters/A. Konstantinidis

Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung" komentuje:

„W odniesieniu do spalonego obozu dla uchodźców na Morii przewodniczący CSU powiedział (...), że pomoc jest „chrześcijańskim obowiązkiem”. I że to dobrze, że Niemcy i Francja „przewodzą” w przyjmowaniu ludzi z Morii. „Najlepsze”, powiedział Markus Söder, byłoby duże europejskie rozwiązanie. Jeśli więc pokój społeczny uznawany jest za cenne dobro, to sposób radzenia sobie z ludnością z Morii może być jedynie wynikiem starannych politycznych rozważań. Nie ma wątpliwości, że pomoc jest niezbędna. Sprowadzenie ich wszystkich lub większości do Niemiec nie stanowiłoby problemu, biorąc pod uwagę ich liczbę. Niemniej byłby to błędny sygnał. Mogłoby to wywołać nie tylko efekt przyciągania. Wzmocniłoby też te kraje europejskie, które nie chcą uczestniczyć we wspólnej polityce azylowej". 

„Frankfurter Rundschau”stwierdza:

„Do dziś Niemcy i UE kierują się błędnym przekonaniem, że tragedię masowego uchodźstwa przed wojną i ubóstwem da się utrzymać poza polem widzenia Europy za pomocą barier i oddziałów Frontexu. Będą przychodzić tak długo, jak długo warunki na świecie będą takie, jakie są. I dlatego jest to nie tylko moralny obowiązek, by przyjąć więcej niż dotąd ludzi w sposób uporządkowany, zgodnie z własną siłą ekonomiczną. Byłoby to również w interesie wszystkich tych, którzy, jak sami przyznają, wolą stabilność od chaosu i narodowego uporu. Nic nie powinno przeszkadzać decydentom w Niemczech by choć raz odważnie ogłosić teraz: Sprowadzimy ich wszystkich tutaj”.

W podobnym tonie pisze dziennik „Süddeutsche Zeitung”:

„150 nieletnich i kilka rodzin? To kiepski żart biorąc pod uwagę rozpaczliwą sytuację 12 tysięcy bezdomnych na Lesbos. Jednak to, czy sytuacja ulegnie dalszej eskalacji, nie będzie zależało jedynie od gotowości Niemiec do samodzielnej pomocy. Ponieważ rząd grecki najwyraźniej postanowił uczynić coś ku przestrodze. Za pożar na Morii ma teraz odpokutować kolektyw uchodźców na Morii - i nikt nie ma opuścić wyspy. Niemcy nie mogą jednak popierać karnego odosobnienia, które mogłoby zakończyć się utworzeniem zamkniętego obozu”.

Natomiast berliński „Tagesspiegel" komentuje odpowiedzialność UE pisząc:

„W środę szefowa KE Ursula von der Leyen wygłosi przed Parlamentem Europejskim pierwsze orędzie o stanie Unii. Co ona przedstawi? Gorący apel o jedność? Nic nie byłoby ważniejsze. Ponieważ w tych dniach Europejczycy szczególnie boleśnie doświadczają swoich podziałów w obliczu niemożności zapewnienia około 13 tys. uchodźcom z greckiej wyspy domu w unii politycznej liczącej prawie 500 milionów ludzi. I miejmy nadzieję, że z tego konkretnego przypadku wyciągną wnioski, że wartości równości i praworządności oraz szanse, które uczyniły Europę tak wyjątkową, nie mogą zostać zdradzone za cenę rzekomej jedności w nierobieniu niczego. Bo to byłoby tylko przyznaniem się do słabości”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>