1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PolitykaAmeryka Północna

Niemiecka prasa o konwencji Demokratów: Podsyciła euforię

Alexandra Jarecka opracowanie
23 sierpnia 2024

W Chicago trwa czterodniowa konwencja Partii Demokratycznej. Gazety komentują.

https://p.dw.com/p/4jnys
Kamala Harris na konwencie Demokratów w Chicago
Kamala Harris na konwencie Demokratów w ChicagoZdjęcie: Kevin Dietsch/Getty Images

„Uściski, miłość, szczęśliwe dzieci: na konwencji Partii Demokratycznej Kamala Harris i jej otoczenie prezentują niemal drobnomieszczańskie podejście do rodziny” – stwierdza „Spiegel”. „I mogliby to wykorzystać do pozyskania wyborców Donalda Trumpa” – dodaje. Na konferencji Partii Demokratycznej najważniejsi mówcy pojawili się ze swoimi rodzinami i wykonali wiele rodzinnych gestów. Michelle i Barack Obama uściskali się na oczach wszystkich, jakby nie widzieli się od tygodni. W pobliżu Bidenów figlował uroczy wnuczek.(..) „W USA bez rodziny nie ma co liczyć na sukces wyborczy. Najsłynniejszą rodziną reprezentacyjną była rodzina Kennedych. Harris zgromadziła wokół siebie bardziej nowoczesną jej wersję. Można odebrać to eksponowanie rodzinnego wizerunku w kampanii wyborczej jako małostkowe. Ale właśnie na tym przesadnie drobnomieszczańskim podejściu polega przewaga nad Donaldem Trumpem. Trump niedawno zlecił występ swojej wnuczce Kai. Jak szydzono, prawdopodobnie ‘nawet nie znał wcześniej jej imienia'” – czytamy.

Według „Nürnberger Nachrichten”: „Trump podsyca strach, Harris chce go odebrać ludziom: ostra, ale zasadniczo trafna analiza pojedynku, przed którym stoi Ameryka i który w żadnym wypadku nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Polityka kłamstw Trumpa pozostawiła ślady, w spolaryzowanym kraju wielu podoba się jego agresja. Fakty przeciwko fałszywym wiadomościom; czy to pomoże, nie jest pewne. Gospodarka USA rozwijała się pod rządami Bidena, także dzięki ogromnym dotacjom, spadło bezrobocie, jednak wielu dotknęła inflacja. Zespół Harris musi zająć się tym problemem. Pod względem treści, z programem, który pasuje do podstawowego tonu jej kampanii: dodawanie odwagi i nadziei poprzez politykę służącą poprawie warunków życia. Tylko wtedy może zdobyć decydujące głosy. Sam dobry humor nie wystarczy”.

W ocenie „Frankfurter Rundschau”: Po uroczystej koronacji kandydatki Kamali Harris na prezydentkę następują trudy ostatniego etapu kampanii wyborczej. Harris będzie musiała dalej wyraźnie określić swój profil polityczny i wygrać debaty telewizyjne, aby pozyskać dla siebie wyborców oraz stany niezdecydowane (Swingstates). Jednak Demokraci wydają się dobrze przygotowani na kampanię wyborczą. Zastąpienie Joe Bidena Kamalą Harris nie tylko przywróciło wiarę w zwycięstwo, ale pozwoliło również w sondażach zniwelować dystans do republikańskiego kandydata Donalda Trumpa. Ta euforia została jeszcze podsycona przez zjazd partyjny. Przede wszystkim Harris i jej kandydat na wiceprezydenta Tim Walz zobowiązali Demokratów do zmiany strategii. Zamiast dać się sprowokować Trumpowi lub nazwać go zagrożeniem dla demokracji, przedstawiają go jako 'dziwaka'; dziwnego faceta, który nudzi nas swoimi powtarzającymi się atakami. Trump jeszcze nie został odczarowany. Ale wielu widzi go w nowym świetle”.

„Rhein-Zeitung” z Koblencji podkreśla zalety kandydata na wiceprezydenta Tima Walza. „Walz jest człowiekiem z ludu. Kamala Harris znalazła w nim sojusznika, który potrafi urealnić politykę. Może okazać się prawdziwym atutem w kampanii wyborczej. Tak jak kiedyś jako trener Walz wyprowadził swoich szkolnych piłkarzy z dołka, tak w Chicago przekonującym występem udało mu się zagrzać do boju Drużynę Ameryki”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>