1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o debacie migracyjnej: „Ciężkie chwile dla chadecji”

20 sierpnia 2021

Na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech notowania chadecji spadają, a AfD chce zbić kapitał na dramacie w Afganistanie.

https://p.dw.com/p/3zC4B
Szef CSU Markus Soeder (l.) i szef CDU Armin Laschet
Szef CSU Markus Soeder (l.) i szef CDU Armin Laschet Zdjęcie: Odd Andersen/AP Photo/picture alliance

Kiedy w sobotę ruszy kampania wyborcza, pojawi się znowu obraz jedności – pisze dziennik „Handelsblatt”. „Soeder i Laschet będą się na wyścigi cieszyć i chwalić nawzajem. Tak wiele obłudy zdarzało się rzadko – czytamy. Notowania bawarskiej chadecji lecą w dół podobnie jak w całych Niemczech – co premier Bawarii Markus Soeder dobrze zauważa, a dla polityka, takiego jak on, przyjaźń w takiej sytuacji już nie istnieje. „Teraz chodzi o władzę. Chadecję czekają ciężkie chwile. 40 dni przed wyborami do Bundestagu duet przywódców Laschet i Soeder nie jest już harmonijny. A jedność CDU i CSU zawsze była gwarancją zwycięstwa w wyborach do Bundestagu”.

Regionalna gazeta Rhein-Neckar-Zeitung" broni kandydata chadecji na kanclerza:

„Armin Laschet, którego Soeder już nie bierze pod uwagę, nie ponosi winy za katastrofę związaną z wycofaniem (wojsk z Afganistanu). Wręcz przeciwnie: jeśli CDU/CSU traci w sondażach, to po raz pierwszy od tygodni winę ponosi nie kandydat na kanclerza, lecz nadmiernie obciążeni przedstawiciele partii w rządzie. Wątpliwe jednak, w jakim stopniu wycofanie się z niepopularnej wojny może mieć w ogóle wpływ ma wybory. Prawicowi populiści próbują robić z tego debatę na temat azylu, ale przy scenach z lotniska w Kabulu ta strategia spełznie na niczym”.

Dziennik z Norymbergii „Nuernberger Nachrichten" pisze z kolei, że „ci, którzy teraz spekulują, iż słabe notowania chadecji mogły mieć wpływ na dygresje przywódców CDU i CSU, mogą mieć rację. W CDU/CSU jest zbyt wiele obaw, że AfD może w kampanii wyborczej zbić kapitał z dramatu w Afganistanie”. Zdaniem komentatora jest to jednak negatywne, bo wzbudza się w ten sposób obawy przed ludźmi, którzy prawdopodobnie nigdy nie przyjadą do Europy, ale którzy także z powodu porażki  USA, NATO i UE potrzebują pomocy. „I po raz kolejny okazuje się, że racjonalna polityka migracyjna nie może być tworzona z udziałem wielu niemieckich polityków – nie tylko po stronie chadecji, ale niestety także SPD”.

„Wątpliwości od początku towarzyszyły Arminowi Laschetowi”, ale od czasu powodzi w Niemczech nabrały nowego wymiaru – czytamy w monachijskim dzienniku „Muenchner Merkur”. „Z każdym dniem odrzucenie nabiera cech buntu wyborców wobec szefa CDU, który jest postrzegany jako niestabilny i nieprofesjonalny. I coraz więcej przyjaciół z partii, zachęconych podpowiedziami z Monachium, zadaje sobie pytanie, dokąd to może prowadzić: do opozycji? Możliwe. Albo do szybkiej zmiany kandydata na Markusa Soedera? Nie” – odpowiada dziennik. „Kto zna cechy Lascheta jako taktyka i jego nerwy ze stali, wie, że dla niego nie ma już odwrotu”.

Kanclerz Merkel o sytuacji w Afganistanie