1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o CDU/CSU: „Postępująca destrukcja”

11 września 2021

Gazety w Niemczech komentują rywalizację Markusa Soedera (CSU) z Arminem Laschetem (CDU) i spadek notowań chadeków przed jesiennymi wyborami. Laschet ma dziś (11.09.2021) wystąpić na zjeździe CSU w Norymberdze.

https://p.dw.com/p/40BPJ
Armin Laschet i Markus Soeder
Armin Laschet i Markus Soeder: wewnątrz unijna rywalizacjaZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Frankfurter Allgemeine Zeitung” zauważa: „Czy CSU rzeczywiście zachowuje się dziwnie? Wiele o tym napisano, ale taka już jest ta CSU i Soeder nie może postępować inaczej. ‘Jesteśmy, jacy jesteśmy’, tak mówią o sobie członkowie tej partii. CSU nie umie przegrywać. Ale, jak słychać wśród zwolenników Soedera w CDU, czy CSU nie ma aby trochę racji? Tak widzą to na pewno także kierownicy walki wyborczej z Zielonych, SPD, FDP, partii Lewica i AfD, którzy wspólnie cieszą się z takiego natężenia działań pozbawionych jasnej koncepcji i postępującej destrukcji w szeregach chadeków na dwa tygodnie przed wyborami. A może kryje się za tym jakiś plan? Miejmy nadzieję, że nie popełnią samobójstwa ze strachu przed śmiercią. CSU najwidoczniej wciąż wierzy, że może z jednej strony zademonstrować jedność z CDU, a z drugiej zapobiec powiązaniu jej z wyborczą porażką, która jej zagraża”.

W opinii „Neue Osnabruecker Zeitung“: „Zdecydowanie, z jakim Markus Soeder i jego CSU opowiedzieli się na początku partyjnego zjazdu za Arminem Laschetem, pojawiło się późno. Być może za późno.  Spadek notowań CDU ogarnął bowiem także CSU. Ale obarczanie za to wyłączną winą Lascheta jest niesprawiedliwe i zawiera tylko cząstkę prawdy. W tym, że to nie Soeder jest kandydatem chadeków na kanclerza, on sam ma decydujący udział. Poza tym dowiódł, że nie umie przegrywać i od miesięcy podsyca wątpliwości względem Lascheta. Ale w jego przemówieniu na zjeździe CSU zabrakło choćby cienia samokrytyki. Mimo to poparcie wynoszące 87,6 procent w głosowaniu na niego jako szefa partii powinno być dla niego sygnałem ostrzegawczym. Jeśli chadecy przegrają wybory do Bundestagu, będzie to także jego winą”.

Augsburger Allgemeine” zastanawia się: „Cóż, być może Markus Soeder rzeczywiście byłby bardziej obiecującym kandydatem na kanclerza niż Armin Laschet. Ale jeśli kandydat CDU i CSU przegra wybory, a obie te partie przejdą do opozycji, będzie to także porażką dla tego ambitnego Bawarczyka. Tryskający energią Soeder w dużym stopniu sprawił, że jego rywale tak słabo wypadają na jego tle".

Stuttgarter Zeitung” pisze: „Największe zaniepokojenie wobec Lascheta panuje w jego własnym obozie politycznym. Szef CSU Markus Soeder i jego zausznicy w dużym stopniu przyczynili się do stworzenia wrażenia, że jest on w najlepszym przypadku drugim pod względem jakości kandydatem na kanclerza. Podczas tego weekendu rzeczywiście może się okazać, czy tę fatalną opinię o nim da się jeszcze zmienić. Okazję do tego stwarza druga runda telewizyjnego pojedynku kandydatów w niedzielę, ale jeszcze bardziej obecny zjazd CSU w Norymberdze. (…) Jeśli Laschet przegra wybory, CSU przegra razem z nim. Dlatego kpiny z Lascheta, nawet jeśli zawierają cząstkę prawdy o nim, są w ostatecznym rachunku szkodliwe dla samej CSU”.

Zdaniem „Pforzheimer Zeitung”: „CSU nie znalazła właściwej odpowiedzi na przegraną Soedera z Laschetem w walce o to, który z nich będzie kandydatem chadeków na kanclerza. Przyznać jednak trzeba, że tak dumnej partii, jaką jest CSU, pogodzenie się z tą porażką przychodzi z najwyższym trudem. Tym bardziej, że sondaże od miesięcy potwierdzają opinię, że Soeder miałby większe szanse na urząd kanclerza niż Laschet. Zrozumiałe zatem, że w tej sytuacji zrodziły się pomysł – jak i taktyka, która może wydawać się obiecująca – że nasilenie ataków na Lascheta zwiększa poparcie dla Soedera. Ale w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. CSU leci w dół tak samo jak CDU.  Za złe wyniki sondaży odpowiada przede wszystkim Laschet, który nie potrafi przekonać do siebie wyborców. Utrzymujące się ataki na niego ze strony CSU odgrywają tu znacznie mniejszą rolę. Także dlatego dla CSU powinno być jasne, że jej przewodniczący nie jest winny grożącej chadekom klęski wyborczej”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>