1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PolitykaAmeryka Północna

Niemiecka prasa o Bidenie: „korzyści większe niż ryzyko”

26 kwietnia 2023

Joe Biden ma wszystko, czego potrzebuje na drugą kadencję, ale jego największym problemem jest wiek – komentuje niemiecka prasa.

https://p.dw.com/p/4QYVX
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe BidenZdjęcie: Patrick Semansky/AP/picture alliance

„Korzyści z kandydowania znacznie przewyższają ryzyko” – komentuje „Sueddeutsche Zeitung”, zaznaczając, że Joe Biden postawił na kampanię pod hasłem „wolność”. Zdaniem komentatora w przypadku pojedynku Biden-Trump scenariusz można łatwo przewidzieć, bo dla wyborców jest jasne, czy wybrać „niezawodnego, choć obecnie już 80-letniego kandydata centrum, który zapewnił cztery lata dobrobytu, miejsc pracy i społecznego odtrucia”, czy wybrać jednak „zagrożenie dla demokracji?”. Największym problemem Bidena jest jego wiek – czytamy. Bo to uzasadnione pytanie, czy człowiek, w chwili wyborów będzie miał 82 lata, jest psychicznie i fizycznie zdolny do sprawowania przez kolejne cztery lata najpotężniejszego urzędu na świecie. Biden pokazał już typowe dla swojego wieku słabości, ale i mocne strony. Dzięki swoim doświadczeniom, zwłaszcza w polityce zagranicznej, wykazuje się pewnością w podejmowaniu decyzji, a poza tym otoczył się znakomitym zespołem. Stany Zjednoczone stoją przed kampanią wyborczą, która rzadko jest ideologiczna. „Kraj nie wybierze kandydata, patrząc na politykę wobec Rosji czy Chin, ale zagłosuje na tego, który obieca najmniejsze zakłócenia w niespokojnych czasach”.

Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) Demokraci raczej bezszelestnie zwarli szeregi za swoim prezydentem, a Joe Biden może się spodziewać, że tuż przed swoimi 82. urodzinami zostanie nominowany jako kandydat Demokratów w wyborach prezydenckich. Z jego kandydaturą „partia zakłada, że w 2024 roku władza będzie opierać się na spokoju, a nie na burzy”. Zwłaszcza Europejczycy mają wiele powodów, by trzymać kciuki za kandydaturę Bidena – uważa komentator. „Z Trumpem lub przez Trumpa wyszkolonym populistą w Białym Domu wyzwanie, jakim jest Putin, byłoby znacznie trudniejsze do opanowania. Spokój, jaki daje druga kadencja, nie może jednak powstrzymywać Europy od pilnego zadania: przygotowania się na kolejny atlantycki sztorm. Bo tacy jak Biden wymierają również w Partii Demokratycznej” – pisze „FAZ”.

Pewnie Joe Biden nie oczekiwał euforii i entuzjazmu na zapowiedź ubiegania się o drugą kadencję. Zbyt wielu bowiem (także w jego partii) chciałoby odmłodzenia w Białym Domu. „Ale prezydent jest przekonany – także w obliczu alternatyw – że może najlepiej pogodzić podzielony kraj, odzyskać dla swojej partii utraconą klasę robotniczą i uratować demokrację przed rozpadem” – pisze „Frankfurter Rundschau”. Zdaniem komentatora Biden osiągnął w ciągu dwóch lat znacznie więcej niż się spodziewano, a kandydatura Trumpa wzmocniłaby jeszcze jego wolę walki. W końcu to Biden jest jedynym politykiem, który pokonał Trumpa. Jak wynika z sondaży, większość wyborców w USA nie chce ani Bidena, ani Trumpa w Białym Domu, ale „zdecydowana większość, zgrzytając zębami, wolałaby solidnego (Bidena) pełniącego urząd niż narcystycznego furiata”.

Ekonomiczny dziennik „Handelsblatt” podkreśla, że Biden ma wszystko, czego potrzebuje na drugą kadencję: doświadczenie, poparcie swojej partii, serię reform. „Jego największym problemem pozostają wątpliwości dotyczące stanu zdrowia” – czytamy. „Choć wiek powyżej osiemdziesiątki nie powinien być kryterium wykluczającym z Białego Domu, bo społeczeństwo, które chce walczyć z rasizmem i seksizmem, musi również walczyć z dyskryminacją ze względu na wiek”. Ale – jak zauważa autor komentarza – w brutalnej kampanii wyborczej w USA nie ma okresu ochronnego. „Te półtora roku do dnia wyborów będzie dla Bidena stałym testem sprawnościowym na oczach narodu. Może to przyćmić jego polityczne osiągnięcia”.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>

Joe Biden w Warszawie: „To Putin wybrał tę wojnę"