1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Model biznesowy Trumpa przypomina spiralę

19 grudnia 2019

Gazety komentują procedury mające doprowadzić do usunięcia prezydenta Trumpa z fotela prezydenckiego.

https://p.dw.com/p/3V2fY
Protest w Waszyngtonie
Protest w WaszyngtonieZdjęcie: Getty Images/MoveOn.org/L. French

„Volksstimme” z Magdeburga uważa, że „pisemny atak Donalda Trumpa na Nancy Pelosi, szefową demokratycznej opozycji to zwykła bezczelność. Akurat głowa państwa jeszcze bardziej depcze polityczne zwyczaje w Stanach Zjednoczonych. Trump posuwa się wręcz do przeinaczania faktów, zarzucając demokratom ‘krucjatę impeachmentu' i otwartą wojnę z amerykańską demokracją. Ale to przecież właśnie ten prezydent od początku swojej kadencji robi wszystko, by torpedować demokratyczne zasady gry i wymykać się spod wszelkiej kontroli. Obojętne, czy chodzi o seks-skandale czy aferę ukraińską, Trump  swoim jazgotem zawsze osiągnął to, co chciał. Fakty obchodzą go mało: to, czym jest wojna domowa, Stany Zjednoczone doświadczyły przed 150 laty. Progresywna północ wzięła górę nad arcykonserwatywnym południem. Północnym stanom przewodził Abraham Lincoln, republikanin”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zaznacza, że „sześciostronicowy tweet do Pelosi, republikanów w Senacie, jego zwolenników w całym kraju i Amerykanów, którzy za 100 lat będą żyć w Stanach, swoją wyrachowaną bezczelnością usuwa w cień wszystko, co do tej pory nadchodziło z jego strony. Jego model biznesowy przypomina spiralę: rozjuszony prezydent, wybrany przez wkurzonych obywateli, walczący o reelekcję, nie może nagle spuścić z tonu – musi dalej dolewać oliwy do ognia. Ta tendencja nie osłabnie także za jego drugiej kadencji. Trump wie, a udowadnia to jego odwet, że rzekoma próba puczu raczej zwiększa niż pomniejsza jego szanse osiągnięcia swojego największego celu”.

„Rhein-Neckar-Zeitung” z Heidelbergu pisze: „w dniu wyborów w listopadzie przyszłego roku Donaldowi Trumpowi mogłoby zabraknąć kilku decydujących głosów, ponieważ uważa się go za niepatriotę. Na tym opiera się spekulacja demokratów. Wobec większości w senacie i głęboko podzielonej amerykańskiej opinii publicznej jest to jednak trudny do przewidzenia scenariusz, tym bardziej, że pomija on jeden decydujący czynnik. Tak długo, jak Partia Demokratyczna nie będzie w stanie wystawić polityka, do którego przekonani byliby ludzie z różnych obozów, tak długo demokraci nie dostaną się do Białego Domu. A nikogo takiego na razie nie widać na horyzoncie. Wątpliwe jest także, czy ktoś taki mógłby wyostrzyć swój profil w trakcie procedury impeachmentu. Nie jest to więc zbyt dobry plan”.

„Rhein-Pfalz” z Ludwigshafen zaznacza, że „Stany Zjednoczone miały już kilku złych, żeby nie powiedzieć fatalnych prezydentów. Ale co naprawdę musi niepokoić to fakt, jak republikanie traktują zachowanie Trumpa. Obojętnie, czy chodzi o jego ministrów czy republikańskich liderów w kongresie: godzą się oni ze wszystkim, co robi Trump, tak jakby był on naprawdę genialnym przywódcą, za jakiego się ma. Po prawie trzech latach prezydentury republikanie stali się jego więźniami. Jeżeli przetrwa on procedurę impeachmentu – a wszystko na to wskazuje – będzie to wynikało nie z tego, że jest on niewinny. Weźmie się to z tego, że Ameryka jest kompletnie spolaryzowana. ‘My przeciwko nim' – lojalność wobec partii jest najwyższym dobrem. Byłoby straszne, gdyby Trump nie dostał nauczki za swoje zachowanie w wyborach w listopadzie 2020. W innym przypadku i on, i każdy następny prezydent mógłby łamać konstytucyjne granice. Ameryka przestałaby być wtedy wzorcem demokracji”.

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>