1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka gazeta o aborcji w Polsce: dylemat Tuska

6 września 2024

Kobiety w Polsce tracą cierpliwość, czekając na liberalizacje prawa do aborcji. Teraz zaczyna się coś dziać w tej sprawie, zauważa „Die Tageszeitung“.

https://p.dw.com/p/4kLhc
Donald Tusk
Premier Donald Tusk Zdjęcie: Dominika Zarzycka/Zuma/IMAGO

Erozja instytucji demokratycznych i demontaż państwa prawa, które dokonywały się przez osiem lat rządów PiS, wyrządziły szkody, których nie da się naprawić z dnia na dzień – czytamy w komentarzu opublikowanym w piątek (6.9.2024) w niemieckim lewicowym dzienniku „Die Tageszeitung”.

„W międzyczasie muszą to przyznać wszyscy, którzy poprzez wybory parlamentarne umożliwili w październiku 2023 roku przekazanie władzy liberalnemu Donaldowi Tuskowi”. Ale kobiety – czytamy dalej – które wychodziły na ulice, aby protestować przeciwko jednym z najbardziej restrykcyjnych przepisów aborcyjnych na świecie, powoli tracą cierpliwość.

Jak długo jeszcze?

Autorka komentarza Barbara Oertel pisze, że trudno się temu dziwić, bo wbrew obietnicom z kampanii wyborczej Tusk jest mocno spóźniony z liberalizacją przepisów aborcyjnych.

„Powody są oczywiste. Głosowanie w parlamencie w czerwcu pokazało, że nawet nie wszyscy stronnicy Tuska są przekonani do przeprowadzania odpowiednich reform. Nie wspominając nawet o koalicyjnej Trzeciej Drodze, która blokuje, jak tylko może”. Poza tym jest jeszcze prezydent Andrzej Duda, który z pewnością zablokowałby jakiekolwiek zmiany – pisze.

Szukając wyjścia

„Będąc do tego stopnia w potrzasku, Tuskowi pozostaje już tylko normatywna siła tego, co faktyczne. W czerwcu ukarano finansowo szpital, który odmówił wykonania aborcji. Teraz dostęp do aborcji mają częściowo ułatwić nowe rządowe wytyczne. Trzeba zaznaczyć, że nie jest to działanie z rozmachem, ale zawsze jakiś początek”.

Autorka przytacza też wyniki jednego z sondaży, w którym tylko 14 procent pytanych opowiedziało się za zachowaniem obecnych przepisów, oznaczających de facto całkowity zakaz aborcji. „Uwidacznia to dylemat Tuska. Musi on zacząć działać. W przeciwnym razie wyniki kolejnych wyborów parlamentarnych mogą być dla niego gorzkie” – czytamy. 

Czym jest ubóstwo menstruacyjne?