Niemiecka filia polskiego uniwersytetu
21 listopada 2006Dotychczas niewielu studentów z niemiecko-polskiego pogranicza korzysta z oferty Uniwersytetu Szczecińskiego. Przede wszystkim dlatego, że na większości kierunków są potoki z angielskim jako językiem nauczania. W języku niemieckim na razie się nie wykłada, chociaż zdarzają się gościnne zajęcia niemieckich profesorów z uczelni stale współpracujących ze Szczecinem. Od przyszłego roku ma się to zmienić. Władze powiatu Ucker-Randow i miasteczka Eggesin – niegdyś wielkiego garnizonu, chcą oddać do dyspozycji szczecińskiej uczelni kompleks budynków pokoszarowych, aby w ten sposób zahamować odpływ młodych ludzi z regionu
- Dla Eggesin, ale także dla całego regionu pogranicza ta filia będzie wielką szansą uzyskania wyższego wykształcenia na uniwersyteckim poziomie, przez młodych ludzi chcących pozostać w domu. Mamy nadzieję, że póżniej będą tu zakładać swoje firmy – mówi burmistrz Eggesin, Denis Gutsell.
Dla Uniwersytetu Szczecińskiego jest to szansa podkreślenia swojej roli jako centrum naukowo-dydaktycznego regionu i rozwiązania problemów lokalowych. Zarówno uczelni jak i studentów, którzy bez problemu znajdą tam miejsca w akademikach – twierdzi rektor Waldemar Tarczyński.
Najpierw nauka języka
Zanim jednak rozpoczną się zajęcia w niemieckiej filii polskiego uniwersytetu, polscy wykładowcy i studenci muszą nauczyć się niemieckiego. To zadanie przyjął na siebie Uniwersytet Ludowy (Volkshochschule) w Pasewalku.
- Obie strony będą z tego korzystały, bo współpraca będzie obustronna. Dotychczas byliśmy zorientowani dość jednostronnie proponując Niemcom naukę języka polskiego. Natomiast teraz nasza szkoła, która jest wiodącą w tej dziedzinie w Niemczech, będzie kształcić polskich fachowców i studentów w zakresie języka niemieckiego. W ten sposób zarówno dający jak i biorący będą w jednakowej sytuacji – mówi przewodniczący Krajowego Związku Uniwersytetów Ludowych, Armin Bethun.
Podpisany we wtorek list intencyjny pomiędzy władzami powiatu Ucker-Randow i Uniwersytetu Szczecińskiego ma ułatwić pozyskanie na ten cel środków z funduszy UE. Planowane są także wspólne misje naukowo gospodarcze i wdrażanie nowoczesnych technologii do praktyki gospodarczej. Aby projekt wszedł w życie potrzebna będzie jeszcze zgoda Ministerstwa Edukacji w Warszawie oraz landowego ministerstwa w Szwerinie.