1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemieccy eksperci: Polacy powinni poczekać z wprowadzeniem euro

10 maja 2010

Jeżeli w Europie dojdzie do kolejnego kryzysu, to nie ominie on tym razem Polski - twierdzą eksperci i radzą: Wstrzymać się z planami wobec euro. Niektórzy się dziwią, że Polska choć nie musi, chce ratować euro.

https://p.dw.com/p/NKMH
Ile wytrzyma europejska waluta?Zdjęcie: picture alliance / dpa

Przystępując do UE Polska zobowiązała się do możliwie szybkiego wprowadzenia europejskiej waluty. Po spełnieniu kryteriów z Maastricht złotówkę miało zastąpić euro. Brak pośpiechu okazuje się dzisiaj dobrą decyzją. Plan przystąpienia Polski do strefy euro w latach 2014/2015 prawdopodobnie także się opóżni.

Uni Essen Duisburg Wirtschaft Prof. Dr. Ansgar Belke
Ansgar Belke, ekspert DIWZdjęcie: Ansgar Belke

MFW: Polska powinna czekać

"Polska nie ma powodu się śpieszyć do klubu, którego być może już wkrótce nie będzie", twierdzi ekspert Niemieckiego Instytutu Gospodarczego (DIW) w Berlinie Ansgar Belke. Także szef departamentu europejskiego Międzynarodowego Funduszu Walutowego Marek Belka odradza Polsce pośpiech. "Polska powinna być teraz ostrożna i dbać o własny budżet", stwierdził Belka w wywiadzie telewizyjnym dla TVN CNBC. Dyrektor Departementu Europy w MFW dodał, że aktualne turbulencje nie dopuszczają obecnie dyskusji na temat rozszerzenia strefy euro. "Polska powinna się troszczyć o własne długi", zaznaczył Belka.

Wobec ostatniej zapowiedzi Donalda Tuska, iż Polska wstrzymuje się z planami wprowadzenia euro, eksperci w Niemczech nieco się dziś dziwią, iż polski rząd przystąpił do ogromnej europejskiej akcji ratunkowej. Ekspert instytutu DIW w Berlinie, Ansgar Belke ocenia, że Polska sygnalizując solidarność, chce sobie zachować wszystkie opcje na przyszłość i ma nadzieję zwiększyć swój wpływ na dalsze decyzje.

Także ekspert DWS ds. polskiego rynku Sebastian Kahlfeld uważa, że udział Polski w ratunku euro umacnia jej pozycję jako stabilnej gospodarki i sygnalizuje solidarność.

Deutschland Bundestag Finanzkrise Griechenland Angela Merkel
Angela Merkel wie, że Europie grozi ciężki kryzysZdjęcie: AP

Polska pomoc to asekuracja na przyszłość

Zdaniem ekonomisty z DIW taka decyzja Polski nie jest podyktowana względami ekonomicznymi lecz politycznymi. "Z ekonomicznego punktu widzenia niewiele przemawia za udziałem Polski w tym planie. Ale może Warszawa traktuje to też jako pewnego rodzaju zapezpieczenie na wypadek, gdyby doszło do pogorszenia sytuacji", twierdzi Belke. "Polska zachowuje w ten sposób możliwość wstąpienia do strefy euro", ocenia ekonomista DIW.

Także główny ekonomista DEKA Banku we Frankfurcie nad Menem Ulrich Kater uważa, że pakiet ratunkowy to "sprawa 16 członków unii walutowej". "Chęć pomocy jest sygnałem Warszawy za walutą euro, jednak obecnie nie oczekuje się od Polski wsparcia", twierdzi Kater.

NO FLASH Illustration griechischer Euro
Chmury nad Grecją zagrażają całej strefie euroZdjęcie: picture-alliance/Karl-Josef Hildenbrand

Widmo inflacji

Ekonomiści w Niemczech podkreślają, że polska gospodarka znajduje się w dobrej sytuacji, choć niepokoi wysokie zadłużenie polskiego budżetu (7 procent), twierdzi analityk DEKA Banku. Jeżeli w strefie euro dojdzie do inflacji, a polska waluta będzie się umacniała, zaszkodzi to eksportowi i wyhamuje inwestycje zagraniczne, dodaje Kater. Dlatego "słaby złoty jest obecnie dla polskiej gospodarki nie tylko niegrożny, lecz wręcz wskazany", mówi.

Także ekspert DIW Ansgar Belke ostrzega przed grożbą inflacji w najbliższych trzech latach. Jego zdaniem Polska powinna obecnie zapomnieć o planach wobec euro. "To się wiąże ze zbyt wysokim ryzykiem dla strefy euro oraz dla Polski - to zbyt duży kraj na eksperymenty w takiej sytuacji. Zakładam, że wejście Polski do strefy euro nastąpi zdecydowanie póżniej, o ile za parę lat ta waluta będzie jeszcze istniała", mówi Belke.


Griechenland Euro Symbolbild
Mnożą się spekulacje na temat przyszłości waluty euroZdjęcie: AP

Katar czy grypa?

Tymczasem analitycy rynków finansowych notują aktualnie rosnące zainteresowanie zachodnich inwestorów papierami wartościowymi z Polski, zwłaszcza akcjami prywatyzowanych spółek. Sebastian Kahlfeld z DWS mówi: "Jeżeli polskie państwo zdecyduje się na atrakcyjną wycenę akcji dużych spółek, to może teraz poważnie zainteresować własnym rynkiem nowych zachodnich inwestorów". Dodaje, że rynek polskich akcji wypełnia interesującą niszę - pomiędzy krajami starej Unii a takimi rynkami, jak np. Rosja.

Mimo to eksperci są zgodni, że w wypadku kryzysu w UE polska gospodarka mocno ucierpi. Ulrich Kater, główny ekonomista DEKA Banku mówi: "Polska nie może się zupełnie odłączyć od strefy euro, dlatego jeśli unia walutowa ma problemy, to będą one odczuwalne także w Polsce".

Potwierdza to Ewa Sadowska-Cieślak z wydziału ekonomicznego przy Ambasadzie Polskiej w Berlinie. Ekonomistka przypomina, że niemiecki rynek jest najważniejszym dla polskiego handlu, a ponowny kryzys oznaczałby dla Polski poważne problemy. "Jeśli w Niemczech będzie katar, to w Polsce może być grypa", podsumowała Ewa Sadowska-Cieślak.

Róża Romaniec, Berlin

red. odp. Bartosz Dudek