Niemiec płaci więcej? Skargi na francuski Disneyland
31 lipca 2015W niemieckich mediach pojawią się w ostatnich dniach publikacje o tym, że francuski Disneyland różnicuje ceny ze względu na narodowość klientów i łamie tym samym europejskie regulacje dotyczące handlu i konkurencji. Wyraźnie dyskryminowani mają być Niemcy i Brytyjczycy na rzecz Francuzów. Niemieckie media, m.in. „Focus” i NTV cytują „Financial Times”, który przeanalizował oferty Disneylandu w różnych krajach: za pakiet premium Francuzi płacą 1346 euro, Brytyjczycy - 1870 euro, a Niemcy aż 2447 euro. „Disneyland jawnie różnicuje ceny ” – podsumowuje tygodnik „Focus”.
Oczwiście, nawet jeśli w różnych państwach Unii ceny za te same produkty czy usługi są różne, nie musi to być niezgodne z prawem. Zwraca na to uwagę w rozmowie z AP rzeczniczka Komisji Europejskiej Lucia Caudet. Ważne, by w ofercie było jasno zaznaczone, dlaczego ceny są inne. Caudet potwierdza jednak, że do KE wpłynęło sporo skarg od gości Disneylandu z Niemiec, Wlk. Brytanii i Chorwacji i że eksperci Komisji wciąż je badają. Wg źródeł zbliżonych do KE, na które powołuje się „Focus”, sprawa zostanie przekazana francuskim władzom, które będą musiały dopilnować, by regulacje unijne były w tym względzie przestrzegane.
Z kolei przedstawiciele spółki Disneyland Paris odrzucają sugestię, że park faworyzuje Francuzów. Nie zostaliśmy poinformowani o tych zarzutach ani przez rząd francuski, ani przez KE, a nasza polityka cenowa jest bardzo transparentna – zapewnia wiceprezes Julien Kauffmann.
Podkreśla, że cena za sam wstęp do parku jest taka sama w całej Unii, a różne ceny pakietów wynikają z innych ofert specjalnych w poszczególnych państwach. Jak tłumaczy, klienci z różnach krajów mają różne potrzeby i przyzwyczajenia związane z podróżami, np. Hiszpanie i Włosi częściej chcą mieć zapewnione wyżywienie i możliwość korzystania z komunikacji miejskiej. Z kolei Francuzi wolą dojeżdżać własnymi samochodami, stąd upusty w cenie pakietu. W różnych krajach są też inne terminy rezerwacji, np. Francuzi rezerwują miejsca z 4-6 tygodniowym wyprzedzeniem, Anglicy – nawet z rocznym, dlatego w brytyjskich serwisach internetowych można już teraz kupować pakiety na przyszłe lato.
Disneyland Resort Paris działa od 1992 roku, składa się z dwóch połączonych parków rozrywki, które w zeszłym roku odwiedziło 14,1 mln osób. Połowa to Francuzi, najwięcej gości zagranicznach przyjeżdża z Wlk. Brytanii, Hiszpanii i Włoch.
AP / Monika Margraf