1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Prawo i wymiar sprawiedliwości

Niemcy. Więzienie za negowanie ludobójstwa

26 października 2022

W Niemczech negowanie Holokaustu podlega karze pozbawienia wolności. W przyszłości kara dotyczyć będzie także negowania innych zbrodni przeciwko ludzkości.

https://p.dw.com/p/4IhzJ
Ludobójstwo w Rwandzie w 1994 r. Szacuje się, że z rąk Hutu zginął nawet ponad milion osób pochodzenia Tutsi
Ludobójstwo w Rwandzie w 1994 r. Szacuje się, że z rąk Hutu zginął nawet ponad milion osób pochodzenia TutsiZdjęcie: Ben Curtis/AP/picture alliance

W Niemczech negowanie Holokaustu podlega karze, ale do tej pory nie było karalne negowanie innych zbrodni ludobójstwa. Chodzi na przykład o zbrodnie kolonialne – ludobójstwo Herero i Nama w latach 1904-1908 na terenie dzisiejszej Namibii, ludobójstwo rdzennych mieszkańców Ameryki w XVI wieku lub zbrodnie stalinizmu.

W przyszłości także negowanie lub „rażące” bagatelizowanie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, które miały miejsce w innych regionach świata, będzie karalne. Odniesienie do Niemiec nie jest konieczne – informuje dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”) w środowym (26.10.2022) wydaniu.

Bundestag uchwalił właśnie odpowiednią nowelizację przepisu przeciwko nawoływaniu do nienawiści (paragraf 130 kodeksu karnego). Kara do trzech lat więzienia grozić będzie każdemu, kto „przyzwala, neguje lub rażąco trywializuje” przestępstwa wobec ludzi, mogące „zakłócić spokój publiczny” – pisze berliński korespondent gazety, Ronen Steinke.

Nie tylko „kłamstwo oświęcimskie”

Nowe przepisy oznaczają odejście od wyłącznej koncentracji na „kłamstwie oświęcimskim”, czyli twierdzeniu, że Holokaust nigdy nie miał miejsca, jako jedynym mogącym podlegać oskarżeniu przypadku rewizjonizmu historycznego – wyjaśnia cytowany przez „SZ” ekspert prawa karnego Martin Heger z Uniwersytetu Humboldtów w Berlinie. „Innymi słowy, ustawodawca wymaga od prokuratorów, aby odtąd w większym stopniu niż dotychczas angażowali się w debaty historyczne” – mówi Heger.

Jeśli w przyszłości będzie miał w Niemczech spór o tureckie ludobójstwo Ormian w latach 1915-1916, możliwe będzie postawienie zarzutów karnych dotyczących negacjonizmu. Jak tłumaczy ekspert, dotyczy to także aktualnych rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie. Kto zaprzecza im lub wręcz pochwala je, może „zagrozić pokojowi między rosyjskimi i ukraińskimi emigrantami w Niemczech”. Byłaby to zatem sprawa dla prokuratury.

Cicha nowelizacja

Uchwalenie nowych przepisów odbyło się niemal po cichu – zauważa „SZ”. Nie było żadnej większej zapowiedzi, zamiast tego ministerstwo sprawiedliwości pomogło komisji prawnej sformułować nowelizację, a następnie komisja dołączyła tekst do niepozornego projektu ustawy o reformie w Federalnym Centralnym Rejestrze Karnym. W czwartek, 20 października, krótko przed północą partie koalicji rządowej SPD, Zieloni i FDP oraz opozycyjni chadecy uchwalili nowelizację. Z punktu widzenia ministerstwa nie stało się nic dramatycznego – zrealizowano jedynie wymóg Unii Europejskiej – czytamy.

W rzeczywistości decyzja ramowa UE z 2008 roku wymaga od państw członkowskich podjęcia działań przeciwko rewizjonizmowi historycznemu. Wówczas inicjatywa dotyczyła sprzeciwu wobec gloryfikacji zbrodni stalinowskich. „Jednak nowe niemieckie przepisy prawne są bardziej restrykcyjne niż wymaga tego UE” – pisze „SZ”. Bruksela wymagała jedynie, aby „stwierdzone sądownie” zbrodnie wojenne były chronione przed negacjonizmem i odnosiła się do publicznego zaprzeczania zbrodniom. Niemcy z kolei odstępują od tych ograniczeń. Karalny będzie w przyszłości także negacjonizm na niepublicznym zgromadzeniu.

Wyższa kara za negowanie Holokaustu

Niemiecki ustawodawca nadal podkreśla jednak wyjątkowość Holokaustu, bowiem prokuratura może ścigać każde „bagatelizowanie” Shoah, ale tylko „rażące bagatelizowanie” innych zbrodni wojennych. Za negowanie Holokaustu dalej będzie grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności, natomiast za negowanie innych zbrodni wojennych przewiduje się do trzech lat więzienia.

Teraz planowana nowelizacja kodeksu karnego trafi do drugiej izby niemieckiego parlamentu. Bundesrat ma głosować nad nią 25 listopada.

O Holokauście na Tik Toku