Niemcy na Targach Książki w Warszawie

29 krajów reprezentowanych jest na Międzynarodowych Targach Książki w Warszawie. Wśród 600 wystawców znajdują się 72 wydawnictwa niemieckie – to jedna z największych ekspozycji narodowych. Polska natomiast zajmuje pierwsze miejsce wśród nabywców licencji niemieckich.

Wszystkich oficyn jest na Targach aż o 100 mniej niż przed rokiem, ale niemieckich - o 20 więcej. Prezentują 560 tytułów, w tym ponad sto nowości wydawniczych, książki dla dzieci i młodzieży, literaturę piękną i popularno-naukową. Amatorzy znajdą te dzieła w języku oryginału, bo w dniach święta edytorów i czytelników, w Pałacu Kultury i Nauki czynna jest księgarnia niemiecka.

Program uzupełniają seminaria, związane z ogromnym wynikiem księgarskim Republiki Federalnej – 80 000 tytułów rocznie, cztery razy więcej niż w Polsce - i spotkania autorskie, m. in. z Uwe Timmem, jednym z najbardziej popularnych dziś pisarzy obszaru niemieckojęzycznego. W przekładzie na polski, nakładem „Czytelnika” ukazała się jego, daleka od banału, książka „Na przykładzie mego brata”, prawdziwa do bólu opowieść o motywach podejmowania decyzji, o tragicznych losach brata pisarza, który zaciągnął się do Waffen SS. Timm, piszą krytycy, w sposób przenikliwy ukazuje meandry życia jednostki uwikłanej w wielką historię. Nie demonizuje, lecz przypomina, pomaga zrozumieć.

Wzrost zainteresowania rynkiem książki nad Wisłą wynika zapewne z tego, że Polska odzyskała pierwsze miejsce w świecie na liście nabywców licencji niemieckich, wyprzedzając niedawnych liderów – Chiny i Koreę Południową. Przedstawiciele Frankfurckich Targów Książki, organizatora zbiorowego wystąpienia oficyn niemieckich, poinformowali, że w poprzednim roku Polska zakupiła prawa do 681 tytułów. W wyraźnej przewadze, niezmiennie od lat, są poradniki i książki popularno-naukowe, a następnie utwory dla dzieci i młodzieży, dzieła naukowe, a dopiero za nimi – literatura piękna.