Niemcy. Imigranci najchętniej wybraliby socjaldemokrację
24 stycznia 2025Taki wniosek płynie z badania przedstawionego w piątek (24.01.20225) przez Niemieckie Centrum Badań nad Integracją i Migracją (DeZIM). Od grudnia 2023 r. do marca 2024 r. ośrodek przeprowadził badania wśród 2689 osób ze środowisk migracyjnych oraz bez pochodzenia migracyjnego.
W badaniu potencjału wyborczego nie chodziło o pytanie: „Na którą partię głosowałbyś, gdyby wybory powszechne odbywały się w najbliższą niedzielę?”. Respondenci zostali poproszeni o wskazanie jak prawdopodobne jest, że zagłosują na daną partię. W tym celu dostępna była skala od 1 (zdecydowanie nie głosowałbym na tę partię) do 7 (zdecydowanie głosowałbym na nią). Następnie badacze porównali wartości między osobami bez pochodzenia migracyjnego, a grupami o różnej historii imigracyjnej.
Najgorzej AfD
Okazało się, że największy potencjał wyborczy wśród osób z Turcji i krajów arabskich oraz UE ma socjaldemokratyczna SPD. Natomiast wśród osób z byłego Związku Radzieckiego największy potencjał ma chadecja CDU/CSU.
We wszystkich tych grupach najgorzej wypadła partia AfD, uznawana przez niemiecki kontrwywiad częściowo za skrajną prawicę.Jak podkreśliła jednak współautorka badania Friederike Römer, ogólnie rzecz biorąc, we wszystkich grupach pochodzenia, istnieje potencjał wyborców. - Z regionu pochodzenia nie da się wywnioskować wyraźnych preferencji partyjnych - skomentowała.
Przeanalizowano również najpilniejsze problemy polityczne dla ankietowanych. - Gospodarka i inflacja to najważniejszy temat we wszystkich grupach – wyjaśniła Friederike Römer podczas prezentacji badania. Jako drugi najważniejszy problem mieszkańcy Turcji, krajów arabskich i krajów Związku Radzieckiego wymieniali spójność społeczną. Natomiast dla osób bez pochodzenia migracyjnego oraz tych pochodzących z krajów UE na drugim miejscu była kwestia migracji.
Wiara w partie polityczne
Osoby ze środowisk migracyjnych rzadziej niż osoby bez takiego pochodzenia wierzą, że partie mogą rozwiązać najważniejsze problemy polityczne. - Są one zwykle postrzegane jako mniej kompetentne – mówi Römer. W badaniu naukowcy zalecają zatem, by partie poważnie potraktowały różnorodne problemy osób ze środowisk migracyjnych i zajęły się nimi w odpowiedni sposób.
Jak wynika z danych Mediendienst Integration, około 7,1 mln osób (12 procent) wszystkich uprawnionych do głosowania w Niemczech pochodzi z rodzin imigranckich. Z tego około 2 mln osób pochodzi z krajów UE, a około 2,3 mln z krajów postsowieckich. Około 1 mln ma tureckie pochodzenie.
(AfP/jar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>