Niemcy: "Górnictwo ma przyszłość"
17 grudnia 2009
Niemieckie firmy produkujące sprzęt górniczy zarobiły w zeszłym roku ponad 4 miliardy euro, 10 proc. więcej niż w roku poprzednim. Ten rekordowy wzrost został osiągnięty przez eksport sprzętu górniczego do takich krajów jak Rosja, Chiny czy nawet USA, zaznacza Paul Rheinländer z Niemieckiego Związku Producentów Maszyn i Urządzeń. Jego zdaniem węgiel jeszcze przez wiele lat będzie odgrywał ważną rolę w gospodarce światowej.
Gdyby przyjąć dzisiejsze wydobycie za punkt odniesienia, rezerw węgla na świecie zostanie jeszcze na około 200 lat. Jego wydobycie w najbliższych latach najprawdopodobniej wzrośnie, ponieważ takie kraje jak Chiny, Rosja Brazylia czy Indie opierają swój wzrost gospodarczy na energii, którą uzyskują właśnie z węgla – podkreśla Rheinländer.
Maszyny na eksport
Niemieccy producenci sprzętu górniczego eksportują ponad 85 proc. swojej produkcji. Niektóre firmy produkują prawie wszystko tylko na eksport. Silną stroną niemieckiej branży górniczej, w której zatrudnionych jest ok. 14,5 tys. pracowników, jest produkcja maszyn z uwzględnieniem specyficznych wymogów odbiorcy.
„Chińczycy kupują u nas najnowocześniejsze maszyny. Ich pokłady węgla są względnie łatwo dostępne, także maszyny muszą być bardzo wydajne” – mówi Paul Rheinländer. Natomiast Rosjanie kupują maszyny wytrzymałe, które nie muszą być często serwisowane.
Produkcja dostosowanej do potrzeb nabywcy maszyny trwa od 6 do 8 miesięcy. Taki sprzęt kosztuje średnio między 1,5 miliona do 5 milionów euro.
O krok do przodu
Chińczycy coraz częściej kopiują niemiecki sprzęt górniczy i zaczynają produkować go seryjnie we własnym kraju. Niemcy jednak nie boją się konkurencji, ponieważ wypuszczają na rynek coraz to nowsze i wydajniejsze maszyny. Skopiowanie nowego urządzenia trwa, a Chińczycy – jak na razie – chcąc wydajnie wydobywać węgiel kupują je.
Eksport do krajów Ameryki Srodkowej wzrośnie w przyszłym roku o ok. 110 proc., a jego wartość wyniesie 55 milionów euro. Eksport do RPA wzrośnie o 100 proc., czyli 52 miliony euro. Z niemieckiego punktu widzenia górnictwo ma przyszłość – podkreśla Paul Rheinländer.
Klaus Deus / Tomasz Kujawiński
red. odp. Małgorzata Matzke / du